Autor Wątek: zakopuje domek  (Przeczytany 7049 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Jagusia

  • Gość
zakopuje domek
« dnia: Styczeń 21, 2011, 16:31:59 pm »
Witam,

mam problem z moimi uszolami.

Aby go opisać zacząć muszę jednak od samgo początku. W październiku zeszłego roku, adoptowaliśmy Pieszczocha (2-letniego królika - samca). Chłopczyk był zwierzątkiem idealnym: nie brudził poza klatką, nie bał się dzieci, był radosny i pogodny ale bardzo, bardzo smutny - brakowało mu tego króliczego czegoś...
Doszliśmy do wniosku, że jest samotny, dlatego miesiąc później adoptowaliśmy Konieczynkę - czarnuszkę w podobnym do naszego chłopca wieku. Zaprzyjaźnianie przeszło szybko i bezboleśnie. Ale.... I tu się zaczyna problem. Pieszczoch to królik bardzo spokojny, mało ciekawski, wiele czasu w ciągu dnia spędza w swoim domku. Konieczyna odwrotnie ciekawska, wręcz wścibska, wszędzie wchodzi wszystko gryzie, kopie doły i co jest największym problemem od jakiegoś czasu zakopuje domek Pieszczochowi. Zakopuje go wszystkim co wpadnie jej pod łapki, trocinami, siankiem, karmą, zielonką, wpycha tam wszystko co się tylko da. A on biedak siedzi w koncie klatki się na to patrzy, nie protestuje, nie odkopuje. Żeby tego było mało, jak kilka dni temu po raz kolejny odkopałam domek i Pieszczoch od razu tam wszedł - to panna złośnica - zakopała w domku również jego. Nie wiem co ona ma do tego domku, ale zabawa robi się mało ciekawa, ona ma jakąś obsesję - nic tylko kopie i kopie. Przedwczoraj zabrałam im w końcu ten domek. Konieczyna natychmiast się uspokoiła. Leży spokojnie. Niestety gorzej z Pieszczochem - on nie potrafi się zrelaksować, cały czas siedzi w kąciku, stracił swoje schronienie.

Pomocy, co robić? Jak oduczyć pannicę niepoprawnego zachowania, tak aby móc oddać Pieszczochowi domek, w którym mieszka od malutkiego.?

Offline nellciaa

  • Administrator
  • *****
  • Zarząd SPK
  • *****
  • Wiadomości: 1422
  • Płeć: Kobieta
  • ZARZĄD SPK // GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Sopockie Uszakowo
  • Lokalizacja: Trójmiasto
  • Moje króliki: Tadzia, Leon, Karol
  • Na DT: Tio
  • Pozostałe zwierzaki: Biszkopt, Kafka
  • Za TM: Kazik, Krakers
Odp: zakopuje domek
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 21, 2011, 16:44:29 pm »
Moze ona ma ciaze urojona i dlatego wszystko znosi w miejsce gdzie moze zrobic gniazdo

Jagusia

  • Gość
Odp: zakopuje domek
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 21, 2011, 19:14:14 pm »
Moze ona ma ciaze urojona
Myślałam o tym, ale ona nie kopie tak jakby to mialo być gniazdo. Ona do tego domku wpycha wszystko wręcz na siłę, tam się nawet igły wcisnąć nie da. Ona się tak zachowuje, jakby chciała unicestwić ten domek.

Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
Odp: zakopuje domek
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 21, 2011, 22:37:15 pm »
a dwa domki? nawet kartonowe i jakies szmatki do kopania. Moze sie podziela i bedzie spokoj

Jagusia

  • Gość
Odp: zakopuje domek
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 22, 2011, 12:17:12 pm »
a dwa domki?
sęk w tym że jak im do klatki dwa domki wsadzę to im miejsca niewiele zostanie wolnego.

Dzisiaj w nocy to już panna normalnie przegięła. Domku nie było to trociny na kupę przekopywała. Pieszczoch uciekał chował się po kontach, a ta cale trociny na jedną kupę zwala. O 4 nad ranem nie wytrzymałam. Wysypałam ze skrzynki zabawki syna i wyniosłam ją w tej skrzynce do łazienki. Mam dziwne wrażenie, że Pieszczoch nie byl specjalnie nieszczęśliwy z tego powodu. Zabrał się spokojnie za jedzenie.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: zakopuje domek
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 22, 2011, 12:26:18 pm »
A jakby zlikwidowac trociny?
Ja mysle, ze samica weszla w okres kopania i wejscie do domku kojarzy jej sie z norka? Ze niby ja zakopuje czy jak?  :hmmm Czy moze nalezaloby ja podejrzewac o to, ze jest zazdrosna o ten domek lub o samca i nie chce, zeby on tam sobie siedzial?

Ja bym pozbyla sie trocin, bo by mnie szlag trafil, gdbybym miala to sprzatac ;)

No i nie wiem czy wynoszenie jej jest dobrym pomyslem, bo dziewucha moze sie obrazic czy cos i jeszcze bardziej dawac czadu. Albo zacznie dokuczac samcowi, bo bedzie zazdrosna o to, ze on ma 'lepsze wzgledy' u panci.

