Autor Wątek: Królik w szkole  (Przeczytany 78314 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Gala

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 26
Odp: Królik w szkole
« Odpowiedź #100 dnia: Październik 14, 2011, 20:05:05 pm »
Blacky, napisałam parę postów wcześniej, że wyślę Ci te dane, jeśli poniedziałkowa rozmowa z biolożką czy ewentualnie dyrektorką nie odniesie skutku. Tyle razy padało zdanie, żeby załatwić to polubownie, więc to właśnie staram się zrobić.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Królik w szkole
« Odpowiedź #101 dnia: Październik 14, 2011, 20:12:04 pm »
Poczekajmy zatem na stanowisko SPK, czy ktoś z GA (we Wrocku to chyba tylko Julita) ma czas tam podjechać i to załatwić. W miedzy czasie Gala da znać, czy coś w poniedziałek się wyjaśniło.
Na cały Dolny Śląsk, Lubuskie i chyba nawet Opolskie jest tylko Julita. Nie ma tu nikogo z SPK.
Szkoły działają w określonych godzinach - dokładnie takich, jak godziny pracy większości ludzi.
Poza tym to, co się dzieje w szkole zależy od nauczycieli, uczniów, rodziców, dyrekcji - więc, jak było w podsuwanym przeze mnie temacie z Uwagi TVN, rodzice są najbardziej neutralnymi i upoważnionymi do ingerowania w sprawę, co się dzieje w klasie - ingerencja Julity jako organizacji z zewnątrz sprawę wg może tylko zaognić i pogorszyć relacje dziewczyny - nauczyciel.
Z tego, co wiem, to z odpowiednim DT też jest problem, bo jest tylko niedoświadczony.
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline charme

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 341
  • Płeć: Kobieta
    • Moje króliczki :)
Odp: Królik w szkole
« Odpowiedź #102 dnia: Październik 14, 2011, 20:13:42 pm »
Blacky, i dalej powtorze moje slowa. Nie ma co tupac nozka i sie obrazac.
Klatke krolik ma, jaka ma. DT jest - dobry i sprawdzony. Potrzebny ktos z SPK, zeby go pomogl bezkonfliktowo ze szkoly odebrac. Ty chcesz od razu tam jakas powazna interwencje przeprowadzac? Zdjecia, dowody, sady?
Prawda jest taka, ze SPK sie tym powinno zajac i powinna byc jasna deklaracja kiedy to zrobi. I nie rzucilam sie na czlownkow SPK, nie uogolniaj.  O slowa: ruszyc d.. pretensje moze miec najwyższej Julita, ze ja poganiam, ale raczej nie Ty, bo Ty tam nie dzialasz.
Ciagle slychac ze kasy nie ma, ale w koncu kroliki co chwile przybywaja nowe, wiec czemu ten nie ma miec szansy? Tym bardziej, ze na tacy jest podany DT - a na ogol to glowny problem.

Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Królik w szkole
« Odpowiedź #103 dnia: Październik 14, 2011, 20:18:46 pm »
I nie rzucilam sie na czlownkow SPK, nie uogolniaj.  O slowa: ruszyc d.. pretensje moze miec najwyższej Julita, ze ja poganiam, ale raczej nie Ty, bo Ty tam nie dzialasz.

Pytanie do kogoś, kto jest w SPK: GA zajmują się nie tylko sprawdzaniem chętnych do adopcji to też grupa interwencyjna?
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline klara88

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 51
  • Płeć: Kobieta
Odp: Królik w szkole
« Odpowiedź #104 dnia: Październik 14, 2011, 20:24:51 pm »
znowu sie wtrace....
nie rozumiem tego wszytskiego!
czy zabranie krolika ktory i tak ciazy szkole jest takie trudne?
rozumiem ze dziewczyny nie chca miec problemu.....
moim zdaniem dziewczyny same powinnyscie porozmawiac z tym chlopakiem co oddal uchola i dawno bylo by po sprawie, chyba ze jest dziwny i nie obchodzi go los krolika bo watpie zeby ktos mu nie doniosl ze chcecie go zabrac.....

poza tym jest chory a wydaje mi sie ze patrzenie na chore zwierze jest bezludzkie!


