Autor Wątek: Zdziwaczała?  (Przeczytany 5036 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline shoti1910

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1099
  • Płeć: Kobieta
    • SPŚM
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Shila i Siggy
  • Pozostałe zwierzaki: średniej wielkości zoo ;)
  • Za TM: Benio
Zdziwaczała?
« dnia: Kwiecień 28, 2010, 18:22:09 pm »
Witam, jestem na forum od jakiegoś czasu nigdy nie pisałam bo nie miałam specjalnego powodu :) jednak ostatnio mój królik dziwnie się zachowuje. Shile bo oniej tu mowa mam od 4 października 2009 roku więc nie jest to stary królik. Kiedyś miała taką koleżankę króliczke koleżanki jednak od kiedy Shila zaczęła ją atakować oczywiście nie mają kontaktu (sypała się sierść) od jakiegoś tygodnia kicka dość specyficznie się zachowuje mianowicie gdy stoję w miejscu ona biega mi naokoło kostek a gdy zaczynam iść to nie przestaje robi tylko większe koła a jak np chcę wyjść z pokoju i naciskam klamkę to wskakuje mi na stopy. Jest to mój pierwszy królik więc nie wiem czy to normalne, szukałam o tym jakichś informacji ale nic nie znalazłam. Zdziwaczała czy poprostu zachęca do jakiejś zabawy?

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Zdziwaczała?
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 28, 2010, 18:44:23 pm »
Cytat: "shoti1910"
Witam, jestem na forum od jakiegoś czasu nigdy nie pisałam bo nie miałam specjalnego powodu :) jednak ostatnio mój królik dziwnie się zachowuje. Shile bo oniej tu mowa mam od 4 października 2009 roku więc nie jest to stary królik. Kiedyś miała taką koleżankę króliczke koleżanki jednak od kiedy Shila zaczęła ją atakować oczywiście nie mają kontaktu (sypała się sierść) od jakiegoś tygodnia kicka dość specyficznie się zachowuje mianowicie gdy stoję w miejscu ona biega mi naokoło kostek a gdy zaczynam iść to nie przestaje robi tylko większe koła a jak np chcę wyjść z pokoju i naciskam klamkę to wskakuje mi na stopy. Jest to mój pierwszy królik więc nie wiem czy to normalne, szukałam o tym jakichś informacji ale nic nie znalazłam. Zdziwaczała czy poprostu zachęca do jakiejś zabawy?


A jestes pewna, że twoja samiczka to panienka? Sterylizowałaś ja?

Tutaj jest bardzo profesjonalna strona o królikach: http://www.miniaturkabeztajemnic.com/index.html  oraz: http://www.uszata.com/index.html

Offline Gosia/Closter

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 756
  • Płeć: Kobieta
Zdziwaczała?
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 28, 2010, 18:49:01 pm »
hehe mówią, że jak robi to samiec to znaczy, że Cię no..hmmm..adoruje..okazuje zainteresowanie Tobą jako samiczką. Po kilku rundkach dookoła , następuje atak na nogi. Podobno. Mój zając codziennie tak krąży ale w ten sposób się ze mną wita, nie zdarzyło się nigdy , żeby przystępował "do akcji" hehe
Może więc Twój królik dojrzał i tak ujawniają się jego potrzeby?

Offline shoti1910

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1099
  • Płeć: Kobieta
    • SPŚM
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Shila i Siggy
  • Pozostałe zwierzaki: średniej wielkości zoo ;)
  • Za TM: Benio
Zdziwaczała?
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 28, 2010, 18:49:39 pm »
nie sterylizowałam ale na 100% samiczka :)

Offline Gosia/Closter

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 756
  • Płeć: Kobieta
Zdziwaczała?
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 28, 2010, 18:55:23 pm »
u mnie niektóre rundki kończą się pryskaniem z półobrotu  :diabelek

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Zdziwaczała?
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 28, 2010, 18:56:32 pm »
Cytat: "shoti1910"
nie sterylizowałam ale na 100% samiczka :)


Jeżeli faktycznie wet to sprawdzał, to coś dziwnego  :hmmm

U samiczek też zdarza się gwałcenie, ale ja bym proponowała sterylkę, bo pozniej będzie się zachowywała agresywanie, a poza tym nie będzie w przyszłości chorowała na wodo lub rozpomacicze.

