Autor Wątek: Czy można zaoszczędzić na króliku?  (Przeczytany 16860 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Inga

  • Gość
Czy można zaoszczędzić na króliku?
« dnia: Styczeń 26, 2011, 19:33:40 pm »
I od razu mówię, nie chodzi mi o oszczędzanie typu głodzenie, oszczędzanie na wizytach wet. itp.

Czy wy szukacie jakichś tańszych odpowiedników króliczych akcesoriów? Bo ja się przyznam, że tak. Np. Dziś jako kuwetę kupiłam plastikowy pojemnik za 6 zł. Różnych rzeczy szukam na forach - tam ludzie często sprzedają przedmioty dużo taniej, np. zagródki czy klatki lub też na allegro. Jest to temat dość kontrowersyjny,  bo są zwolennicy zastępowania różnych rzeczy, np kuweta to tylko plastikowy pojemnik, tylko nazywa się kuweta, a są zwolennicy kupowania tylko typowo zwierzęcych akcesoriów.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Czy można zaoszczędzić na króliku?
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 26, 2011, 19:48:32 pm »
Ja na przyklad jak potrzebowalam dywanikow, to szukalam w zoologach. Okazalo sie, ze takie 'zwierzakowe' sa drozsze od takich 'ludzkich'. Kupilam wiec w markecie dywaniki w ladne kwiaty za rozsadna cene. Nie kupuje rowniez misek w zoologach. W sklepie wielobranzowym znalazlam miseczki na sosy (byly po1.99, a w zoologu od kilku funtow w zwyz) i one sluzyly krolikom, a teraz rowniez i szczurkom. Talerze na warzywa (takie plastikowe w ksztalcie plasterka kiwi) kupilam w tym samym sklepie za 99pensow.
Lubie miec fajne akcesoria dla zwierzakow, np kuwety szukalam dopasowanej kolorystycznie do dywanikow  :crazy: ale nie za wszelka cene. Wole im kupic drozsze siano, bo wiem, ze zjedza ze smakiem.

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Czy można zaoszczędzić na króliku?
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 26, 2011, 20:04:40 pm »
Ja jeśli chodzi o akcesoria (miseczki,kuwety,zabawki) to kupuję w angielskich sklepach "Pound Land" albo "Pound World" czyli wszystko za jednego funta i się opłaca lepiej niż w sklepach zoologicznych gdzie taka kuweta czy piłeczki plastikowe mało nie  kosztują.Na sianie i suszkach nie zaoszczędzę ponieważ Niusia nie zawsze chce jeśc wszystkie więc zostaję przy Bunny Naturals i Vitakraft.Jeśli chodzi o warzywa i zieleninkę też sie nie da zaoszczędzic bo co drugi dzień kupujemy świeże.

To jest mój 1111 post  :D

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy można zaoszczędzić na króliku?
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 26, 2011, 20:16:51 pm »
Temat bardzo mi sie podoba :)

Swoim zwierzakom robię zabawki z drewna, drewno mam z pracy, mogę je brać w jakiejkolwiek ilości, z tym problemów nie ma. Są to najczęsciej deski specjalnie umiszczane na paletach gdzie są zamówienia, także jest ich sporo i każdy cos dla siebie znajdzie. Tak oszczędzam na zabawkach (domkek drewaniny, klocki drewaniane itp.) :) Całe terrarium dla myszoskoczków mam z takiego "odrzutu" :D Jesienią dałam do RSPCA prawie 5 palet desek do zrobienia ociepleń.

Dywaniki, czy inne materiałowe rzeczy- kupuję w sklepach z dywanami, wychodzi taniej i mozna znaleść całkiem ciekawe rzeczy, łączyć dywaniki na odpowiednie wymiary :) w sklepach zoologicznych nie kupuję, bo niestety takie rzeczy są drogie :/ Często też mozna znaleśc np. w Charity Shop'ach całkiem ładne i nie zniszczone kojce dla psów- takie kupuję dla schroniskowych kotów z RSPCA.

