PRZYJMĘ jakiekolwiek niezbędne akcesoria dla królików

[BeciaKrecik]

Witajcie... Jestem tu nowa. Otóż kilka dni temu znalazłam w kartonie 2 uszaki... Leżały takie bidy, przyciśnięte do siebie, w przemoczonym pudle, no serce się kraje. No to wzięłam te bidy do weterynarza, on powiedział że one mniej niż miesiąc mają. Kupiłam mleko specjalne, butelkę, karmię je kilka razy dziennie, brzuszek masuję. Zakupiłam granulat Cuni Complete. Tylko że... na razie bidy (roboczo nazwane Becia i Krecik, choc nie wiem jaka to płec ) to są maleńkie, więc mieszkają w klateczce 60 cm po śwince morskiej. Z braku funduszy nie stac mnie na kupienie wszystkich niezbędnych akcesoriów, więc bardzo proszęo dobre serce. Jeśli ktokolwiek ma:
-klatki lub kojec
-kuwetki
-transporterki
-zabawki
i inne rzeczy do oddania, to bardzo proszę. Zakupiłam już miseczki i poidełka, domek nawet dostały od mojej cioci. Oczywiście jeśli nikt się nie odezwie, kupię te niezbędne rzeczy, jednak będzie to ciężkie A króliczków oddawac nie chcę. Zdążyłam się przywiązac.    Z góry dziękuje    :     

[Sowa]

Szybko dowiedz się jaką mają płeć zanim będzie za późno !

[Blacky]

Koniecznie rozdziel uszaki do czasu ustalenia płci inaczej będziesz miała 10 a nie 2 biedy. Doświadczeni króliczy weterynarze na pewno rozpoznają płeć: http://www.kroliki.net/pl/weterynarze

Informacje o opiece:
http://www.kroliki.net/pl/porady
http://www.miniaturkabeztajemnic.com/

[BeciaKrecik]

Blacky, jeśli chodzi o opiekę to już na samym początku się podowiadywałam, podpytałam, więc Becia i Krecik nigdy nie były i nie będą na trocinach, nie będą jadły mieszanek itd. Także z tym nie ma problemu. A jeśli chodzi o rozpoznawanie płci to maluchy były jeszcze za małe, teraz czekam jeszcze trzy-cztery miesiące aż dojrzeją i idą na zabieg, do tej pory wypuszczam je razem max godzinę, bo widze jakie bez siebie są nieszcześliwe, a dopóki młodych nie mogą miec, to niech się ciesza sobą. Tak to oba biegaja po 4-5 godzin, są w klatkach obok siebie (jedna jest pożyczona)

[Blacky]

Tylko, że nigdy nie wiesz kiedy nastąpi ten moment, że już młode mogą mieć. Nie chcę źle wróżyć, ale to ryzykowne.

Poszukaj na Allegro - klatki są naprawdę niedrogie w porównaniu z cenami sklepowymi, tak samo akcesoria.

[szyszka]

Wykastruj maluchy

[BeciaKrecik]

upiłam taką klatkę:
http://www.google.pl/imgres?q=klatka+120&um=1&hl=pl&client=firefox-a&sa=N&rls=org.mozilla:pl:official&biw=1024&bih=481&tbm=isch&tbnid=Lly0wEiV2_4I9M:&imgrefurl=http://alejka.pl/klatka-dla-gryzoni-essegi-virginia-120-dl-x-szer-x-wys-118-cm-x-58-cm-x-120-cm.html&docid=mTlzK9soL0MfeM&itg=1&imgurl=http://p.alejka.pl/i2/p_new/49/39/klatka-dla-gryzoni-essegi-virginia-120-dl-x-szer-x-wys-118-cm-x-58-cm-x-120-cm_0_b.jpg&w=400&h=400&ei=royqT7aOLfLP4QSqmfy6CQ&zoom=1&iact=hc&vpx=247&vpy=4&dur=302&hovh=225&hovw=225&tx=133&ty=141&sig=104927083474170616522&page=2&tbnh=135&tbnw=126&start=11&ndsp=15&ved=1t:429,r:1,s:11,i:98

Na dodatek zaopatrzyłam się w zagrodę (10 części o wymiarach 70x90) która będzię odgradzać kawałek mojego pokoju i króliczki będą biegać tam 24h/dobę. Kupiłam kilka zabawek, m.in. tunel, a od cioci która ma koty dostałam 2 transporterki. Z pudełek po lodach zrobiłam kuwety. Eh, pozbyłam się całego swojego kieszonkowego -.- mam 2 pary szelek zapinanych na zatrzaski, i do ogródka będę wynosić zagrodę. A moi rodzice zobaczyli moje zaangażowanie i kupili 2 kg Grainless Complete na zapas :-) I teraz w maju Krecik przechrzczony na Danny'ego będzie miał kastrację. Becia vel Pyza będzie miała zabieg w czerwcu może lipcu. Coś jeszcze kupić? Aa, i jeszcze chciałam powiedzieć że nie będą biegać tylko w kojcu będę je wypuszczać też na pokój :-) Coś jeszcze zrobić dla nich?