Dziewczyny, wyłączają serwer, także pewnie jutro pogadamy  :papatki  :placze

nuka

  • Gość
Zdziwaczała?
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 29, 2010, 07:34:25 am »
shoti1910, malenka ma rujkę, dojrzewa i to naturalne zachowanie w jej wieku. Jesli taka sytuacja bedzie się długo utrzymywac albo systematycznie powtrzać MUSISZ pomysleć o sterylce. Główne zalety tej operacji podała mysza

Offline shoti1910

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1099
  • Płeć: Kobieta
    • SPŚM
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Shila i Siggy
  • Pozostałe zwierzaki: średniej wielkości zoo ;)
  • Za TM: Benio
Zdziwaczała?
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 29, 2010, 17:07:50 pm »
Gosia/Closter   nie nie u mnie to tak się nie kończy - kończy się kiedy siadam albo wychodzę :) Wet tego nie sprawdzał ale pewien hodowca to myślę że się zna poza tym w tym wieku już by było chyba widać jeśli byłby to pan królik ;) poza tym ona od razu nauczyła się siusiać do kuwety co samczyk by chyba jednak oznaczył z lekka teren ;) co do sterylki to przeraża mnie ta myśl bo kicka mojej koleżanki nie przeżyła narkozy :( więc już chyba wolę żeby była agresywna aczkolwiek nigdy jej się to nie zdarzyło, dziękuję wszystkim za takie zainteresowanie moim/naszym problemem :)

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Zdziwaczała?
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 29, 2010, 20:25:44 pm »
Dziewczyny przestańcie straszyć sterylkami, koleżanko moja droga twój królik tak ajk sie domyślasz chce się z tobą bawić,powiem ci że jak opisałaś jej zachowanie to normalnie tak samo jak moja Dziunia, identyko , wejdę to ona robi kółka,wchodzi na nogi i na dodatek mi robi dziury w spodniach bo gryzie nogawki-bo nimi także lubi się bawić,więc jak mam długie spodnie to mi gryzie nogawki a jak nie mam spodni to tylko lata na około i często liże mi nogi i chwyta łapkami.Spróbuj się z nią więcej bawić,chociaż u mnie to moja i tak się chcę bawić non stop.Moja Dziunia ma takie naloty że raz na jakiś czas bardzo zabawowy z niej królik wtedy zapomina o swoim towarzystwie sisi i reszty ,ciągle chce się bawić,mało tego siadam koło niej ona wchodzi na nogi wtedy trzeba ją tulić i śpi jak małe dziecko,wiem że to uciążliwe bo ja wchodzę tylko jeść dać czy cokolwiek to też lata na około nóg ale zazwyczaj takie zachowanie po jakimś czasie mija,potem okresu spokoju a jeszcze dalej znowu powtórka z rozrywki. :lol
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



nuka

  • Gość
Zdziwaczała?
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 30, 2010, 00:12:00 am »
monika.k, Nuka zachowywała się identycznie jak Shila, a za jakiś czas miała ciążę urojoną. Nie był to jeden raz, powtarzało sie cyklicznie. Sterylka przyniosła poprawę jej zachowania i jak się okazało w czasie operacji - zrobiona została prawie w ostatniej chwili, bo były już zmiany na macicy.

Więc to, że Twoja Dziunia w ten sposób pokazuje Ci, że chce się bawić nie znaczy, że wszystkie uszate panienki też tak robią.  :>

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Zdziwaczała?
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 30, 2010, 12:03:40 pm »
O.K ale to nie znaczy że dziewczyna ma nieść królika na sterylke,bez przesady twój królik miał tak a mój ma tak,dziewczyna sama powinna obserwować króliczka jeśli będą temu towarzyszyły zachowania np wicie gniazda itp ok wtedy tak,ale nic takiego nie było napisane,takie zachowania nie miały miejsca.Więc to praktycznie na 100% jest chęć zabawy,ja bym pocieszyła cie shoti bo moja Dziunia oprócz tego że tak robi to żre mi nogawki,dzięki czemu mam dodatkową wentylację na lato :lol .Ja bym na twoim miejscu po prostu obserwowała króliczka jeśli zaniepokoi cie coś jeszcze,albo jak zacznie wić sobie gniazdko czy inne zachowania tego typu wtedy dopiero warto coś z tym robić.Ja także nie zdecydowałam się na sterylke Dziuni nie wybaczyłabym sobie gdyby coś jej się stało,ponadto ja ja odkupiłam ze sklepu a do sklepu trafiła jako dorosły królik ktoś ją podrzucił więc nie wiadomo było jakie było jej życie,ani jakie choroby przechodziła nic więc wolałam nie ryzykować,szczunek z niej też niezły bo z kuwety korzysta tylko jak jej się zechce,no ale co zrobić tak te króliki mają tylko właściciel sam jest w stanie wyczuć szóstym zmysłem czy to zabawa czy coś więcej.Ja Ci tylko przedstawiłam formę zabawy trochę drastyczniejszą niż ma twój króliczek.