Zioła- kupuję nasiona, sadzę, pozniej część zostaje do przekwitnięcia i mam z tego nasiona na nastepny rok, częśc ziół suszę :) Warzywa- kupuję co 2-gi dzień (pon,śr,pt), w to lato postaram się zrobic mały ogród warzywny :)

Generalnie na jedzeniu nie da się oszczędzić :)




Inga

  • Gość
Odp: Czy można zaoszczędzić na króliku?
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 26, 2011, 20:41:54 pm »
Dokładnie, rzeczy kosztują w zależności od tego jak się nazywają, wspomniane dywaniki 'dla zwierząt' kosztują dwa razy więcej niż dywanik w zwykłym sklepie. Mysza, mój tata też robi takie rzeczy, no może nie zagródki, ale zrobił mi domek drewniany (z drewna zamówionego na opa) i 30 zł w kieszeni :)

Offline kasia72w

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 895
  • Płeć: Kobieta
    • Stowarzyszenie Nasze Ujeścisko
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Pozostałe zwierzaki: pies, kot
  • Za TM: Zuzia, Zygmuś, Kulek, Pinio, Misia
Odp: Czy można zaoszczędzić na króliku?
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 26, 2011, 21:10:37 pm »
U mnie oszczędności polegają na kupowaniu dywaników wszędzie tylko nie w zoologach (w ikei mają fajne plecione i tanie), zieleninę zbieram latem i suszę, kuweta nie musi być kuwetą tylko zwykłą tacką plastikową. A zabawki można robić samemu. Ale na jedzeniu nie oszczędzam - chociaż nie! oszczędzam, granulat i żwirek kupuję w internecie - taniej niż w tradycyjnym sklepie :)
Robię dużo za dużo, ale tak się rozpędziłam, że nie mogę przestać.:)

Offline falklanda

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 87
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy można zaoszczędzić na króliku?
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 29, 2011, 21:21:19 pm »
Ja też "oszczędzam" na jedzeniu- kupuję w sklepach internetowych i sama suszę im warzywa. Kuweta niestety musiała być kuwetą bo plastikowe i metalowe tacki były za płytkie. Za to dywaniki kupiłam w supermarkecie za 8.99zł (więc kupiłam od razu 3) i niektóre miseczki też kupiłam w supermarkecie za ok 3zł. A domek robię im co jakiś czas (w zależności jak szybko go rozpracują) z kartonu.  :bunny:

Mel

  • Gość
Odp: Czy można zaoszczędzić na króliku?
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 03, 2011, 19:20:12 pm »
Na jedzeniu za bardzo nie da się oszczędzić- to tak jakby chcieć oszczędzać na zdrowiu królika. Ja staram się oszczędzać na jakiś akcesoriach, miskach itd.
Np. dzisiaj znalazłam w supermarkecie niedużą plastikową miseczkę za 2.70 zł,
z założenia dla kota, ale dla Kiary na warzywa/owoce jest idealna.
Potem byłam w sklepie zoologicznym i identyczna miseczka kosztowała ok. 6-7 zł.
Na dywanikach też można oszczędzić- wystarczy kupić np. w Ikei chodniczki za 3 zł i obciąć im frędzle.
Nie umiem za to oszczędzać na zabawkach dla królika- nie mam pomysłu jak robić
takie zabawki sama, a w moich zoologach wszystko jest koszmarnie drogie.
Widziałam tunel wiklinowy, bardzo krótki, kilkunastocentymetrowy, za przeszło
70 zł  :/. Namiot- 50 zł. Kula-Smakula- 20 zł. Kiepsko :/.

Ostatnio udało mi się zaoszczędzić na kuwecie dla przyszłego królika.
W sklepie 30 zł, na Animalii nie opłacało się zamówić jednej, i byłam gotowa już kupić :/.
Na szczęście, znalazłam małą kuwetę od klatki dla chomika, wysoką, w sam raz ^^.

Offline nellciaa

  • Administrator
  • *****
  • Zarząd SPK
  • *****
  • Wiadomości: 1422
  • Płeć: Kobieta
  • ZARZĄD SPK // GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Sopockie Uszakowo
  • Lokalizacja: Trójmiasto
  • Moje króliki: Tadzia, Leon, Karol
  • Na DT: Tio
  • Pozostałe zwierzaki: Biszkopt, Kafka
  • Za TM: Kazik, Krakers
Odp: Czy można zaoszczędzić na króliku?
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 03, 2011, 19:26:12 pm »
Ja przynosze ze sklepu kartony (czyste bez nadrukow i nie po chemii). Kilka i buduje rozne zamki :) mozna tez w jedna czesc takiego zamku nawrzucac siana (ale u mnie to sie zawsze konczy zasikanym i zabobkowanym kartonem). Papierowe kule tez sa dobre do zabawy (polecam z szarego ekologicznego papieru). Dobre sa tez rolki kartonowe (np po folii aluminowej). Mozna je poprzebijac marchewka albo dac same. W Ikei mozna dostac kule wiklinowe (niemalowane i nie lakierowane) czasem - takie ozdobne, sa tanie a mozna napchac je sianem. I mozna jeszcze kupic takie plastikowe pudelko na zabawki (takie przezroczyste one duzo teraz nie kosztuja) i wypelnic papierowymi scinkami zeby uszak mogl sobie pokopac :)

