Autor Wątek: Kwestia wyboru miejsca na toaletę  (Przeczytany 4886 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

E-Wela

  • Gość
Kwestia wyboru miejsca na toaletę
« dnia: Luty 26, 2010, 21:35:33 pm »
jeśli był temat, to przepraszam. naprawdę szukałam. Fora nigdy nie były moją mocną stroną.

Jako że nosze się... a właściwie to: bede miała królika, bo top juz pewne, i w związku z tym jestem w trakcie konstrukcji klatki i jest taki jeden element budowy, czyli miejsce na sioo i to drugie.

powiedzcie mi wy, co króliki znacie dobrze: czy jest jakaś zasada miejsca ulubionego na toaletę, czyli czy jest to blizej drzwi, dalej drzwi, blizej domku, dalej domku,w  najdalszym rogu od człowieka, no ogólnie: gdzie wasze króliki to robią? Tzn w którym miejscu w klatce

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
Kwestia wyboru miejsca na toaletę
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 26, 2010, 22:10:53 pm »
Królik sam sobie wybiera miejsce na wc.W miejsce,gdzie najczęściej siusia wstawiamy kuwetę.

stokrotka.af

  • Gość
Kwestia wyboru miejsca na toaletę
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 01, 2010, 12:54:32 pm »
a moja Zuzanna sika gdzie chce, już już prawie się nauczyła załatwiać w jednym rogu klatki a tu następnego dnia po sprzątaniu sika gdzie popadnie  :(  pomimo, iż zostawiłam w tamtym miejscu troszkę zasikanego żwirku :bejzbol

NiuniaM

  • Gość
Kwestia wyboru miejsca na toaletę
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 09, 2010, 00:22:14 am »
Najlepiej kup duża plastikową kuwetę i te granulki z papieru z recyklingu, wtedy siku nie bedzie smierdziec.Ja wstawiłam kuwete tam gdzie mi się podobało ,a Yoshi robiła przemeblowania, czyli przesuwała miski z jedzeniem tak aby z kuwety można było jeść , wiec polecam umieścić kuwetę blisko sianka, natomiast miseczkę z wodą daleko od sianka, bo jak sianko wpada ciągle do wody to można czasem stracić cierpliwość. A jak królik będzie robił w innym miejscu to wymyj wodą z octem-ocet zabije nawet najitensywniejszy zapaszek. No i wybierz w miarę neutralny kolor kuwetki, tak aby twó krolik czuł się tam prawie niewidoczny.Ja zawsze zostawiam trochę granulek z poprzedniego dnia i kilka bobkow, zeby wiedziala ze to jej.

stokrotka.af

  • Gość
Kwestia wyboru miejsca na toaletę
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 10, 2010, 14:32:51 pm »
Niestety nic nie pomaga a nadomiar tego ostatnio warjuje i przemebowluje klatkę-masakra :zdenerwowany

Offline chlup

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 657
  • Lokalizacja: wielkopolska
  • Moje króliki: Pimpol
Kwestia wyboru miejsca na toaletę
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 10, 2010, 16:53:36 pm »
Stokrotka.af, napisałaś, że po sprzątaniu sika gdzie popadnie. A może używasz do czyszczenia klatki jakiegoś zapachowego detergentu i królik chce "unicestwić" ten nowy-nie jego zapaszek?

stokrotka.af

  • Gość
Kwestia wyboru miejsca na toaletę
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 13, 2010, 12:17:09 pm »
no tak początkowo szorowałam go mydłem a potem proszkiem do prania, muszę bo przecież zasikany śmierdzi :( , ale zawsze wkładałam jak już wysechł :/

Offline Gosia/Closter

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 756
  • Płeć: Kobieta
Kwestia wyboru miejsca na toaletę
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 13, 2010, 12:34:27 pm »
aż tak śmierdzi, żeby szorować proszkiem do prania??? :wow Nie wiem jak duża jest ta toaleta, mój ma taką kuwetę dla kota, prostokątną, może ze 30 cm długości, nie ma opcji żeby śmierdziało. Same siuśki na ręczniku papierowy to trochę tak, ale nie że kuweta cała. Mi w zupełności wystarcza trochę płynu do naczyń. Po kilku miesiącach użytkowania zrobił się mały ślad w ulubionym rogu i tyle

Offline chlup

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 657
  • Lokalizacja: wielkopolska
  • Moje króliki: Pimpol
Kwestia wyboru miejsca na toaletę
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 13, 2010, 16:53:36 pm »
stokrotka.af, no to myśle, że to może być ta zmiana detergentu. Spróbuj zwykłym octem czyścic kuwete. To przecież środek niszczący wszelkie zapachy, a do tego bardziej naturalny. U mnie działa rewelacyjnie. Oczywiście i tak trzeba wypłukać po tym occie kuwetę (klatkę samą wodą przemyć).


"ale zawsze wkładałam jak już wysechł :/" Rozumiem, że starannie nie płukałaś tylko czekałaś aż wyschnie? Mam nadzieje, ze płukałaś!

stokrotka.af

  • Gość
Kwestia wyboru miejsca na toaletę
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 14, 2010, 14:36:56 pm »
Dziewczyny nie żartujcie sobie, pewnie, że płukałam :/  ja nie myje kuwety bo takowej Zuza nie posiada-żwirek wysypany jest na dno klatki-40cmx15cm-wymiar miejsca ze żwirkiem a ponieważ Zuzka przestała tam sikać to muszę prać dywanik bo sika na dywanik i to w różnych miejscach a chusteczki, którymi wycieram najzwyczajniej w świecie zjada :(

NiuniaM

  • Gość
Kwestia wyboru miejsca na toaletę
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 14, 2010, 21:47:34 pm »
Chyba wiem w czym problem, twó królik prawdopodobnie ma zapalenie cewki moczowej albo pęcherza i zawsze chce mu się siku , mocz pachnie wtedy "przykro". Polecam weteryarza, duże ilości letniej wody(kroliki chetniej pija). Jesli twoj krolik ma coś na dnie klatki wypierz i nie wkładaj przez jakis czas, bedzie wtedy głownie wskakiwał do kuwety i tam się załatwiał. Pozdrawiam

Wersja druga:
Twoj krolik pokazuje Ci ze on nie akceptuje kuwety bo nie jest jego i sika wsedzie, pozwol tym sikom smierdziec troche w jego kuwecie, nie wymieniaj wszystkich granulek a podłogę umyj tylko woda z octem i niech pachnie tak jak twoj krolas chce, jak zacznie zalatwiac sie wylacznie do kuwety mozesz szorowac czym chcesz. Ja klatke sprzatam codziennie,ale myje tylko 1 raz na 2 tyg. Jak piore jej dzwanik czy poslanko to bez proszku do prania(rzucam do pralki i tyle).Tak dlugo jak mylam srodkami do odkazania dla dzieci to moj krolik sikal wszedzie.

stokrotka.af

  • Gość
Kwestia wyboru miejsca na toaletę
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 15, 2010, 10:15:36 am »
aj niedobrze czyli sama jestem sobie winna :(  chyba zapalenie pęcherza nie ma bo wtedy sikałaby wszędzie poza klatka również, a ona na załatwianie potrzeb fizjologicznych (siku i bobki) zawsze wskakuje do klatki. Poza tym zauważyłam,że już parę razy siknęła do żwirku i zostawię go do jutra nie będę wymieniać. Zobaczymy jakie będą efekty.