A i zapomniałabym moja Dziunia już rodziła w sklepie,stąd zabrałam też jej ostatnie dziecko-Sisi,ale z tego co mi opowiadała pani w sklepie ten mój królik tak już miał od początku jak tam trafiła że szaleniec z niej był i biegała w taki sposób.
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



Offline shoti1910

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1099
  • Płeć: Kobieta
    • SPŚM
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Shila i Siggy
  • Pozostałe zwierzaki: średniej wielkości zoo ;)
  • Za TM: Benio
Zdziwaczała?
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 30, 2010, 13:54:00 pm »
aha to mnie pocieszyłaś :) ale jak się z nią bawić?

nuka

  • Gość
Zdziwaczała?
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 30, 2010, 13:58:15 pm »
monika.k, shoti1910,  Wam, i Waszym dziewczynom uszatym, życze serdecznie żeby te objawy wskazywały wyłącznie na chęć zabawy i nie przyczyniły się do nieodwracalnych zmian w obrebie narządów rodnych.  :przytul

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Zdziwaczała?
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 30, 2010, 14:21:06 pm »
Wicie gniazda to nie jest jedyny objaw rujki.
Moja Igiełka to prawda nie wyrywała futerko, nie budowała gniazda i nie była agresywna wobec mnie, ale cały czas prowokowała Marlonka, wysyłała do niego perfumy, a on nie dawał ją w spokoju, cały czas na nią skakał. I tak było przez ponad tydzień. W związku z tym musiałam ich rozdzielić. Po sterylizacji był spokój jak rękę odjął. I tak jest do tej pory.

Offline shoti1910

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1099
  • Płeć: Kobieta
    • SPŚM
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Shila i Siggy
  • Pozostałe zwierzaki: średniej wielkości zoo ;)
  • Za TM: Benio
Zdziwaczała?
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 30, 2010, 14:29:55 pm »
Shila nic takiego nie robi oprócz tego co napisałam

Offline monika.k

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 746
  • Płeć: Kobieta
  • żyj tak jakby każdy dzień miał być ostatnim
Zdziwaczała?
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 30, 2010, 15:10:44 pm »
to jak nic takiego nie robi to baw się z nią więcej kochana,jako królicza mamusia plus porady na forum sama czujesz najlepiej co jest dobre.Ja robię tak że idę do króliczego pokoju albo wpuszczam króle aby biegały po mieszkaniu siadam sobie moja Dziunia podbiega i ją drapie i tule a co do zabawy to daje jej sie bawić ze swoimi nogami :lol wchodzi miedzy nogi i gryzie nogawki to zabieram nogę w drugie miejsce potem znowu ona łapie a ja znowu zabieram.Też miałam problem raz z wiciem gniazdka i to aby lepiej było przez obie,ale Dukat po kastracji jeszcze miał w miarę silny zapach,potem moje problemy się skończyły po już tego zapachu nie ma w dodatku zrobił się z niego tak spokojny królik że jakby go wogóle nie było,dziewczyny też są spokojne i nie mają rujek.Chyba każda królicza mamusia wie od razu co się dzieje z jej maleństwem-może kup swojemu króliczkowi zabawkę albo staraj się częściej bawić.
Dziunia-baranek podrzutek , Pusia-o.belg znaleziona na ulicy. ; Dukat adoptowany z spk , Zebek i Misia adoptowane. Koty - Behemot vel Cynamon, Szaruś, Kubuś, Anielka, Chmurek.Za TM- Tuptuś, Dżekuś , Sisi  (31 październik 2010) , Trusia (9 maj 2011), Lucy - lewek ( 2012 ).



Offline shoti1910

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1099
  • Płeć: Kobieta
    • SPŚM
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Shila i Siggy
  • Pozostałe zwierzaki: średniej wielkości zoo ;)
  • Za TM: Benio
Zdziwaczała?
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 30, 2010, 16:29:45 pm »
to nie jest tak że ja się nią nie zajmuję :) codziennie Shila biega a najbardziej się złości kiedy zamiast się nią zajmować to coś czytam wskakuje wtedy na książkę albo klawiaturę laptopa i nie ma czytania :D ale nie wiem jak można bawić się z kicakiem  :]  :]