Autor Wątek: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)  (Przeczytany 5633348 razy)

0 użytkowników i 51 Gości przegląda ten wątek.

Offline akvarius

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 29
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #1520 dnia: Marzec 07, 2012, 23:43:15 pm »
Chętnie pomogę tłumacząc materiały (pol-ang i ang-pol) :)
Azyl dla Królików w Toruniu www.kroliki-torun.info   

Offline kasia29

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 121
    • blog
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #1521 dnia: Marzec 07, 2012, 23:45:44 pm »
Maja dojechała :-)
Jest maleńka, ale bardzo ciekawska.

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #1522 dnia: Marzec 08, 2012, 10:24:19 am »
Cytuj
Majeczka jedzie pociągiem relacji Katowice - Bydgoszcz. Dzięki Dori i PoKa za przygotowanie gruntu - mała jedzie jak królewna.

Mnie się podziękowania nie należą , to Poka,  ona taka szycha , jeden telefon i załatwione
Fajnie ,że dojechała bezpiecznie .Czekamy na diagnozę dr Krawczyka

Offline po_sąasiedzku

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1024
  • Płeć: Kobieta
  • Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwi
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #1523 dnia: Marzec 08, 2012, 14:41:49 pm »
W sobotę znajoma z Łodzi wyrusza do Azylu po Olla, jakby ktoś chciał przekazać coś uszakom to proszę o kontakt


Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #1524 dnia: Marzec 08, 2012, 21:09:29 pm »
bywało zdecydowanie lepiej, ale ostatnie choroby postanowiły "nas" nie opuszczać

dzisiaj u doc nie było zbyt zabawnie - abstrahując od mojego i Agn psychicznego odreagowania

1. Masza - doc pobrał nowy wymaz - płuca i oskrzela ok, serce osłuchowo ok, ale katar - wysięk ropny,
musimy sprawdzić czy pastereloza i gronkowiec nie zmutowały

niestety po kilku lepszych tyg. od podania autoszczepionki, stan Maszy znowu się pogorszył

oczyszczam jej nos kilka razy dziennie, najgorzej kicha w nocy, ale poza tym...bez zmian, na szczęście


2. Gimli :( zaburzenia neurologiczne - brak czucia wzdłuż kręgosłupa, brak czucia w tylnej części tułowia - nie kontroluje oddawania moczu, zanik mięśni

jego była "opiekunka" określała go jak królika - mutanta, który jest spokojny, nie rusza się i "jest brudasem"
Gimli wygląda na królika starszego niż 6 lat - sylwetką przypomina moją Wifi, ale jest w znacznie gorszej formie, nawet biorąc pod uwagę wiek, naturalny zanik mięśni, zmiany neurologiczne, które bardzo szybko i wyraźnie postępują, są rzeczy, których można było uniknąć

guz przy śliniance żuchwowej najprawdopodobniej odrasta - liczyliśmy się z przerzutami...

w tej chwili spróbujemy zastosować nivalin, B 1 i B12

Gimli musi mieć też pampersy- w jego przypadku podkłady nic nie dają

na razie poczekamy kilka kilkanaście dni, zobaczymy jak zareaguje na w.w. leki i co w tym czasie będzie się działo ze zmianą w okolicach ślinianki
tylko to pozostało w tej chwili

Gimli je, to chyba jest najbardziej pocieszające, chociaż nie je cekotrofów i Agn będzie mu je podawać


3. Majka - objawowo kiła - nadżerki przy nosie etc., zastanawialiśmy się nad zrobieniem testów dla potwierdzenia, ale nawet w najlepszy lab. nie ma testów w tym kierunku - są mało opłacalne, czyli zaczynamy leczenie

Majka jest malutka i bardzo drobna, ale zasadniczo nie ma niedowagi


to nie koniec

4. Merlin - wczoraj Merlin przyjechał z Magdą do Torunia. rano Magda zauważyła, że ma skrzywioną głowę. ma ropę w uchu i w jamie nosowej - czekaliśmy na możliwość zrobienia mu wymazu, ponieważ podawanie antybiotyku nie pomogło (Merlin po wyjeździe z T. zaczął kichać). doc pobrał wymaz z nosa i ucha, na razie lydium, potem zobaczymy. zęby ok, ale jeśli wymaz nic nie wykaże, jest opcja poszukiwania ropnia - tutaj przypomina mi się Czester.

