Mamy więc króliczkę wonderbunny, co potrafiła takie rzeczy, jakich żadne inne króliki nie potrafią
Szkoda, że nie potrafiła jeszcze jednej rzeczy - przeżyć...
Mam nadzieję, że Panowie z Nowości, którzy wczoraj byli z Olą u doc. napiszą dobry tekst, bo jednak w Toruniu to Nowości są najpopularniejszą i najbardziej opiniotwórczą gazetą.
Trzymam za was kciuki dziewczyny, jakby coś było potrzeba, walcie śmiało.
A co do innych toruńskich króli, to mamy u siebie tymczasowicza
Na razie jeszcze nie ma imienia, bo niewiele o nim wiemy. Wzięliśmy go wczoraj jeszcze niewybudzonego z narkozy i minie troszkę czasu, zanim poznamy jego charakter. Na razie jest spokojniutki, podjada troszkę sianko i suszki, pije dużo i dużo sika
Dziś stworzę mu nowy temat i wkleję zdjęcia.