Autor Wątek: Młode króliczki  (Przeczytany 3947 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Jltt

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
Młode króliczki
« dnia: Październik 04, 2010, 23:20:15 pm »
Jak już chyba wszyscy wiecie, prawie tydzień temu (28 września) urodziły mi się 4 maluszki, a teraz pytanie - kiedy będę je mogła bezpiecznie dotknąć?

nuka

  • Gość
Odp: Młode króliczki
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 05, 2010, 07:32:53 am »
Jak zaczną same wyłazic z gniazda :)

Nie wiem jaką masz klatkę, ale jesli szczebelki druciane są w sporej odległości od siebie, takiej ze małe się pomiędzy drutami przecisną - to zrób choćby przeplatanke papierową na wysokośc małych. Był przypadek, że takie małe pełzające przecisneło sie przez druty i wypadło na podłogę, potem z wiadomych przyczyn nie mogło do klatki wrócic. Na szczęście wydarzyło się to podczas obecności opiekuna w domu i maluszek szybko trafił znowu do gniazda :)

Jak małe zaczną już same łazic po klatce to możesz też postrzątać w gnieździe, znajdziesz tam zasikane siano, stosik bobków - to wszystko wywal, daj nowe miękkie sianko i np podarte reczniki papierowe czy chusteczki higieniczne, trochę matczynego puchu zachowaj i tym tez nowe gniazdko wymość

I oczywiście te porządki pod nieobecnośc matki w klatce zrób :)

I jeszcze jedna uwaga. Gdyby się zdarzyła taka sytuacja, że małe wyłaża z gniazda w czasie jak matka jest w klatce to ją pogłaskaj, daj smakołyk jakiś i pogłaskaj też maluszki. Niech ona wie, że Ty wiesz i ze małych nie skrzywdzisz. U mnie to działało a Nuczka bardzo zblizyła się wtedy do mnie, sama wskakiwała do klatki na rodzinne miziańce :)
« Ostatnia zmiana: Październik 05, 2010, 07:45:07 am wysłana przez nuka »

Offline misia01

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2367
  • Płeć: Kobieta
    • Namaluję obrazy
  • Lokalizacja: Minsk Maz.
  • Pozostałe zwierzaki: koty,psy,konie
  • Za TM: Misia (13.03.2020 r) :(
Odp: Młode króliczki
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 05, 2010, 18:38:50 pm »
Zanim pogłaszczesz małe najpierw wymiziaj mamę,żeby twoja ręka miała jej zapach :bunny: