Podałam linka,który nie miał być głosem w kwestii podawania sterydów,ale propozycją poszerzenia wiedzy,dotyczącej e.cuniculi.I właśnie dlatego go podałam,że jest to obiektywne źródło informacji.
To nie są informacje rodem z brukowców,ale z literatury fachowej,z doświadczeń specjalistów.Jest też wzmianka na temat albendazolu,oczywiście nic potwierdzonego naukowo,producenci leku przecież nie wyłożą pieniędzy na badania,wiadomo.Ale z innych,znanych mi źródeł,wiem,że są specjaliści,którzy nie podają tego leku królikom.
W kwestii podawania sterydów królikom z e.cuniculi i specjaliści i właściciele króli mogą mieć różne zdanie.Ja akurat mam takie,jak dziewczyny z Torunia i wet,leczący moje króle to akceptuje.
Osoba,która założyła ten wątek,napisała,że niewiele wie o e.cuniculi,więc pomyślałam,że podam linka do Wildpro(jest to baza do szukania dokładniejszych opisów,prac naukowych,publikacji,przynajmniej dla mnie).Szkoda,że ktoś to porównuje do prostackich tekstów z brukowców,czy czegoś w tym stylu i nie będę tych porównań komentować.
Jeśli ktoś kiedyś będzie szukał informacji na temat różnych króliczych chorób,to namawiam do korzystania z Wildpro.
A tak na marginesie,to decydując się na leczenie tym,czy innym lekiem należy zapoznać się z jego działaniem,środkami ostrożności,przeciwwskazaniami.I wybrać najlepszą w danym przypadku opcję.Nieraz przed podaniem silnie działającego leku,trzeba zrobić dodatkowe badania,aby wiedzieć,czy on nie zaszkodzi danemu królikowi.Nigdy nie wolno zapominać o zasadzie
"Primum non nocere".