Offline charme

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 341
  • Płeć: Kobieta
    • Moje króliczki :)
Odp: Królik w szkole
« Odpowiedź #105 dnia: Październik 14, 2011, 20:25:19 pm »
Z tego co wiem wszystkim, bo ostatnio dostalam propozycje zostania czlonkiem GA i wypytywalam o zakres obowiazkow. Na slasku nie ma nikogo z SPK i interwencje w swierklancu przeprowadzaly osoby poza SPK, a tylko z ich wsparciem.
Poza tym w tej sprawie chodzi o to, zeby unknac interwencji jako takiej i polubownie tego kroliczka szybko zabrac ze szkoly do DT.

Offline magda=)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2813
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Lukier
  • Za TM: Kruszynka, Maro i Mała Niusia
Odp: Królik w szkole
« Odpowiedź #106 dnia: Październik 14, 2011, 20:30:36 pm »
. DT jest - dobry i sprawdzony.
Ja przetrzymam króliczka dopóki inny DT się nie znajdzie, a jak mi wiadomo DT już sie znalazł. Ja niestety nie mam warunków by utrzymać więcej królików.
Suwaczek z babyboom.pl" border="0 

Is­to­ty ludzkie to je­dyny ga­tunek zwierząt, których szczerze się obawiam.

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
Odp: Królik w szkole
« Odpowiedź #107 dnia: Październik 14, 2011, 20:44:08 pm »
Ty chcesz od razu tam jakas powazna interwencje przeprowadzac? Zdjecia, dowody, sady?

To nie ja chciałam interwencji - wręcz ją odradzałam. Dziewczyny ze szkoły naciskały, więc napisałam im jak interwencja wygląda i żeby lepiej załatwiły to polubowne.

Niestety Twoje słowa są jednoznaczne - przeczytaj to, co napisałaś i postaw się na naszym miejscu. Tekst o tym, że jak nie mamy czasu, to nie powinniśmy działać w SPK bardzo do mnie w obecnej sytuacji przemówił. W domu mam bajzel, bo od dwóch miesięcy nie mam czasu, żeby porządnie posprzątać tylko przejeżdżam z wierzchu odkurzaczem. Mąż ma pretensje, że zajmuję się wszystkim tylko nie nim. Odkładam poszukiwanie pracy, bo w Warszawie działa w GA teraz tylko Karolina i starałam się jej pomóc. O mały włos musiałabym płacić 840zł za późniejszą obronę, bo zamiast pisać pracę magisterską jeździłam na jakieś zbiórki kasy czy do lecznic. Więc zgodnie z Twoją radą nie będę działać, bo nie mam na to czasu ani nerwów jak się okazuje. I mam nadzieję, że znajdzie się ktoś na moje i nie tylko moje miejsce. Bo każda osoba z SPK ma za sobą równie przykre historie i naprawdę nikt z nas nie potrzebuje poganiania, pretensji i roszczeń.
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline charme

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 341
  • Płeć: Kobieta
    • Moje króliczki :)
Odp: Królik w szkole
« Odpowiedź #108 dnia: Październik 14, 2011, 21:04:28 pm »
Ja wrecz doczytalam, ze dziewczyny chcialy sie tylko dowiedziec, czy moga w razie czego liczyc na wsparcie SPK.

W pierwszej swojej wypowiedzi napisalaś:

Koniecznie zrób zdjęcia jak będziesz miała okazję. Jeśli królika będzie trzeba odebrać, to będzie to dobra podstawa.
Potem:
No to do dzieła dziewczyny - aparat i ustawa o ochronie zwierząt w dłoń! usmiech2

Ja tu nie widze propozycji, zeby sprawe zalatwic polubownie.

Jednoznacznie powtorze: jak uslysze od kogos z SPK, ze nie pomoze, bo nie ma kasy na klatke, to tez mu napisze, zeby sobie podarowal, bo to smiech na sali. W Wawie robicie badania za gruba kase krolikom, z kazdej strony slysze, ze nikt sie o kase nie moze doprosic z SPK. Tu nikt o kase nie prosil, a Ty mowisz , ze nie macie jak pomoc?
Do szkoly wystarczy telefon i fax z prosba na dobra sprawe z Wawy i juz by mialy dziewczyny sprawe zalatwiona.
W mailu im mozna takie pismo wyslac - wydrukuja i maja papierek w rece, jakby cos. Cokolwiek, ale jakas reakcja a nie idiotyczne rady, ze maja same, a najlepiej juz dowody zbierac.