5. Forest - czekam na info...Noemi, Emil dzięki za wszystko  :bukiet


jest źle. mamy czarną serię i chwilami trudno to ogarnąć. non stop od rana do wieczora...wszystko się za bardzo skumulowało,

a remont trwa...pod wpływem wczorajszego przemęczenia remontowego, myślałam już nawet nad datą otwarcia Azylu i bierzemy pod uwagę opcję zorganizowania dnia otwartego - myśl o zakończeniu remontu, to zawsze coś pozytywnego...


akvarius, na pewno napóźniej jutro się z Tobą skontaktuję - maila już odczytałam, tylko potrzebuję chwili   :przytul:


dzisiaj dla Gimliego zostały wykupione recepty, dotarło już też 60 sztuk podkładów do podziału, dotarły też nowe kuwety, które na potrzeby Azylu kupiłyśmy dzięki wirtualnemu wsparciu Soni  :przytul :przytul :przytul, w tej chwili myślę tylko o tym, jak zapłacić kolejną fakturę oraz o tym, jak dokończyć remont Azylu i jego wyposażenie - bardzo chciałabyśmy wyposażyć Azyl nie tylko w klatki, ale również chociaż 2 kojce - taki Kubuś byłby wówczas na pewno w kojcu, a jak na razie nie ma najmniejszej opcji, aby zmienić mu kojec na klatkę - żyjemy na totalnych walizkach, a miejsca brak


dobrych wieści nie ma zbyt wielu, ale są - Lulu co prawda nie nauczył się czym jest kuweta, ale "rozbrykał się. nie chce siedzieć w klatce, podbiega do człowieka, siedzi na kolanach, liże po rękach" - dostał swoją drugą szansę...Konrad, Kaja dzięki  :bukiet



Offline marta1984

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7390
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #1525 dnia: Marzec 08, 2012, 23:22:37 pm »
olu a nie mówiłam że staruszki potrafią nas zaskakiwać - oby tak dalej LULU:)
strasznie przykro słuchac o stanie Gimliego- brudas- mutant?- nigdy nie życze nikomu źle ale dla tej Pani i durnej mamusi od Kubusia z przyjemnością zrobiłabym wyjątek
[/URL]http://imageshack.us/photo/my-images/191/picola.png/
AS!!!!!

Offline MartaP

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5045
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • TIVO
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Tigga, Vox, Boniek
  • Za TM: Tola, Wafel, Lora, Lolo
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #1526 dnia: Marzec 08, 2012, 23:24:46 pm »
marta1984 - zdecydowanie się z Tobą zgadzam.. Podchodzę do ludzi zawsze ze zrozumieniem, ale niektórzy nie zasługują na wyrozumiałość :/
WO AMIGO

Offline Agn

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 45
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #1527 dnia: Marzec 08, 2012, 23:35:39 pm »
Do info, które wstawiła Ola mogę dodać tyle, że Królik-K [czyli Gimli i proszę go już teraz tak nazywać, bo od dzisiejszej wizyty u Doc, Królik-K zyskał status nie-kociego pensjonariusza Kociego Hospicjum  :lol ] po powrocie do domu wykonał switch-on - podjadł granulatu, zakąsił marchewką, popił wodą ze Scanomune, a na to dostał przegryzkę z ceko. I ponownie zapadł w stupor...
Na noc założymy pieluchę, co by nie stuporował [nie stuporzył?] w mokrym. A w ciągu dnia - zobaczymy, bo jednak króliki, zwłaszcza z niedowładem, mają kłopoty z przyzwyczajeniem się do pieluchy.
W miarę możliwości będziemy też ćwiczyć te łapy.
No, zobaczymy.