Offline shoti1910

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1099
  • Płeć: Kobieta
    • SPŚM
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Shila i Siggy
  • Pozostałe zwierzaki: średniej wielkości zoo ;)
  • Za TM: Benio
Odp: Czy można zaoszczędzić na króliku?
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 03, 2011, 19:45:38 pm »
Szczerze mówiąc nigdy się nie zastanawiałam jakby tu zaoszczędzić, wszystko kupuję w kakadu, czasem przez internet. Nie wiem do czego używacie dywaniki :P Wkładacie do klatki? Ja to bym chciała jakiś zamiennik kuwety bo Shili muszę co miesiąc kupować bo strasznie gryzie kuwete

Mel

  • Gość
Odp: Czy można zaoszczędzić na króliku?
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 03, 2011, 19:54:13 pm »
Shoti1910- Ja wkładam Kiarze do klatki dywaniki i koce,
chce sobie też kupić chodniczki, żeby rozkładać w jej kąciku, który na dobrą sprawę zajmuje połowę pokoju :D.

Offline shoti1910

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1099
  • Płeć: Kobieta
    • SPŚM
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Shila i Siggy
  • Pozostałe zwierzaki: średniej wielkości zoo ;)
  • Za TM: Benio
Odp: Czy można zaoszczędzić na króliku?
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 03, 2011, 20:14:14 pm »
E tam u mnie by się te dywany nie sprawdziły, moje lubią chłodną kuwete a jak mają jej dosyć to wskakują na swoje hamaczki :P

Mel

  • Gość
Odp: Czy można zaoszczędzić na króliku?
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 03, 2011, 20:16:43 pm »
Hamaczki? :)
Dla królików? :D Słyszałam tylko o takich dla szczurów, chomików;małych gryzoni.
Masz może zdjęcie tego?

Offline miguelle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 981
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy można zaoszczędzić na króliku?
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 03, 2011, 20:43:35 pm »
ja tez oszczedzam jesli sie da, oczywiscie z rozsadkiem :)
kuwete przez wiele czasu mialam z ... blachy po ciescie :D obecnie jednak ufundowalam uszatej normalna :D pasnik rto stary stojak na plyty i swietnie sie sprawdza w tej roli :) zabawek nigdy chyba nie kupowalam  w zoologu. "oszczedzam" tez na suszonce - sama se susze :D

Offline shoti1910

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1099
  • Płeć: Kobieta
    • SPŚM
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Shila i Siggy
  • Pozostałe zwierzaki: średniej wielkości zoo ;)
  • Za TM: Benio
Odp: Czy można zaoszczędzić na króliku?
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 03, 2011, 21:40:45 pm »
Mam zdjęcia moje króle kochają swoje hamaczki!! :D


taki kiedyś miała Salsa


a teraz ma taki, mało widać, ale może dojrzycie ;) :P


Offline gumijagodowysok

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3137
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy można zaoszczędzić na króliku?
« Odpowiedź #15 dnia: Luty 04, 2011, 22:36:50 pm »
Ja mam królika od niecałego miesiąca i ciągle widzę gdzieś coś fajnego dla niego. Wcześniej nie zwracałam uwagi na takie rzeczy, a teraz ciągle coś! Nie umiem się powstrzymać. Jedyna moja oszczędność jest taka, że do klatki wkładam dwa ręczniki, kiedy jeden suszy się po praniu, to leży drugi. Z praniem dywaników raczej byłoby o wiele trudniej, a nie stać mnie na kupowanie co chwilę nowego, kiedy maluchowi zdarza się jeszcze narobić na ręcznik.
Bez przerwy kupuję mu jakieś suszone zioła Herbal Pets. Czas pomyśleć o wyhodowaniu własnych, bo królik zjada całe moje kieszonkowe. :( No ale czego się nie robi dla naszych ucholi. :)
Na moje i królicze potrzeby: http://gumijagodowysok.blogspot.com/

Nasz wątek

Mel

  • Gość
Odp: Czy można zaoszczędzić na króliku?
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 04, 2011, 22:47:53 pm »
Shoti- napisz mi proszę tutaj, albo na PW jak wykonać taki hamak :).