Offline Eni

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2918
  • Płeć: Kobieta
  • moje posty są prywatnymi opiniam, NIE jestem z SPK
  • Lokalizacja: Głogów/Bardo
  • Moje króliki: Bizu
  • Pozostałe zwierzaki: Kajtek, Stella, Benio
  • Za TM: Amie [10.06.2013] Agneau [13.06.2014], Jasiu [13.02.2017]
Odp: Królik w szkole
« Odpowiedź #109 dnia: Październik 14, 2011, 21:24:46 pm »
Tu nikt o kase nie prosil, a Ty mowisz , ze nie macie jak pomoc?

Charme, może i nikt nie prosi o kasę, ale jak go wezmą ze szkoły, to kto ma zapłacić za weterynarza? Kto kupi mu jedzenie? Tak po prostu chcesz go komuś (jakiemuś DT, zresztą niedoświadczonemu w opiece nad królikami) podrzucić i kazać się nim zająć?

A co do GA - wszyscy to wolontariusze, zgłosili się, że chcą pomagać królikom znaleźć dom, a nagle ktoś na nich najeżdża, każe robić coś, na co nie mają może już sił czy środków albo nawet umiejętności - bo czym innym jest kontaktowanie się z ludźmi i weryfikacja ich chęci adopcji, a czym innym interwencje i działania w terenie (w dodatku w zgodzie z prawem i kompetencjami od Zarządu).
A jak postawimy sprawę, że każdy ma robić wszystko i sam, to bardzo wątpię, czy ktokolwiek zostanie w SPK. Mnie to nawet nerwów na te adopcje by nie starczyło - odkąd dałam ogłoszenia na Gumtree, pisze do mnie masa dziwnych ludzi o króliki i często aż się odgrażają :(
Wsadź wrażliwego na przeciągi króliczka w koszyk na rowerze, prowadzaj z natury panikującego królika na automatycznej smyczy, wyprowadzaj zwierzaka niczym psa do lasu czy na trawnik w mieście i... dziw się, że królik choruje...

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
Odp: Królik w szkole
« Odpowiedź #110 dnia: Październik 14, 2011, 21:28:01 pm »
Nigdzie nie napisałam, że nie mamy jak pomóc. Od początku proponowałam dziewczynom, żeby to polubownie załatwiały bez interwencji. Zdjęcia miały być zabezpieczeniem w razie najgorszego obrotu spraw.

O problemach napisałam w kontekście Twojej wypowiedzi o SPK, które nic nie robi. Padały pytania czy będzie kasa na weterynarza i opiekę - może być tak, że nie będzie. I tyle z mojej strony.

Nie wiem skąd masz informacje o tym co robimy w Warszawie, ale najwyraźniej są nieprawdziwe. Są wstrzymane nawet kastracje i sterylki, jeśli nie są konieczne. Nie ma żadnych badań, które są zbędne. A że w Warszawie jest bardzo drogo, to chyba nie trzeba nikomu wyjaśniać. Może wpadnij tu na jakiś czas - do wielkiego miasta, w którym jest wieczny problem z weterynarzami, DT i wolontariuszami, bo każdy ogląda się tylko na własny tyłek. Zobaczymy jak sprawnie będzie Ci się działało.

Nie warto offtopować - jeśli dziewczyny prześlą te dane, to ktoś od nas skontaktuje się ze szkołą. Jeśli nie, to ja na pewno Julity nie będę obciążać tą sprawą, jeśli znajdzie czas i uzna za stosowne, to zadziała. A jeśli nie, to nie.
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline charme

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 341
  • Płeć: Kobieta
    • Moje króliczki :)
Odp: Królik w szkole
« Odpowiedź #111 dnia: Październik 14, 2011, 22:03:26 pm »
Nie warto offtopować - jeśli dziewczyny prześlą te dane, to ktoś od nas skontaktuje się ze szkołą. Jeśli nie, to ja na pewno Julity nie będę obciążać tą sprawą, jeśli znajdzie czas i uzna za stosowne, to zadziała. A jeśli nie, to nie.

