Autor Wątek: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II  (Przeczytany 396457 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« dnia: Marzec 21, 2011, 21:54:07 pm »
wraz z wiosną zaczynamy nowy rozdział :)

czas przedstawić Princeskę, króliczkę, którą odebrałyśmy podczas ‘wizyty’ w Chojnicach









Princeska jest bardzo kulturalnym zwierzakiem- korzysta z kuwety :), w tej chwili nie może nacieszyć się przestrzenią i swoim wspaniałym DT. biega, skacze, szaleje, jest bardzo towarzyska i łagodna

dzisiaj została wysterylizowana. była zaniedbana- bardzo długie pazury, zaklejone woskowiną uszy,
jej zęby wymagały solidnej korekty, ale mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie

Princeska nie jest najmłodszym królikiem, może mieć ok 5-6 lat, ma słabszy ton serca, ale jej zachowanie absolutnie na to nie wskazuje,
zasłużyła na wspaniały dom

w tej chwili domu poszukują również

Esme, wysterylizowana samica
Cyzia,
Tosia,
Fredro, wykastrowany samiec
Łapka,
Tweety,
Perełka, wysterylizowana samica
Pocztówka, wysterylizowana samica

niedługo nowe zdjęcia pozostałych króli, póki co prezentujemy Esme, która może być wspaniałą towarzyszką dla innego królika





już w środę pod naszą opiekę trafi królik z Torunia, nieudany prezent, jego właścicielka dostała do nas nr tel. w sklepie zoologicznym, na szczęście ponieważ inaczej król wylądowałby na wolnym wybiegu w czymś w stylu leśniczówki :/
« Ostatnia zmiana: Marzec 21, 2011, 23:28:00 pm wysłana przez Ola_19 »



Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 21, 2011, 21:58:44 pm »
wspaniałe dziewczyny, śliczne jak kwiatuszki :)
mocno trzymam kciuki za szybciutkie znalezienie nowych domeczków

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 21, 2011, 22:00:04 pm »
zapomniałam dodać, że nasza adopcyjna Beti w tym tygodniu powinna być już w nowym domu :)



Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 21, 2011, 23:57:15 pm »
Krolinki sliczne, dlugowlose :zakochany: Nic tylko brac i kochac!!!

Offline Jakub

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1629
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 22, 2011, 12:04:59 pm »
Przepiękne króliczki, oby szybciutko znalazły dobre domki.

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 22, 2011, 14:02:50 pm »
Trzymam kciuki za owy domek :)  :brawo:

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 24, 2011, 23:28:27 pm »
nasz najnowszy "nabytek" Tuptuś z Piernikowa, młody, bardzo sympatyczny ok 6 miesięczny król, jeszcze pod wpływem hormonów, ale już po kastracji-
to była szybka piłka :)







Beti za chwilę zamieszka w nowym domu, a szansę na dom ma już również Fredro :)

p.s. Princeska po zabiegu czuje się bardzo dobrze



Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 27, 2011, 23:28:24 pm »
Fredro vel. Ziomal już za chwilę będzie w nowym domu :) chłopak zostaje w Toruniu :)



Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 03, 2011, 00:10:52 am »

Perełka cały czas czeka na nowy dom











Esme ma dużą szansę na nowy dom, a

Pocztówka już we wtorek zamieszka w DS :)

w czwartek Magda przywiozła do T. Łapkę i jak się okazało to była najlepsza z możliwych decyzji. jeszcze kilka dni i mogłoby być za późno...doc wyciągnął z niej "coś"...to nie był guz, to był płód w łożysku, ale mała nie była w ciąży...płód nie przypominał królika, po wyjęciu rozpadł się w maź...ten potworniak wręcz z niej wystawał...Magda to widziała. gdyby nie to, że mała została zabrana od jej opiekunów i przerzucona do DT, za chwilę to "coś" zgniłoby w niej albo wykrwawiłaby się...
przy okazji Łapka miała też korektę zębów. w poniedziałek kontrola. bałyśmy się, że będzie z nią bardzo źle, ale wyjątkowo szybko dochodzi do siebie. niepokoi nas jednak jeszcze kilka rzeczy :/ do tej pory Łapka nie miała szczęścia, teraz zaczyna się dla niej nowy etap i oby mogła cieszyć się króliczym szczęściem jak najdłużej

zapraszamy do ogłoszenia adopcyjnego Łapki http://adopcje.kroliki.net/adoptions/146/%C5%81apka, niedługo na forum wrzucimy nowe zdjęcia z jej DT