Na uzupełnienie głupawki z poczekalni miałam głupawkę w sklepie, gdzie udało mi się wyhaczyć ostatnią paczkę pieluch na 'mniej niż 2kg', a w tym celu musiałam obsłudze sklepowej gwizdnąć stołeczek, by móc się do tej paczki dostać.  :>

Temu, kto pozwala światu lub najbliższemu otoczeniu ułożyć plan jego życia za niego, potrzebna jest tylko małpia zdolność naśladowania.

sonia

  • Gość
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #1528 dnia: Marzec 09, 2012, 06:49:28 am »
Na noc założymy pieluchę
Jak ta pieluche zakladac? majtosy na wierzch czy jakos przywiazac?
Pytam bo mam tez dziadka i ostatnio zaczal siurac pod siebie,myje mu codziennie dupsko i  smaruje oliwka dla niemowlat.

Offline Agn

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 45
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #1529 dnia: Marzec 09, 2012, 08:52:05 am »
Soniu, na Króliku-K pielucha trzyma się 'samoczynnie', bo on mało ruchliwy jest.
Dla niego kupuję najmniejsze pieluchy, ale z doświadczeń z kotami [w tej chwili są dwa] wiem, że liczy się długość od końca królika do wysokości stawów biodrowych. Jeśli masz pieluchy z elastycznymi rzepami, dają się one tak naciągnąć, że można zapiąć pieluchę tak, by przylegała nad kolanami dokładnie do brzuszka. I kiedy królik jest mało ruchliwy - to wystarcza; kotom, które się poruszają normalnie, muszę zakładać coś w stylu paseczka, który przytrzymuje pieluchę na miejscu.

Postaram się zrobić foty z instruktażem.

A. I na odparzenia, czy podrażnienia skóry od moczu, świetnie się sprawdza Sudocrem - pod warunkiem, że królik faktycznie nie czyści sobie pupy - bo zjadanie Sudocremu jest niewskazane.

Temu, kto pozwala światu lub najbliższemu otoczeniu ułożyć plan jego życia za niego, potrzebna jest tylko małpia zdolność naśladowania.

Offline niusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 278
  • Płeć: Kobieta
  • "...Być może każde życie egzystuje wiecznie ..."
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #1530 dnia: Marzec 09, 2012, 21:26:51 pm »
Pozdrawiam z Olsztyna i trzymam kciuki za wszystkie królaski pod Waszą opieką  :przytul Azyl będzie wyglądał pięknie dzięki Waszej ciężkiej pracy i poświęceniu  :bukiet Oby tylko znaleźli się jacyś sponsorzy, aby można było spokojnie realizować misję pomocy królaskom :krolik :krolik :krolik Może warto by było oprócz 1 % z podatku zachęcić ludzi np. na jarmarkach przed Wielkanocą do wspomagania SPK i Azylu rozdając ulotki?
Bardzo ucieszyła mnie wiadomość, że Gimli - Królik-K :) i Lulu robia postępy  :icon_mrgreen mimo swych chorób. Oczywiście cieszy mnie każda wiadomość na temat królasków specjalnej troski i wszystkich w DT. Podziawiam Was naprawdę, że ogarniacie to wszystko.
Dzień otwarty w Azylu - świetny pomysł, możnaby było dać jakieś ogłoszenia na stronach poszczególnych szkół w Toruniu i Bydgoszczy, może w lokalnej TV czy gazecie, w supermarketach?
« Ostatnia zmiana: Marzec 09, 2012, 21:30:22 pm wysłana przez niusia »

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #1531 dnia: Marzec 10, 2012, 10:05:03 am »
wczoraj remont trwał do nocy, mam nadzieję, że to ostatni tak intensywny remontowy weekend ;), a potem już "tylko" przeprowadzka, promocja, dzień otwarty i wrócimy do "normalności"...