I o takie konkrety mi caly czas chodzilo.
Skad mam informacje, ze kazdy ma problem z wyciagnieciem kasy od Was z Wawy? Wystarczy forum poczytac. Nie slysze narzekan na Torun (jak dla mnie wzor dzialania SPK), czy na Krakow, caly czas Wawa ma jakies problemy.  Na slasku tez nie byly poplacone FV za leczenie krolikow z spk, pomimo, ze byl na ten cel celowo bazarek organizowany. Moze warto dziewczyn z Torunia zapytac dlaczego tak dobrze dzialaja.
Mysle Blacky ze aglomeracja slaska ma podobna rozpietosc do Wawy, wiec nie musze do wielkiego miasta przyjezdzac, jak to nazwalas. Wystarczy, ze tu czasami robie po 150 - 200 km, miedzy Gliwicami, Tychami a Rybnikiem, by odebrac jakies kroliki i gdzies je dostarczyc.
Pytania o weta i opieke ode mnie nie padaly. Mysle, ze zawsze mozna wziac FV z odroczona platnoscia i kombinowac kase, jak zajdzie nagla potrzeba. Nie raz tak bylo robione.
Fajnie by bylo jakbyscie w koncu ustalily jasne i przejrzyste zasady dzialania, zasady rozpatrywania wnioskow o adopcje, pomagania domom tymczasowym itp Mysle, ze wtedy i wolontariuszy i chetnych na adopcje byloby wiecej.
I chetnie zobaczylabym dokladny bilans pod kazdym watkiem z danym krolikiem ile SPK na niego wydalo, za co, co mial leczone, robione itp., podobnie jak pod bazarkami: ile zebrano i na co to poszlo, ale to pewnie pobozne zyczenie. Nawet bilansu za 2010 nie znalazlam na waszej stronie. Za to przejrzalam 2009 i mniej wiecej wiem jakie kwoty wchodza w gre i nie sa to male kwoty wplywow.
SPK w obecnym ukladzie nie ma prawa i nie bedzie funkcjonowac, bo nigdy dobrze nie funkcjonowalo. Dobrze bedzie jak zostana oddzialy terytorialne pod ta nazwa.
Tyle OT. i tyle dyskusji mojej w temacie SPK



Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
Odp: Królik w szkole
« Odpowiedź #112 dnia: Październik 15, 2011, 00:26:05 am »
To ciekawe co piszesz, zwłaszcza, że nie ma żadnej warszawskiej kasy. Jest tylko kasa SPK rozporządzana przez Zarząd. Nie mam  upoważnienia, żeby pisać o sprawach finansowych SPK. Ale zastanów się dwa razy zanim coś napiszesz, szczególnie o czymś, o czym nie masz pojęcia. Słuchanie plotek i rozpowszechnianie ich to brzydki nawyk. Pamiętaj też, że pomówienia są karalne. Nie wiesz jak funkcjonuje SPK, więc nie radzę się na ten temat wypowiadać. Sprawozdania finansowe i z działalności są dostępne na naszej stronie.
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline magda=)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2813
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Lukier
  • Za TM: Kruszynka, Maro i Mała Niusia
Odp: Królik w szkole
« Odpowiedź #113 dnia: Październik 15, 2011, 01:22:13 am »
Przestańmy się już kłócić, każdemu z nas zależy na dobru króliczków :).
Blacky odwaliłaś kawał dobrej roboty z tym filmikiem jak zajmować się królikiem :bukiet :bukiet :bukiet
Suwaczek z babyboom.pl" border="0 

Is­to­ty ludzkie to je­dyny ga­tunek zwierząt, których szczerze się obawiam.

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Królik w szkole
« Odpowiedź #114 dnia: Październik 15, 2011, 22:46:24 pm »
Pamiętaj też, że pomówienia są karalne.

Ja żadnych pomówień się tu nie doczytałam.
Sprawozdania finansowe i z działalności są dostępne na naszej stronie.

A to ciekawe, bo chyba więcej jest nas tutaj takich, którzy nie potrafią tego znaleźć....szukam i szukam rozliczenia np. bazarków. A tu nie ma nic na ten temat. Zaczynając od naszego podwórka - śląskiego.... chętnie zobacz ile zebrano kasy, jakie faktury zapłacono i w jakiej kwocie. Wszyscy bierzemy udział w bazarkach, wydajemy na to nasze ciężko zarobione pieniądze.....


W domu mam bajzel, bo od dwóch miesięcy nie mam czasu, żeby porządnie posprzątać tylko przejeżdżam z wierzchu odkurzaczem. Mąż ma pretensje, że zajmuję się wszystkim tylko nie nim.

Każda z nas ma to samo.