Beata, Rafał dziękujemy  :bukiet





Offline Szaraczek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 938
  • Płeć: Kobieta
  • DT POZNAŃ
  • Moje króliki: Grubson
  • Pozostałe zwierzaki: Piorun, Leon i Dasza oraz Doti i Carmen
  • Za TM: Lusia i Grubson (króliczki), Cuma, Ściema (psy), Singha i Axl (koty)
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 03, 2011, 18:57:14 pm »
Witam Wszystkich  :icon_biggrin
Jestem tu nowa, i tak sobie czytam o króliczkach, jakie ciężkie życie maja te małe uszaki... :(
Zainteresowała mnie historia Tosi i chciałam się spytać, jak tam jej łapki, czy miała w końcu operację?
Pozdrawiam serdecznie

Offline AgaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 329
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 03, 2011, 20:11:02 pm »
jaka ta Perła piękna  :heart :heart na ile został oszacowany jej wiek?

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 04, 2011, 00:10:45 am »
Tosia najprawdopodobniej nie będzie miała zabiegu, niedługo ją wysterylizujemy, przy okazji porozmawiamy o tym co dalej- mała radzi sobie doskonale, większe obawy budzi we mnie to, co będzie w przyszłości, ale myślę, że obędzie się bez zabiegu. niestety nie wiemy co jeszcze w niej tkwi. niestety jej problemy to kwestia genetyki

trudno określić wiek Perełki. myślę, że może mieć ok 2-3 lat.

dzisiaj pod naszą opiekę trafił malutki zajączek...maluszek został znaleziony przez bernardyna. ma ranę na łapce. oby tego nie trzeba zakładać mu szwów. waży może ok 10/ totalny max 15 dag. moim zdaniem może mieć max 2 tyg. :] mieści się na 1/2 mojej dłoni. na razie nie chce jeść :/, ale dokarmiłam go odrobiną mleka i czekam na jutro. doc go obejrzy i zobaczymy co dalej. mam nadzieję, że nie będzie wymagał leczenia. na pewno musimy znaleźć dla niego jakiś azyl.



trzymajcie kciuki za tego brzdąca, żeby dzielnie wytrwał do rana. na razie siedzi na termoforze, zakopany w sianku.




Offline dnorthern7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 04, 2011, 00:18:06 am »
jaki maluszek :) bedziemy oczywiscie trzymac kciuki za dzielnego zajęczego bobasa
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 04, 2011, 02:05:58 am wysłana przez dnorthern7 »
` deszczowy, zachmurzony czy słoneczny dzień.. jaki lubisz? `

Zapraszamy do naszej galerii : http://forum.kroliki.net/index.php?topic=5114.175

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 04, 2011, 09:51:48 am »
Jaki biedaczek przestraszony - mam nadzieję, że nic mu nie będzie.
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline Rita90

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 105
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 04, 2011, 11:31:28 am »
Jaki maleńki :D Jakieś 3 lata temu też mi pies znalazł takiego szkraba i nie wiedząc co robić wzieliśmy maluszka do domku, bo już przesiąknął naszym zapachem . . . My wychowaliśmy zajączka na tłustym krowim mleku (3,2%) (później trawkę chętnie jadł, ale mleczko też), a w wieku ok 1,5 mieś. go wypuściliśmy, wcześniej z kojczyka nam zwiał na działkę i znaleźliśmy go następnego dnia z taka "dzikością" w oczkach, ale w domu rozwalił się na kanapie pan i władca :D  ale widać było, że chce już być na wolności.