mamy parapet ;) i muszę przyznać, że z parapetem jest już tak "domowo", porządnie...to co było wcześniej trudno było nazwać parapetem :P
niestety nawet przy montażu parapetu pojawiły się małe, aczkolwiek pochłaniające dość sporo czasu komplikacje, bo trzeba było wypoziomować kaloryfer, ale udało się i zrobiliśmy kolejny krok do przodu ;)

wieczorem wrzucę zdj. :P wczoraj nie miałam już siły nawet robić zdj., bo pod koniec podpierałam regipsy, śpiąc :P

dzisiaj i jutro kończymy ściany + ostatnie "drobiazgi" i Azyl będzie gotowy na kolejny etap remontu pt. "płytki" ;););)


dzisiaj do nowego domu jedzie Olle, a my czekamy na "dostawę" królików z Bydgoszczy - wczoraj tel. ze sklepu zoologicznego - królik oddany z powodu alergii do odbioru + inny królik zgłoszony "do odbioru" przez właścicielkę - propozycja nie do odrzucenia :], również z powodu alergii :],
poza tym Amik również przyjedzie do Torunia...

jednym słowem ruch "w interesie"

nad dniem otwartym pomyślimy w najbliższych dniach - już widać pierwsze efekty apelu o pomoc z pomysłami - zdecydowanie co dwie głowy to nie jedna i o to chodziło ;)

wszystkim bardzo dziękujemy  :przytul
mam nadzieję, że uda nam się realizować kolejne pomysły, które usprawnią i rozpowszechnią naszą działalność, przyczyniając się tym samym do poprawy losy uszaków

wczoraj Astrid została wysterylizowana, wszystko jest ok ;)

chciałabym bardzo podziękować Oliwii za pomoc z Astrid oraz w schronisku  oraz z góry za dzisiejszą  :przytul: wolontariusze to skarb ;)

ogromne podziękowania należą się też LiHer za dar w postaci podkładów dla naszych chorych uszu  :bukiet

z wieści dot. konkretnych uszaków

Johnnie Walker jest jednym z moich ulubieńców - to typ pozytywnego świra ;) ma totalne ADHD, roznosi go energia, ale to jak uwielbia głaskanie, mnie rozkłada na łopatki ;)

Majka jest odważną króliczką,

Kubuś i Majka wczoraj otrzymały w prezencie tunele od soni ;)  :przytul:
każda 'zabawka' w klatce jest mile widziana ;)








na koniec mała Chawa















Offline Ravalad

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 148
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #1532 dnia: Marzec 10, 2012, 10:28:19 am »
Czyli Amik jednak zostanie umieszczony w Azylu? :(

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #1533 dnia: Marzec 10, 2012, 10:48:10 am »
szczerze mówiąc, wśród króli, nad którymi przejmowałam opiekę, nie pamiętam sytuacji, kiedy królik poczekał u właściciela do czasu adopcji - teraz z dużym Kubą wydarzył się cud i Magda znalazła dla Kuby dom, zanim trafił do T., ale tak poza tym...

taką sytuację należałoby traktować w kategorii cudu

inną sprawą jest dla mnie to, że mamy jedną zasadę: każdy królik, którego oddajemy do adopcji musi "przejść" przez nasze ręce - chociażby po to, żeby został zbadany przez doc i żeby po miesiącu nie okazało się, że "zdrowy" królik ma ropień w pyszczku etc., a przecież jadł i wyglądał na zdrowego :] - wyglądać to "może", ale to trochę za mało dla mnie :],
to samo dotyczy kwestii płci czy zachowania

skoro już o tym mówimy, to żeby było zabawniej nie pamiętam w ostatnim czasie sytuacji, kiedy osoba oddająca królika, bez dyskusji pofatygowała się, żeby podrzucić królika w określone miejsce - to tak na marginesie - ludzie naprawdę nie wykazują elementarnego poczucia odp. za swoje zwierzęta - to my musimy się zazwyczaj martwić tym, żeby przejąć opiekę nad królikiem - ostatni przykład - Chawa, łatwiej jest wypuścić królika na łąkę (przecież w T. jest tyle dzikich królików, więc czemu nie), niż podrzucić do schroniska.