Więc zgodnie z Twoją radą nie będę działać, bo nie mam na to czasu ani nerwów jak się okazuje. I mam nadzieję, że znajdzie się ktoś na moje i nie tylko moje miejsce. Bo każda osoba z SPK ma za sobą równie przykre historie i naprawdę nikt z nas nie potrzebuje poganiania, pretensji i roszczeń.

A my na śląsku też mamy dosyć. DOSYĆ. Wszyscy się poobrażajcie. Nic już nie można napisać i o nic się zapytać, bo od razu ktoś czuje się dotknięty lub uważa się za poszkodowanego. My też odchodzimy. TYM SPOSOBEM U NAS NIE MACIE JUŻ NAWET WOLONTARIUSZY. Lepiej się czujecie mając tą świadomość?

Szczęścia, zdrowia na drogę.

Biedne króliki.



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

sonia

  • Gość
Odp: Królik w szkole
« Odpowiedź #115 dnia: Październik 15, 2011, 23:18:26 pm »
Oj ludzie,czyscie juz wszyscy powariowali!!!!!! tak nie mozna!! kazdy ma swoje prywatne zycie kazdemu jest ciezko,ale do cholery kto w koncu pomoze tym biednym krolom ????????
Wszyscy o cos maja pretensje typowo ludzkie,wszyscy sie obrazaja to nic dobrego dla kroli nie wrozy!! Dobra jak tak to rozwalcie cale SPK i bedzie spokoj,a kto chce to i tak znajdzie sposob zeby pomagac krolikom. Wybaczcie jesli kogos urazilam ale ja mam tez juz dosc czytania tych sprzeczek ,od tego wszystkiego juz glowa puchnie!!!

Offline juta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2348
Odp: Królik w szkole
« Odpowiedź #116 dnia: Październik 16, 2011, 00:10:18 am »
od początku sprawy byłam z Magdą w kontakcie;
dziewczyna mogła spokojnie pisać, że ma dt - gdyż już je załatwiłam i ono czeka, i charme - nikt mi go na tacy nie podawał .... ;
charm - dziewczyny nie dopytywały tutaj o to czy mają wsparcie spk, bo Magda wiedziała, że tak, tylko dopytywały o inne możliwości rozwiązania problemu,
jeśli chodzi o wizytę w szkole, to nie pomogę, godziny pracy szkoły to również moje godziny pracy, a tyle razy wychodziłam już w jej trakcie właśnie w sprawie królików, że tym razem już się nie da, utrzymuję się sama, więc pracować muszę, co chyba nikogo nie dziwi ?

charm - super, że jesteś taka dyspozycyjna, Twoja pomoc będzie nieoceniona, dobrze że dziewczyny znalazły w Twojej osobie pomoc, i nic się nie martw, nie będziesz musiała wracać do domu z kolejnym królikiem, bo dt - czeka ;
i tak sprawa króliczka zostanie rozwiązana;

co do dyskusji w tym wątku ... charme - podjęcie działań  w jakimkolwiek stowarzyszeniu nie jest jednoznaczne z podpisaniem cyrografu; każdy robi co może i to jest piękne, razem można osiągnąć wiele; a jeśli masz przyjemność z czepiania się innych, że robią tylko tyle ile mogą .... to zastanów się dlaczego Ty nie możesz więcej ?
oczekujesz, że dlatego że nie mogą więcej – to odejdą ? i faktycznie – kto wówczas zostanie ?
jeśli Ciebie męczą sporadycznie podejmowane działania, bez zobowiązań – to pomyśl jak nieprzytomnie zapracowane są dziewczyny obciążone zobowiązaniami dzień-w–dzień;
przeczytaj dokładnie raz jeszcze słowa Blacky - ona naprawdę mądrze pisze; doczytaj Iskrę;
jeśli uważasz, że wszystko to mało – włącz się aktywniej, zamiast narzekać !
z okruchów dobra - powstają piękne wielkie sprawy;
z atakowania, agresji i wojen - niestety nigdy nie wynika nic dobrego,

zgaga14 – do kogo to pytanie czy lepiej się czujemy ? do tych, którzy mają odwagę działać jako członkowie stowarzyszenia i wciąż przyjmować na siebie wszystkie ataki i pretensje ?
mi niestety czas nie chce się rozciągać jak guma, z pełnym podziwem patrzę, że inni robią więcej, ja więcej nie dam rady, jednak gdyby osób, które choć troszkę pomagają było więcej – wszystkim byłoby łatwiej i nikt nie musiałby się zarzynać, chyba że z własnej woli; a tych osób jest mało, coraz mniej właśnie z powodu awantur, wygórowanych oczekiwań ...

