PILNE!!! Kalisz...

[nika73]

Ja przeczytałam to aż mnie zmroziło   Czy mamy kogoś "zakróliczonego" w Kaliszu lub okolicach??
 Wklejam ze świnkowej strony ogłoszenie:

ok. 1,5 roczny krolik Dexter ( baranek ) szuka domu - jego wlascicielami sa 6 i 8 letnie dzieci ktore jak im sie chce to sie pobawia a matce zbrzydlo sie sprzatac mu w kaltce. Krolik do tej pory siedzi na balkonie chociaz juz coraz zimniej (lato cale tam spedza i wiosne jak zacznie sie lekko cieplo robic). Dzis sie dowiedzialam ze chca go wypuscic do lasu albo w pole bo zimno sie robi a nie chca go w domu bo smierdzi - przykre ale prawdziwe - ja niestety nie moge go nawet na tymczas zabrac bo ledwo mam gdzie upchnac moja swinie z klatka - a ten kroliczek ma mniejsza klatke niz moja i nie dosc ze biedak jest samotny na balkonie, tylko jesc dostaje to jeszcze sie cisnie (baranki przeciez sa duze) - niestety odbior tylko osobisty w kaliszu

ja na razie szukam mu domu na tymczas przynajmniej bo moze uda sie transport mu zalatwic.

Pomozcie mu bo biedak trafi do lasu na karme albo zdechnie z glodu i zimna

[/color]

 spróbuje namierzyć przez gg dziewczynę która to ogłoszenie napisała i podać jej stronę adopcyjną - może uda sie "mamuśkę" przekonać do zgłoszenia królika do adopcji....
 Boże co ci ludzie wyprawiają

[nika73]

usuwam "dane namierzające" na prośbę zainteresowanej  

[anka1388]

Masakra.... Jak ja nie cierpie takich ludzi, ktorzy tak postepuja ze zwierzetami...

Jesli chodzi Ci o czlonka SPK to w Kaliszu jak sie orientuje nie ma takiego kogos... Ale niech lepiej wypowiedza sie tez inni, bo nie jestem pewna....

Temat oprucz ze PILNE to zmienilam by na : " PILNE! - Kalisz"
Moze wtedy zglosila by sie jakas osoba ktore moze takiego krolika przygarnac...

Mieszkam jakies 50 km od Kalisza i z checia bym Dextera przygarnela, ale za jakies 2 tygodnie bede miec drogiego krolika i watpie aby moja mama sie zgodzila na nastepnego chocby na pewien czas...

Mam nadzieje, ze nie dlugo znajdzie sie jakas osoba ktora moglaby chocby na jakis czas te krolika zatrzymac... Zycze powodzenia...

[hanes5]

hej
jeszcze dziś jadę po tego króla jestem z Ostrowa mam tylko 20km. pogadałam już z siostra i na razie bedzie u niej (kochana jest i ma duże sece) a potem będziemy myslec co dalej. mam nadzieję że nie będzie chory... Napisze co i jak raczej dopiero w poniedziałek więc buziaki i życzcie mi powodzenia...

[nika73]

Wątek "ratunkowy" proponuję póki co rozwijać w dziale "sos"- tutaj przyjdzie pora jak sie uda króla uratować ...