Króliki z Torunia i Bydgoszczy - dziękują, proszą i zapraszają do siebie! :)

[emilia]

A co z psem?

nie mam pojęcia,proponowałam schronisko ale powiedział że nie chca przyjmować i trzeba jeszcze płacić....

[ing]

oczy wszystkich króli są hipnotajzin jezyk1 jezyk1 jezyk1

Bo to są Tapmadl

[PippiLotta]

Ale cudownie wszystkie uszki słonko na zdjęciach pieści

[majka44kc]

Dzielny chłopczyk z Franklina! Mam nadzieję że już wszystko będzie dobrze!! trzymam kciuki!! 

[Hariell]

Wczoraj miał zabieg kastracji azylowy Błękitek, który został po zabiegu zabrany do nas na DT . Rano wyglądał na okaz zdrowia,apetycik też niczego sobie(lubi widać ziółka), także dzielny chłopak. Narazie daliśmy mu spokój, bo jest jeszcze bardzo wystraszony po podróży i zabiegu. Bardzo spodobał mu się jego nowy drewniany domek z którego jak narazie prawie nie wychodzi i nie mam za bardzo okazji do podziwiania jego lazurowych pięknych oczek. Czy może ktoś coś wie czy jadł już warzywa ?

[MartaP]

Franklin.. jesteś WIELKI! (oczywiście jego opiekunka też )

[Aguleks]

Franklinek jesteś superuszakiem, cieszę się, że wszystko ok.
Jabłko puchatnikom najbardziej smakowało Dupka Marzyciela wygląda coraz lepiej, Alladynkowi  goi się rana po oczku - och jak cudnie ogląda się zdrowiejące uszaki.
Pozdrawiam Torusia choć dziś na zdjęciach nie wystąpił

[kata_strofa]

Franklinek jesteś superuszakiem, cieszę się, że wszystko ok.

najbliższe dni pokażą jak będzie, ale ja bardzo mocno wierzę, że Franklin w końcu wyzdrowieje i będzie czyimś najkochańszym kartoflaczkiem.

[ing]

najkochańszym kartoflaczkiem

zapożyczam do mojego słownika codziennego

[Aguleks]

najkochańszym kartoflaczkiem

zapożyczam do mojego słownika codziennego

Bycie kartoflakiem to zaszczyt i wielka odpowiedzialność, nim się nie zostaje nim się jest

[emilia]

Wczoraj miał zabieg kastracji azylowy Błękitek, który został po zabiegu zabrany do nas na DT . Rano wyglądał na okaz zdrowia,apetycik też niczego sobie(lubi widać ziółka), także dzielny chłopak. Narazie daliśmy mu spokój, bo jest jeszcze bardzo wystraszony po podróży i zabiegu. Bardzo spodobał mu się jego nowy drewniany domek z którego jak narazie prawie nie wychodzi i nie mam za bardzo okazji do podziwiania jego lazurowych pięknych oczek. Czy może ktoś coś wie czy jadł już warzywa ?

ogólnie Błękitek jest bardzo strachliwym królaskiem u nas też był bardzo przerażony.
Podawałam mu warzywa ale po małym kawałku wszystkiego,  jadł chętnie (marchew,seler,pietruszka,buraczek) reagował normalnie,nie było problemów z kupkami .
A ziółka tak zasmakowały:)

[gogamor]

Błękitek cudowny gratuluje adopcji.

[Hariell]

Dzięki Emilia za informacje :. Błękitek to już mnie chyba nie polubi bo jak wyjęłam go pierwszy raz z klatki od razu na zastrzyk . Obejrzałam mu ranki po zabiegu i widać mały broi . Mam nadzieję, że  mu się nie rozejdą szwy. Jak się go bierze na ręce to się boi strasznie i te niebieskie oczy robią mu się podwójnie większe . Emilia jakbyś mogła to powiedz mi bo mi to gdzieś umknęło jak on się znalazł u Ciebie. Był z sklepu czy ktoś go porzucił ? Gagamor mały jest u mnie na DT ,ale szykuje mu się fajny domek .