jesteśmy przemęczone, sfrustrowane, kłócące się między sobą, nerwowo reagujące na każdy atak; po prostu dlatego, że na ataki nie zasługujemy;
mogą odejść niemal wszystkie, skoro nie nadążamy z nadmiarem obowiązków i jesteśmy za to krytykowane ..... ,
i właśnie tak zgago : biedne króliki ....
« Ostatnia zmiana: Październik 16, 2011, 00:22:33 am wysłana przez juta »
Króliczki poszukują Wirtualnych Opiekunów!
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13054.220.html

Offline charme

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 341
  • Płeć: Kobieta
    • Moje króliczki :)
Odp: Królik w szkole
« Odpowiedź #117 dnia: Październik 16, 2011, 01:02:08 am »
Juta, ja skrytykowalam brak jednoznacznej odpowiedzi z SPK w tym rejonie, czyli Twojej, jak ta sprawe nalezy rozwiazac i czy dziewczyny maja wsparcie. Nie bede sie powtarzala.
Slowa Blacky czytalam kilka razy i nie zgodze sie z twoim zdaniem. Nie wyniknelo z nich nic ponad to, ze aktualnie SPK nie moze pomoc w finansowaniu kolejnego krolika.
Nie wiem, czy jestes w stalym kontakcie z Magda, czy nie, bo nie wspomniala tu nic na ten temat.
Ustosunkowałam sie do wypowiedzi tutaj przeczytanych i wywnioskowałam z nich jednoznacznie, ze Gala ma sobie radzic sama, albo zbierac dowody na interwencje.
Uwazam, ze sprawa krolika w szkole byla zle od poczatku zalatwiona i po to jest forum, abym mogla swoje zdanie wyrazic.
Dyskusja, ktora sie pozniej wywiazala odbiega od tematu watku i nie chcialam jej ciagnac, jesli jednak Wy to robicie, to powiem krotko:
1. Poprosze link do rozliczenia dzialanosci SPK za 2010 rok
2. Poprosze rozliczenie bazarkow celowych.
Chcialabym wiedziec, gdzie trafily pieniazki, ktore wplacilam i mysle, ze nie tylko ja to bym chciala wiedziec.
Podobno owe rozliczenie istnieje gdzies na stronie SPK

Sprawozdania finansowe i z działalności są dostępne na naszej stronie.

Niestety nie umiem tego znalezc - nie tylko ja zreszta. Blacky, poprosze zatem link, jesli to nie problem.

Offline juta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2348
Odp: Królik w szkole
« Odpowiedź #118 dnia: Październik 16, 2011, 01:25:20 am »
fakt, kasy nie ma, więc pewnie król będzie finansowany przeze mnie;
w sprawach rozliczeń i finansów nie pomogę ... też nie wiem gdzie to jest;
bardzo rzadko "wchodzę" na forum i wówczas zazwyczaj na tematy: "oddam" i "transport", stad też brak wcześniejszej mojej wypowiedzi w tym temacie;
Króliczki poszukują Wirtualnych Opiekunów!
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13054.220.html

Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Odp: Królik w szkole
« Odpowiedź #119 dnia: Październik 16, 2011, 01:35:20 am »
Tutaj się robi powoli totalna kołomyja  :icon_eek Bardzo proszę moderatora o oddzielenie wątku pobocznego ( moje wpisy, zgagi, Blacky, charme, juty, te dotyczące finansów oraz żali) od głównego tematu i przeniesienie go do odpowiedniego działu, żeby dyskusja- jeśli zostanie podjęta- nie była toczona w temacie, który dotyczy li tylko dobra królika.

charme- domyślam się, ze chodzi ci o tę część strony: http://www.kroliki.net/pl/organizacja/biuletyn-informacji-publicznej/sprawozdania . Tutaj rzeczywiście sprawozdania za 2010 nie ma, ale stawiała bym na jakieś problemy ze stroną czy inne informatyczne dziwolągi, bo stowarzyszenie ma bodajże obowiązek rozliczania się z przychodów i wydatków.
Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."