No nie wiem, tak gdybam...

A domek jest na tyle duzy, zeby oba sie zmiescily w nim?

Jagusia

  • Gość
Odp: zakopuje domek
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 22, 2011, 13:44:53 pm »
A jakby zlikwidowac trociny?
A czym je zastąpić?
bo by mnie szlag trafil, gdbybym miala to sprzatac
Mnie też trafia ale nie mam pomysłu na czym je zastąpić. Moje króle nie mają kuwety - siusiają na trociny w kącie klatki, więc jak nie będzie trocin to na co będą siusiać?

A domek jest na tyle duzy, zeby oba sie zmiescily w nim?
Raczej tak, z tym, że ona nie przepada za siedzeniem w domku. U poprzedniego opiekuna siedziała w małej klatce w sianie.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: zakopuje domek
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 22, 2011, 14:04:12 pm »
Jesli sikaja w kaciku, to mozna wstawic kuwetke ze zwirkiem, a na podlodze klatki rozlozyc maly dywanik lub jakis recznik. Dodatkowo mozna dac jej do przekopywania jakis stary podkoszulek czy inna 'szmatke'.

Wiesz, jeszcze przychodzi mi do glowy cos takiego, ze ona to robi z nudow. Ale w sumie jak ma towarzystwo, to nie powinna sie nudzic ;)

A jak w ogole ukladaja sie relacje miedzy uszatymi?

Jagusia

  • Gość
Odp: zakopuje domek
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 22, 2011, 17:25:33 pm »
A jak w ogole ukladaja sie relacje miedzy uszatymi?
Obojętnie. Są co prawda chwile wzlotów miziania się po uszach, futerku etc. ale ogólnie nie jest to jakaś wielka miłość. Jak dla mnie to oni mają skrajnie odmienne charaktery i to jest największy problem.

Co do tego co piszesz z tymi szmatkami i wogóle to ok. tylko, że znowu zrobię krzywdę Pieszczochowi. :-(

Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
Odp: zakopuje domek
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 22, 2011, 21:09:38 pm »
poloz na klatce kocyk lub recznik tam gdzie byl domek i zrobi sie takie zaciszne ciemne miejsce, moze wystarczy malemu

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: zakopuje domek
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 23, 2011, 22:54:35 pm »
Co do tego co piszesz z tymi szmatkami i wogóle to ok. tylko, że znowu zrobię krzywdę Pieszczochowi. :-(
Ale moze on tez zacznie sobie przekopywac dla zabawy?
W kazdym razie trocin z klatki staralabym sie pozbyc mimo wszystko.
A jak czesto kroliki sa wypuszczana i na jak dlugo? Moze ta gwiazda tak kopie, bo ja energia rozpiera? No jakos by trzeba bylo zaradzic temu, zeby oba kroliki czuly sie dobrze.

Jagusia

  • Gość
Odp: zakopuje domek
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 27, 2011, 14:03:17 pm »
Sprawa się wyjaśniła. Choć nie przeczę, że z wielkim zaskoczeniem dla mnie. Dziś nad ranem Koniczynka urodziła jednego maluszka. Sprawa tym bardziej jest dla mnie zaskoczeniem, że pannica ponoć była sterylizowana. Szok.

Wygląda na to, że komuś tak zależalo na pozbyciu się jej, że wcisnął mi kit o sterylce - a ja głupia uwierzyłam i nie sprawdziłam u weta tylko przyjęłam za pewnik.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: zakopuje domek
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 27, 2011, 16:05:21 pm »
O kurcze. na pewno wiesz o tym, zeby odseparowac samczyka od nich. Dobrze, ze to tylko jeden maluch. A to Pieszczoch nie jest wykastrowany? I nie 'zameczal' samicy?
No takie sytauacje czasem sie zdarzaja. Teraz trzeba myslec o mamie i maluszku.
A w pozniejszym czasie o sterylce.

Jagusia

  • Gość
Odp: zakopuje domek
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 27, 2011, 16:30:17 pm »
Tocha, Pieszczoch kastratem nie jest, bo nie bylo takiej potrzeby. Dziewczyna która oddawała mi Koniczynkę mówiła, że ona po sterylce - więc po co było to robić. Pieszczoch i owszem trochę na nią wskakiwał, ale gdzieś wyczytałam, że takie zachowania się zdarzają przy zaprzyjaźnianiu więc jakoś nie zwróciło to mojej uwagi. zwłaszcza, że nie było tego jakoś specjalnie dużo - ot tak trochę na początku.

w pozniejszym czasie o sterylce
zdecydowanie tak. Niewiem jeszcze tylko które. Czy ją, czy jego. Muszę o tym poczytać, ale nie dziś, nie mam teraz głowy.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: zakopuje domek
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 27, 2011, 16:46:38 pm »
Na razie trzeba zadbac o malucha i mame. Jakbys miala jakies pytania, to dziewczyny z forum sluza rada, bo niektore tez zostaly babciami :)

Jagusia

  • Gość
Odp: zakopuje domek
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 27, 2011, 16:53:12 pm »
dziewczyny z forum sluza rada, bo niektore tez zostaly babciami
Wiem, już z nimi piszę w innym temacie. :-)