[emilia]

Emilia jakbyś mogła to powiedz mi bo mi to gdzieś umknęło jak on się znalazł u Ciebie. Był z sklepu czy ktoś go porzucił nie_wiem? Gagamor mały jest u mnie na DT ,ale szykuje mu się fajny domek hura

Błękitek został oddany do sklepu zoologicznego nie powiedzieli dlaczego poprostu oddali,tego samego dnia dzwonili do mnie własciciele sklepu i zabrałam go do siebie był u mnie do czasu transportu do Torunia.Nie wiadomo co przeżył wcześniej ...może dlatego tak sie teraz boi...tez zauważyłam te powiększajace sie ze strachu oczka

A jaki domek mu sie szykuje u kogo poinformuj nas koniecznie

[Hariell]

Więcej informacji będzie w moim wątku DT u Hariell ,również zdjęcia. Zapraszam jeśli ktoś chciałby dalej śledzić los Błękitka .

[Ola_19]

jutro do Azylu przyjedzie Pączuś z Poznania. wieczorem uszaka zobaczy doc. mam nadzieję, że Pączuś nie kryje w sobie żadnych dodatkowych niespodzianek poza nadwagą

poza tym szukamy domu dla króliczki oddanej przez właścicieli do lecznicy w celu jej uśpienia. dlaczego? jej właściciele kupili ją dla dziecka, a potem okazało się, króliczka nie pozwala się brać na ręce, lubi głaskanie, ale kiedy próbuje wziąć ją na ręce strasznie drapie i...dziecko jest całe podrapane - STRASZNE. po prostu straszne.
króliczka tymczasowo przebywa u Pani Sylwii, jednak musimy jak najszybciej znaleźć jej dom bądź z czasem przywieźć do Azylu.

oto ona













z pozytywnych wiadomością mamy taką, iż w przyszłym tyg. kolejny królik z Azylu trafi do nowego domu tymczasowego w Toruniu  

z gorszych, że przed nami dni bez odrobiny taryfy ulgowej, a w zw. ze Świętami raczej w drugą stroną...byle do wtorku po Świętach

***

jutro czeka nas znowu długi wieczór u doc. zabieg czeka na 100% Kurt. poza tym planuję kontrolę u kilku króli, w tym Marzyciela...a do doc ponownie trafi Hugo.
wczoraj nie mogliśmy mu pobrać krwi, chociaż chcieliśmy ją kontrolnie zbadać, ale dzisiaj, kiedy wróciłam do domu, okazało się, że Hugo nic nie zjadł.
są bobki, jest bardzo aktywny, zainteresował się kawałkiem jabłka, ale coś jest nie tak, po prostu to wiem do tej pory nawet przez chwilę nie miał zaburzeń pokarmowych i chociaż min. mniejszego apetytu. boję się, czy e.c. nie zaatakowała nerek. nic, w każdym razie może już jutro rano pobierzemy krew, żeby jak najszybciej mieć wyniki. jednym słowem Hugo mnie dzisiaj koszmarnie zestresował. tak czy inaczej to się nazywa ironia losu. wczoraj było ok.

mamy dom dla Gai i Midasa. mam nadzieję, że uszaki trafią do niego w najbliższym czasie - wszystko zależy od Midasa i jego wirusa brodawczaka. jutro zastosuję u niego specjalny preparat. zobaczymy czy zadziała. jeśli nie, zabieg. nasz duet zamieszka w Poznaniu. MartaP  

PippiLotta, tak wczoraj do Azylu w końcu zajrzało słońce...i może wiosna niedługo również? oby   tęsknimy za nią, zwłaszcza przedzierając się do Azylu przez śnieg i lód tam i z powrotem - można dostać zadyszki

[joac]

Pączuś będzie w Azylu? Może i dobrze, doktor mu sie przyjrzy, dziwne ma to wole, słodziak
jeśli chodzi o słodką baraninkę i powód chęci jej uśpienia - brak mi celnego komentarza

[Deedee]

jakie cudne maleństwo 

Mam dwie dobre wieści...Hippie dziś zrobiła piękne duże okrągłe bobki  no i chyba powiększy się w Olsztynie ilość DT

[po_sąasiedzku]

a gdzie przebywa dziewczynka - baraninka?

[dnorthern7]

małe sprostowanko, Pączuś będzie w Toruniu w piątek póki co wesoło pokicuje po pokoju, a nadwaga nie przeszkadza mu w zabawie wyskakuje z klatki, nawet podskakuje w biegu choć trochę "cięzko" mu te podskoki wychodzą , ale jest bardzo ruchliwy.. widać, że musi sie wybiegac i ze mu tego bardzo brakuje. Mam nadzieję, że nic poważnego mu nie jest

Dziś dostałam Pączka od Branwen, a w piątek w południe będzie już w Azylu