Autor Wątek: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II  (Przeczytany 396322 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #440 dnia: Czerwiec 28, 2011, 08:25:08 am »
Ola, to Ci się rozmnożylo :D  Czy spakowałaś już śpiwór i termos na środową wizytę u doktora? :P
Apel o piątaka rozesłany, mam nadzieję, że ktoś pomoże :) Sama dziś też podeślę jednego czy dwa.


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline agniecha85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 246
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #441 dnia: Czerwiec 28, 2011, 14:18:14 pm »
Rudzielec najpiękniejszy :) 5tka poszła
Aga i reszta menażerii

Offline koral

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 250
  • Płeć: Kobieta
  • jesteśmy we dwie,no i Boguś oj będzie się działo.
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Kuba (Boguś)
  • Pozostałe zwierzaki: papuga Punia
  • Za TM: Rubi,Princesa,Lucuś,Pysia
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #442 dnia: Czerwiec 28, 2011, 16:21:49 pm »
mój **piątak** tez wpłacony pozdrawiam

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #443 dnia: Czerwiec 28, 2011, 17:19:05 pm »
Wpłaciłam

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #444 dnia: Czerwiec 29, 2011, 11:15:42 am »
Dziękujemy Wam bardzo, jesteście wspaniali :przytul:

Akcja "Daj piątaka dla uszaka" będzie trwała przez całe wakacje, czyli przez najtrudniejszy czas dla wszystkich zwierząt w tym niestety królików więc mam nadzieję, ze uda się zebrać odpowiednią ilość funduszy na przetrwanie :)

Pamiętajcie też proszę o domach tymczasowych dla naszych uszatków - większość naszych DT musiało sobie zrobić przerwę na wakacje i obecnie jesteśmy przerażone myślą, gdzie mamy umieścić te wszystkie króliki....

Bardzo prosimy o kontakt wszystkich, którzy mogą chociaż na miesiąc nam pomóc - w szczególności z okolic Bydgoszczy, Torunia, Gdańska i Warszawy - sytuacja robi się tragiczna :(

Offline akroksa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 23
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #445 dnia: Czerwiec 29, 2011, 15:51:49 pm »
Mikiemu pstryknę parę zdjęć  - wczoraj aparat siadł przy pierwszym. Chłopak jest wyluzowany - nie zrywa się na równe nogi jak wchodzę do pokoju.  Baardzo chętnie je, w ziółkach nie wybrzydza więc będzie zdrowe odżywianie.

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #446 dnia: Czerwiec 29, 2011, 19:04:37 pm »
metoclopramid, metronidazol powinny być w apteczce każdego króliczego opiekuna - przy zatorze, wzdęciu kilka pierwszych godzin decyduje o wszystkim

ja wrócę do apelu Oli, ponieważ mam pytanie do osób bardziej zaradnych życiowo niż jadwisie  :oh: jak się zaopatrzyć w wyżej wymienione?
otóż pytałam o te specyfiki w hurtowni weterynaryjno-zoologicznej i odeszłam z kwitkiem, ponieważ leki mogą sprzedawać tylko lecznicom. w aptece ponoć można ww. specyfiki kupić, ale na receptę   :oh:
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

sonia

  • Gość
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #447 dnia: Czerwiec 29, 2011, 19:17:36 pm »
Tak,Jadwinia ma racje te leki mozna dostac tylko na recepte. W Niemczech 1 opakowanie kosztuje 10 euro.

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #448 dnia: Czerwiec 29, 2011, 19:23:01 pm »
Trzeba ponegocjować z wetem :)
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #449 dnia: Czerwiec 29, 2011, 20:34:07 pm »
Jeszcze pytanie , lepiej w zastrzykach czy tabletkach. Chodzi o terminy ważności. Co dłużej poleży

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #450 dnia: Czerwiec 29, 2011, 20:50:15 pm »
Ja mam metoclopramid w ampułkach z datą ważności do 2014 roku, więc dłuuugą.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline kasia29

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 121
    • blog
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #451 dnia: Czerwiec 29, 2011, 21:56:43 pm »
Ja mam metoclopramid w ampułkach z datą ważności do 2014 roku, więc dłuuugą.
mnie właśnie rośnie i puchnie apteczka. Ja mam wersje tabletkowe - wystarczy rozpuścić w płynie i strzykawką do pysia. Teraz mamy dwie apteczki w domu - króliczą i dla ludzi ;-)
Z dobrych wieści - dr Krawczyk stwierdził, że Tosiek w 80% jest wyleczony. Może mu się zebrać przy pysku ropień zewnętrzny, ale to najwyżej będzie do usunięcia. Tosiu przytył u nas 300 gram z czego się bardzo cieszę. Na razie leków 0!
Za to 3 dostał Łaciatek. Okazało się, że prócz kichania  zmiana na uchu to.... grzybica. Mógł być nosicielem, albo przywlec z zoologa :-(
Być może łysy skok Jeżyka też ma zmiany grzybiczne więc i on będzie traktowany maścią.
Widziałam dziś króle z Mszczonowa- Ruda jest cudna :-) ale chudzinka, poznałam dostojną Maję i bezjajecznego wreszcie Juniora :-)