Inga

  • Gość
Odp: Czy można zaoszczędzić na króliku?
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 04, 2011, 22:54:51 pm »
mig, ja też sama suszę, moich własnych starczyło mi przez listopad i grudzień, potem musiałam zamówić, ale teraz to planuję wcześniej zacząć suszyć żeby na dłużej starczyło. Ja Karmen nie kupuję żadnych zabawek, bo i tak by się nimi nie bawiła, za to oddaję jej rolki po papierze toaletowym - tłucze sobie nimi o podłogę i podgryza :D
Nie widzę zaś sensu w kupowaniu u mnie dywaników - zaraz całe byłyby zasikane, no i nauka kuwetkowania pokicała sobie w las :)

Offline shoti1910

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1099
  • Płeć: Kobieta
    • SPŚM
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Shila i Siggy
  • Pozostałe zwierzaki: średniej wielkości zoo ;)
  • Za TM: Benio
Odp: Czy można zaoszczędzić na króliku?
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 05, 2011, 01:38:22 am »
Shoti- napisz mi proszę tutaj, albo na PW jak wykonać taki hamak :).

To zależy z czego chcesz zrobić ;) Shila ma np z nogawki od starych dżinsów, ucinasz nogawkę na odpowiednią długość, tak, żeby była napięta bo  i tak się rozciągną i robisz ze 4 dziurki po każdej stronie po czym przekładasz przez dziurki druciki i mocujesz do prętów. Jeśli chodzi o druty to ja biorę spinacze biurowe i z nich ;) z poduszki to 3 rogi mocujesz tak samo drucikami, a 4 na jakiejś żyłce do "dachu" klatki ;) no, a ten z dywanu to zrobiłam 4 dziurki i starymi paskami od spodni przywiącałam do "daszku" klateczki ;)

Offline serducho

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 668
  • Płeć: Kobieta
Odp: Czy można zaoszczędzić na króliku?
« Odpowiedź #19 dnia: Luty 05, 2011, 02:26:40 am »
kurka a wam uchole tych hamaczkow nie zra???  mnie ciagle wetka przypomina ze tkaniny sa dla uszu niestrawne, moga doprowadzic do blokady w przewodzie pokarmowym i ja sie boje...  tzn tez  wyscielam im poszewkami od powlok lub przescieradlami zagrodki, bo dywanow prac mi sie nie usmiecha (pod przescieradlami mam gruba folie ktora zostala od izolacji scian piwnicy :) ). mam 3 zmiany przescieradlowe :) i jest rotacja.
co do oszczednosci - jak najbardziej. choc ostatnio mi sieklo i w zoologu kupilam uszom miseczki w ksztalcie rzodkiewek (wiem wiem, kuku!), wcale nie tanie... oraz taka wykladzinke z tych farfocli od kukurydzy (nie dalam im jeszcze bo ciagle sie zastanawiam czy to ejst dla nich zjadliwe w ogole?). kuwety pierwsze dwie w sklepie kupowane (ale nie zoologu tylko markecie), a teraz w ogole kupilismy kuwete w dolarowcu ($2 :o ). no na  transporterku sie oszczedzic nei dalo, aczkolwiek kupowalismy tez w markecie a nie zoologu. zagrodki po przecenie, ale i tak drogo wyszly.
warzywa jak najbardziej - latem zwlaszcza sie mnie udaje, ludzie kupujac marchew w peczkach (taka z natka) odrywaja te natke i rzucaja byle gdzie. to ja z woreczkiem sobie chodze i te natke zbieram... zawsze sprawdzam cene warzyw, i skoro i tak jezdzimy po rozne zakupy do roznych sklepow to warzywa kupuje tam gdzie taniej lub tam gdzie maja promocje akurat.

rolki po papierze i inne zabawki sa ignorowane dokladnie wiec nie to nie. natomiast pudelko po chusteczkach higienicznych wypchane sianem (gdy na dnie kilka ziarenek niezdrowej granulatomieszanki) ciesza sie duza popularnoscia.