Witaj! Królik jest po pierwsze - pobudzony nowym miejscem, zapachami, ludźmi, psem - więc z podekscytowania może gryźć. Poza tym króliki są dość terytorialne, więc na jego terenie ma prawo go bronić (mówię tu o jego klatce/kojcu) również i po kastracji. Natomiast kastracja jest tu kluczowa - w większości przypadków bardzo temperuje zachowanie królika, pomaga mu się uspokoić, nie nakręcać etc.
Czy królik wykazuje inne oznaki terytorializmu? Tzn. posikuje, bzyczy, podnosi ogonek?
EDIT: doczytałam, że zostawia bobki na kanapie i na dywanie i że posikuje też - on po prostu znaczy teren, który jest dla niego nowy. Musisz go wykastrować i uzbroić się w cierpliwość, bo po kastracji takie oznaki nie przejdą z dnia na dzień, ale mogą się powoli wyciszać.