Tomcia i jej dzieci szukają domków

[Qelle]

Pewnie, że rosną Już nie są małe i słodkie. Pokazują różki. Poszedł już kabelek z lampek gdzieś tam niedopilnowany  No i po 30 minutach ich szaleństw po pokoju ja mam 20 minut sprzątania i odkurzania Żaden kawałek pokoju się nie uratuje Bo maluchy kombinują jak tylko mogą Hop na transporter, z transportera na klatkę Mizu Tudzież do klatki Mizu, gdzie oczywiście penetrowany jest paśnik

wesoło masz przynajmniej! maluchy nie pozwalają Ci na chwilę nudy Dajesz rade wszystkie naraz upilnowac?

[xxxastarothxxx]

Qelle Nie Biegają sobie po pokoju ja tylko patrze i łapie to co mi spada, tudzież jest tłuczone bo maluchy lubią np skakać po szklanej misce z wodą, która jest przewracana 100 razy na minutę Wszystkie niebezpieczne rzeczy dla nich są pochowane

[Sassenka]

jeszcze 2 tygodnie i 2 dni masz by się delektować tym widokiem

[Qelle]

Małe szarańcze

A tak odbijając od tematu: wiadomo już coś w sprawie adopcji maluszków?

[xxxastarothxxx]

Dopiero wszystko się okaże

[Qelle]

W takim razie czekam z niecierpliwością na jakieś wieści

[Sassenka]

Ja czekam na zdjęcia!
Ustawiam się w kolejce
xxxastarothxxx pisz co u maluchów słychać

[PoKa]

Jejku jak te maluchy szybko rosną! Ale są sliczne  moja Czarna jak była mała wyglądała identycznie jak RISU tylko z czarnym futerkiem, była śliczna jak była malutka, a teraz jest już dużym diabełkiem

[xxxastarothxxx]

Hallo kochani ! Nikt już nie jest chętny na maluchy prócz 3 osób XD??

[fantka]

Ja wysyłałam zapytanie w sprawie maluszków, ale nie dostałam żadnej odpowiedzi  Za to dostałam odpowiedź od innych króliczych opiekunów  Jak wszystko pójdzie dobrze już za 10 dni powinny być u mnie 2 panny  :hura:Jak wszystko szczęśliwie dobiegnie końca to się pochwalę, które to moje dzieci
Ps: Jestem nowa na wątku, ale nie taka nowa jeśli chodzi o śledzenie losów Stowarzyszenia. Pozdrowienia dla wszystkich 

[Sassenka]

xxxastarothxxx ja już się nie mogę doczekać decyzji
czekam na ten dzień nieubłaganie hehe

Fantka trzeba było poczekać byłybyśmy wtedy rodziną

Szkoda, że wszystkie maluszki nie są rudę było by od groma chętnych.

[Qelle]

Szkoda, że wszystkie maluszki nie są rudę usmiech2 było by od groma chętnych.

haha o to, to! A tak w ogóle to co slychać u uszatków?


  Fantka trzymam kciuki za udaną adopcję i czekam na nowy wątek

[fantka]

Jak już panienki będą z nami to ujawnimy  , napiszemy, które to szczęścia i  jak nam idzie zaznajamianie. Teraz szykujemy "wyprawkę"  i doszkalamy się z tematu "zaprzyjaźnianie królików"  Wyszło jak w życiu - planujesz dziecko, zachodzisz w ciąże a tu bliźniaki  Dziewczyny co prawda nie są siostrami, nawet w najmniejszym stopniu nie są podobne  , ale są w podobnym wieku. Najpierw zdecydowaliśmy się na adopcję jednej a potem od pierwszego wejrzenia pokochaliśmy drugą  i co było robić. I tak planowaliśmy za jakiś czas towarzystwo  Pozdrawiam F.

[Sassenka]

To tak samo jest u mnie miał być jeden króliczek a będzie więcej. Najgorsze jest to, że przy braniu niespokrewnionych króliczków trzeba mieć wszystko po dwa
A twoje panienki są po sterylce?

[andźka]

Najgorsze jest to, że przy braniu niespokrewnionych króliczków trzeba mieć wszystko po dwa 
A twoje panienki są po sterylce?

Siebie też należałoby mieć w dwóch kopiach. Jeden egzemplarz idzie do szkoły/pracy a drugi zostaje z pociechami 

[fantka]

Moje dziewczynki są jeszcze przed okresem dojrzewania  Kupowanie podwójnych zestawów typu miseczki, poidełka itp jest całkiem fajne bo na rynku tyle ślicznych rzeczy. Gorzej z klatką  Nie chcemy dziewczyn trzymać w klatce, ale na początek muszą być dwie. Jedną mamy (tzn pożyczymy od kuzynki -świnki, niech też ma wkład dla nowych członkiń domowego ogniska  ) a drugą jak się nie uda pożyczyć to będziemy niestety kupować    Na szczęście pierwszy tuż tuż
A Ty Sasanka będziesz miała parkę, czy jednopłciowe towarzystwo?

[brittle]

Hej co tam u uszatych? i takie małe pytanko, czy Nikodem jest, że tak się wyrażę, zajęty? Nie żeby było to coś pewnego, ale chciałabym się upewnić ;P z góry dzięki

[Sassenka]

W tej chwili umowy adopcyjne nie są podpisane - czyli wszystko się jeszcze rozwija Można wysyłać zgłoszenia i liczyć, że się poszczęści - wygrają najlepsze warunki

fantka
staram się o 2 facecików ;P

[brittle]

To się cieszę po prostu zakochałam się w Nikodemie, a na dodatek mieszkam niecałe 100km od Łańcuta Zobaczymy jak się wszystko ułoży

[pb]

a kto chce pokochać Alusia?