Offline oliwja

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 71
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #1534 dnia: Marzec 10, 2012, 11:01:14 am »
Olu, nie masz za co dziękować :)
Wczoraj jak wróciłam do schroniska po przetransportowaniu Astrid na zabieg mała Chawa rozłożyła mnie na łopatki sposobem, w jaki jadła siano

jest cudowna  :zakochany:
przepraszam za jakość ale telefon to było jedyne co miałam pod ręką ;)

Offline Ravalad

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 148
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #1535 dnia: Marzec 10, 2012, 11:02:00 am »
Rozumiem... W taki razie przypominam, że ja zgłaszałam chęć przyjęcia Amika na DT jeśli się nie znajdą żadni lepsi kandydaci ^^ Tylko, że nie mogę sobie pozwolić na kupienie mu wyposażenia, mogę mu dać tylko miejsce i swoją opiekę... Wiem, że w razie potrzeby Stowarzyszenie daje akcesoria na DT, ale jak sobie pomyślę ile obecnie macie wydatków... :( Dlatego byłoby chyba dobrze, żeby Amik trafił do DT do kogoś kto ma dodatkową klatkę...

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #1536 dnia: Marzec 10, 2012, 11:06:39 am »
Ravald, kontaktowałaś się w tej sprawie bezpośrednio z Magdą? przepraszam, jeśli pisałaś o tym na forum, to musiało mi to umknąć

w takiej sytuacji na pewno coś uzgodnimy  :przytul: Amik jest w Bydgoszczy, ale z Torunia mamy transport do Poznania, więc byłoby idealnie, gdyby po przyjeździe i wizycie u doc, pojechał do Poznania ;)




Offline Ravalad

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 148
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #1537 dnia: Marzec 10, 2012, 11:11:12 am »
Nie, nie kontaktowałam. Wcześniej pisałam tylko na forum, bo byłam ciekawa czy zgłoszą się jeszcze inne osoby no i wtedy deklarowałam się wstępnie. Obecnie już rozmawiałam z mamą i mogę potwierdzić, że mogę zostać DT dla jednego królika, np. dla obecnie właśnie potrzebującego Amika.
W takim razie napiszę maila do Magdy, że w razie czego mogę zostać DT dla Amika jeśli się nie znajdzie nikt inny :)

A propos DT ostatnio przeglądałam sobie stronę adopcje.kroliki.net i lekko się zdziwiłam, że Kubuś już tam został wrzucony jako poszukujący domu tymczasowego?

Offline Szaraczek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 938
  • Płeć: Kobieta
  • DT POZNAŃ
  • Moje króliki: Grubson
  • Pozostałe zwierzaki: Piorun, Leon i Dasza oraz Doti i Carmen
  • Za TM: Lusia i Grubson (króliczki), Cuma, Ściema (psy), Singha i Axl (koty)
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #1538 dnia: Marzec 10, 2012, 13:16:00 pm »
skoro już o tym mówimy, to żeby było zabawniej nie pamiętam w ostatnim czasie sytuacji, kiedy osoba oddająca królika, bez dyskusji pofatygowała się, żeby podrzucić królika w określone miejsce
Olu w tej sytuacji ja musze pochwalić ;) dwóch byłych opiekunów z Poznania. Zarówno opiekun adopcyjnego Ciapka, jak i Kulka przywieźli mi króliki do domu wraz z całym wyposażeniem. No ale to fakt, że kórliki były tam bardzo zadbane leczone itd opikekunowie o nie dbali i zależało im na znalezieniu dobrego domu, a nie tylko pozbyciu się królika.

Offline agaton85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 165
  • Płeć: Kobieta
Odp: Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)
« Odpowiedź #1539 dnia: Marzec 10, 2012, 16:46:36 pm »
Właśnie odebrałam pięknego albinoska od pani, której córka ma alergię. Chłopak jest przeuroczy i bardzo towarzyski. Jednak jego dieta musi ulec zmianie, karmiony był m.in. ziemniakami i słodyczami  :icon_evil

Suwaczek z babyboom.pl" border="0