Po zabiegu - razem czy osobno?

[Gosiek]

Wiem,że najlepszym sposobem na zaprzyjaźnienie króliczków jest wspólna kastracja / sterylizacja i wstawienie królików do jednej klatki.Jednak czy w przyapdku par mieszanych (samiec i samiczka) też się to sprawdza?Czy samczyk, który prawdopodobnie szybciej dojdzie do siebie (mniej poważny zabieg) nie będzie męczył, dobierał się do samicy i nie zrobi jej krzywdy?Wiadomo przecież,że zwierzęta "uspokajają się" stopniowo...Macie doświadczenie w takich przypadkach?

[karo]

po kastracji samczyk moze jeszcze przez kilka tygodni probowac kryc samiczke, wiec lepiej zwierzaczki powinny byc trzymane oddzielnie, ale tak by mogly sie widziec i czuc swoj zapach... niestety samce potrafia bardzo meczyc swoje partnerki, jednak nie zawsze jest to regula... po tym czasie beda mogly byc razem...

[Gosiek]

juz zdecydowałam - Klopsa kastruję w pon, a Lunę jakiś tydzień później.Kiedt wydobrzeje zacznę je razem puszczać

[anUSZka]

Pamietaj, ze dziewczynka powinna miec min. 2 tygodnie na wygojenie sie (ja bym zalecala jakis miesiac nawet, jesli Klops sie nie uspokoi od razu - moga sobie w tym czasie mieszkac obok siebie, zeby przyzwyczajac sie do zapachu i widoku).

[Gosiek]

No na pewno Klopsik musi poczekać aż mu opadnie ciśnienie.
Na za tydzień jestem umówiona z dr Piaseckim na sterylizację Luny.Spróbuję je puścić razem po zdjęciu szwów.Chyba,że Klopsik nagle zda sobie sprawę,że już nic z tego   i stanie sie potulnym przytulakiem...ale jakoś w to wątpię