[martini_86]

wczesniej napisalas ze nie stac Cie na wyprawke dla nich i przyjmiesz cokolwiek, nawet zabaweczki a teraz piszesz ze kupilas klatke za 800 zl? ! plus zagrode....cos mi tu nie gra....       

[BeciaKrecik]

Klatkę używaną kupiłam od znajomej za 300

Poza tym oszczędności zbierane od 3 lat wszystkie co do gorsza wydałam, rodzice- z pocżątku baaardzo niechętni- dołożyli się niemało, i jeszcze na urodziny w sumie 450 wpadło- specjalnie o pieniądze prosiłam. na dodatek za małe rzeczy, stare niepotrzebne mi już na allegro posprzedawałam to 150 zł do przodu. Ale o przyjemnościach, ciuchach i kosmetykach na najbliższe kilka miesięcy zapomnieć mogę
Zamiast na urodziny dostać telefon i mp4 to kasę chciałam na uszaki

[magda=)]

Świetnie, że tak dbasz o uszaki . Pamiętaj tylko by je teraz rozdzielić, a samiec po kastracji jeszcze przez 3tyg. może spłodzić maluchy, więc najlepiej by też były odizolowane

[kata_strofa]

BeciaKrecik muszę Cię zmartwić, bo ta klatka nie za bardzo nadaje się dla królików (dla gryzoni - owszem) - króliki raczej niechętnie chodzą po takich pochylniach. Obawiam się, że pięterko może być niewykorzystane. Lepiej coś parterowego, ale dużego, a tam domek, półka do siedzenia, kuweta, miseczki, paśnik, kocyk do kopania - tyle wystarczy królikowi do szczęścia.

[rice_cookie]

Nie zgadzam się z postem powyżej. Moje jak najbardziej chodzą po piętrach w domku i nie mają z tym żadnych problemów.

[kata_strofa]

BeciaKrecik wypróbuje klatke i będzie wiedzieć czy się sprawdza czy nie. Najwyżej sprzeda.
Moje króliki za nic na pochylnię nie wejdą. Wskoczyć, zeskoczyć tak, chodzić po takich wąskich i mocno stromych schodkach (przeznaczonych w rzeczy samej dla stworów biegających jak szynszyle czy kosze) - no way (kiedyś próbowałam im takie wejścia zrobić, olewane były kompletnie).

[miedzynarodowa92]

BeciaKrecik wypróbuje klatke i będzie wiedzieć czy się sprawdza czy nie. Najwyżej sprzeda.
Moje króliki za nic na pochylnię nie wejdą. Wskoczyć, zeskoczyć tak, chodzić po takich wąskich i mocno stromych schodkach (przeznaczonych w rzeczy samej dla stworów biegających jak szynszyle czy kosze) - no way (kiedyś próbowałam im takie wejścia zrobić, olewane były kompletnie).

Zgadzam się. Moja Pepa też za nic nie wejdzie na pochylnie. Zrobiłam jej takie coś jak była po operacji żeby nie uszkodziła szwów a mogła wskoczyć na łóżko to za nic nie szła po pochylni. Zdecydowanie lepiej sprawdzają się "stopnie" jakieś pudełka, kostki itp

[monika2415]

Moja Niusia by sobie z chęcią pobiegała w takiej klatce ... tylko by się kurzyło

[BeciaKrecik]

Zrobiłam tak, że na górze urządziłam klatkę dla Danny'ego a na dole Pyzi. Danny we wtorek idzie na zabieg
Klatka ma wymiary bodajże 120x60 a maluchy z chęcią biegają z góry na dół i z powrotem. Danny ma ulubionego pluszaka, którego sobie przywłaszczył  A Pyzka vel Becia uwielbia gałazki :o I najlepsze że jedzą siano w zastraszających ilościach. A to dziwne dlatego, że z początku nawet nie chciały go tknąć. Mój sposób na to: sianko wymieszałam z ziołami Zuzali i HerbalPetsu. Maluchy żeby zjeść suszki muszą się przedrzeć przez siano I teraz nawet nie muszę wkładać ziół- siano znika w tych maleńkich pyszczkach z prędkością światła

[Blacky]

Super klatka! Pamiętaj, że maluch po kastracji może być płodny jeszcze przez 6 tygodni.

Można zamknąć temat, jak rozumiem?

[BeciaKrecik]

Tak, można :-) Kurde, Danny pogryzł moją książkę od historii