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 04, 2011, 19:32:51 pm »
doc oglądał małego

szkrab waży 10 dag, ma ok 10 dni,

na razie nie widać świerzbu i innych pasożytów, na ranę( ma rozdartą skórę) maść antybiotykowa
w jelitach bardzo mało bobków, trzeba go nawadniać glukozą i dokarmiać

serce, płuca ok..temp. nie udało się zmierzyć, mały za bardzo się zestresował, ale raczej utrzymuje ciepło

w tej chwili najbardziej martwi mnie jego stres. przebywa z dala od innych zwierząt, w zamkniętym, cichym pomieszczeniu- w transporterze, tak, żeby czuł się max bezpiecznie i był wyizolowany. jest bardzo bardzo bojaźliwy.
od wczoraj nie wydalał moczu...doc mówi, że wstrzymywał z nerwów :/ ( oczywiście u doc, pęcherz został wypróżniony :])
mam nadzieję, że dzieciak ruszy, a ja szukam dla niego azylu



Offline Prym

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 593
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Schiza-11 lat, Rysiek, Bzyk i Migotka
  • Na DT: 3 sztuk - Kajtuś i Tina, Fiona.
  • Za TM: Białaskowa 07.2009, Gucio 02.2012, Dźwiadek 05.2013, Szaraczkowa 07.2013, Perełka 02.2014
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 04, 2011, 22:40:12 pm »
W Powsinie pod Warszawą, w zasadzie od strony Torunia to za Warszawą, jest azyl (kwarantanna ) dzikich zwierząt. Trafiłam tam w zeszłym tygodniu przy okazji zawiezienia innego zajaca znalezionego w okolicach Warszawy. Zając był u mnie jedną noc i pół dnia, trzymałam go w klatce ale ustawiłam w środku doniczkę z trawą, przesiedział w niej cały czas. Po południu zawiozłam go do azylu. Namiary ma Bośniak.
Pan z którym rozmawiałam powiedział, że w swojej karierze mieli 2 zajace i 1 nie udało się uratować, po prostu pewnego ranka znaleziono go martwego. Nie mają natomiast problemu żeby odchować malutkie wiewiórki, jeżyki i rózne ptaki.

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 04, 2011, 22:47:05 pm »
O kurcze, zając :) Ola, postaraj się wyczesać swoje uszaki. Puch z futerka będzie improwizacją posłania dla malucha. Takie dzieciaki to jeszcze w takim puszku siedzą. (gorzej z zapachem, bo nie wiem jak zareaguje, ale chyba lepiej niż na ręczniku) :)

Trzymam kciuki za malucha :przytul:

Offline evans7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 547
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #18 dnia: Kwiecień 05, 2011, 14:24:35 pm »
Olu trzymamy mocno kciuki za maluszka :przytul
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy?
- Nic wielkiego. -zapewnił go Puchatek. -Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #19 dnia: Kwiecień 10, 2011, 20:59:13 pm »
zajączek bez większych zmian- nadal nie interesuje go żaden pokarm poza mlekiem z insulinówki :] poza tym jest znacznie znacznie spokojniejszy i uroczy, niestety nadal jest problem z bobkami...ale mały zachowuje się ok, w środę kontrola u doc

nasza Łapka w tym tyg. miała zabieg usunięcia "guza" z wole. w tej chwili to nie było jeszcze nic niepokojącego, ale mogło przekształcić się w nowotwór...Łapka dochodzi do siebie, jest cudownym królikiem, do tej pory bardzo skrzywdzonym przez los :( przez kilka lat przebywała wyłącznie w klatce, nie biegała, co było powodem radości jej właścicieli...dzisiaj ucieszyłam się, kiedy usłyszałam, że wyszła z klatki na korytarz, zaczęła się rozglądać, jest lepiej chociaż nadal jest bardzo wystraszona, spokojna hmmm określiliśmy ją wręcz autystycznym uszolem :( zbyt wiele przeszła i zasłużyła na to, co najlepsze...

dzisiaj pod naszą opiekę trafiły 2 nowe króliki- imiona poszukiwane :)





jutro wizyta u doc Krawczyka, stan jednego z nich nas martwi :( pazury okropnie przerośnięte, futerko zaniedbane, ale to żadna nowość