Offline nellciaa

  • Administrator
  • *****
  • Zarząd SPK
  • *****
  • Wiadomości: 1422
  • Płeć: Kobieta
  • ZARZĄD SPK // GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Sopockie Uszakowo
  • Lokalizacja: Trójmiasto
  • Moje króliki: Tadzia, Leon, Karol
  • Na DT: Tio
  • Pozostałe zwierzaki: Biszkopt, Kafka
  • Za TM: Kazik, Krakers
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #452 dnia: Czerwiec 29, 2011, 21:57:45 pm »
Brawo dla Tosia!! :D

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #453 dnia: Czerwiec 30, 2011, 00:23:55 am »
u Juniora określenie wreszcie jest zdecydowanie na miejscu :P

poza tym Maja została wysterylizowana, a reszta uszaków przebadana

problem Rudej to najprawdopodobniej pastereloza - ma lekkie szmery w oskrzelach, ropny wyciek z nosa - kolejne 10 do 14 dni enrofloksacyna, lydium + gentamycyna do nosa 3 razy dziennie, poza tym powtórka leków na świerzbowca za ok 10/20 dni
doc pobrał też zeskrobiny

Jenga niestety podobnie - enrofloksacyna, lydium, gentamycyna do nosa + możliwe, że ma przerośnięte korzenie zębów, czyli zdj. rtg (Magda popraw mnie, bo nie wiem czy już wszystko kojarzę :P)

Charlie ma zapalenie oskrzeli...gronkowiec czy też pastereloza, a raczej to + to dają o sobie znać...

jutro kolejna "porcja" króli...Maluszka, Biała i najprawdopodobniej też Panda + Padma


to będą zdecydowanie ciężkie wakacje, bo logistycznie ogarnięcie wszystkiego bywa ekstremalne :/ co chwilę coś


kata_strofa, kasia29 dzięki, że przyjechałyście z uszakami i czekałyście...:]  :bukiet


p.s. dori ja podaję w ampułkach w zastrzykach



Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #454 dnia: Czerwiec 30, 2011, 08:27:10 am »
No problem, Olu  :icon_biggrin
Ilość królików wczoraj u doc przyprawiała o zawrót głowy. Niedługo potrzebny będzie w Toruniu jakiś logistyk i rozbudowane arkusze w excelu, żeby się w tym połapać  :krzywy2
Maluchy są cudne, zwłaszcza latający Jeżyk :D Szkoda tylko, że ich książeczki zdrowia zapełniają się tak szybko...
O Mai w temacie Mai :)


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline megg

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 472
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Vox
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #455 dnia: Czerwiec 30, 2011, 15:52:51 pm »
a Miki ma już nowy dom?
  

sonia

  • Gość
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #456 dnia: Czerwiec 30, 2011, 16:12:58 pm »
p.s. dori ja podaję w ampułkach w zastrzykach

doustnie?

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #457 dnia: Czerwiec 30, 2011, 20:38:06 pm »
sonia, w zastrzykach :) doustnie nigdy nie podaję

do naszej drużyny dołączy kolejny królik...fizycznie już dołączył. pojawił się kolejny problem. kolejne miejsce, gdzie króliki mają spełniać funkcję "edukacyjną", siedząc w parku - w małych klatkach...

na razie jeden uszak jest u nas i mam nadzieję, że po prostu bez walki zostanie...ma duże zęby, przerośnięte korzenie, ucho bardzo pogryzione przez meszki i oczywiście kosmiczne pazury, to samiczka



Offline megg

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 472
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Vox
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #458 dnia: Czerwiec 30, 2011, 20:49:15 pm »
przepraszam, że się powtórzę, ale czy Miki ma już właściciela?
  

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć II
« Odpowiedź #459 dnia: Czerwiec 30, 2011, 20:52:26 pm »
przepraszam :/ nie zauważyłam pytania...

nie, Miki nie ma właściciela

z info złych

Maluszka bardzo mocno kicha, a przyczyną kichania Baszy, Charliego, Łaciatka, Boogiego i jej...na podstawie wymazy Baszy wiemy, że przyczyną wszystkiego jest gronkowiec złocisty, nie ma pasterelozy. szczerze, wolałabym mln razy pasterelozę...łatwiej się ją leczy, jest szczepionka...
biorąc pod uwagę moje prywatne doświadczenia z gronkowcem złocistym (u mojego Kuby...), mamy problem. duży problem...eh
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 30, 2011, 21:03:56 pm wysłana przez Ola_19 »