Autor Wątek: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)  (Przeczytany 1341028 razy)

0 użytkowników i 9 Gości przegląda ten wątek.

Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #1220 dnia: Marzec 04, 2013, 12:39:00 pm »
Najlepsze życzenia dla Prym  :bukiet  :tort:  :bukiet
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

Offline duszka01

  • Global Moderator
  • ****
  • Global Moderator
  • ****
  • Wiadomości: 5401
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Częstochowa
  • Moje króliki: Elysia
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #1221 dnia: Marzec 04, 2013, 13:20:04 pm »
Prym wszystkiego najlepszego  :tort:

Wirtualny opiekun

Offline Prym

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 593
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Schiza-11 lat, Rysiek, Bzyk i Migotka
  • Na DT: 3 sztuk - Kajtuś i Tina, Fiona.
  • Za TM: Białaskowa 07.2009, Gucio 02.2012, Dźwiadek 05.2013, Szaraczkowa 07.2013, Perełka 02.2014
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #1222 dnia: Marzec 04, 2013, 14:51:23 pm »
Solvieg, duszka01 - bardzo bardzo Wam dziękuję za życzenia, bardzo mi miło... :DD

Offline Serika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 118
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #1223 dnia: Marzec 04, 2013, 22:30:21 pm »
Prym, najlepszego!

A poza tym melduję, że cztery uszaki są już u mnie. Na razie nie bardzo mają ochotę na sesję zdjęciową - co jakiś czas tylko któryś przemyka z jednego transporterka do drugiego. Zakładam, że jeszcze się ośmielą, na razie daję im spokój :)

Dobra wiadomość jest taka, że nie wygląda, jakby się miały zacząć tłuc. jak ostatnio zaglądałam, tuliły się do siebie (wszystkie cztery) w jednym transporterku :)

Offline alesia89

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 211
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #1224 dnia: Marzec 04, 2013, 22:47:01 pm »
Serika, super! Strasznie fajnie że je wzięłaś :)
kocham moje uszate szczęście!

Offline Serika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 118
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #1225 dnia: Marzec 04, 2013, 23:10:30 pm »
Zwracam honor uszakom. Wylazły. I biegają, skacząc i wymachując łapkami w powietrzu - strasznie fajnie to wygląda :D Niestety ze zdjęciami kiepsko, komórką i z daleka wychodzą nieostre, ale przynajmniej mam dowód :)

http://imageshack.us/photo/my-images/820/zdjcie0058yp.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/823/zdjcie0053xf.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/51/zdjcie0052p.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/199/zdjcie0050uc.jpg/

Offline Prym

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 593
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Schiza-11 lat, Rysiek, Bzyk i Migotka
  • Na DT: 3 sztuk - Kajtuś i Tina, Fiona.
  • Za TM: Białaskowa 07.2009, Gucio 02.2012, Dźwiadek 05.2013, Szaraczkowa 07.2013, Perełka 02.2014
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #1226 dnia: Marzec 05, 2013, 08:36:10 am »
ciesze się, że są już u Ciebie, będziesz miała wiele "radości"  :DD

Offline ais

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1754
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #1227 dnia: Marzec 05, 2013, 09:55:14 am »
Serika, dziękuję za udostępnienie miejsca dla 4 królików :)

Tak więc wczoraj:

1. Nowy królik od Straży pojechal z biura do dt pod Warszawę
2. Reksio prawie wyjechal z biura na dt, ale dotarł do Dogerii, gdzie go zatrzymali z uwagi na chwiejące się zęby
3. 4 króliki z Katowic bedące dotychczas na kwarantannie w Animie zawiozłam do Seriki

Reasumując: w biurze mamy 5 królików (4 córki Cytrynki i Strażnik)
W Dogerii mamy 4 kroliki: Grzywka, Bursztyn, Bunny, Reksio od Kotów, a dzisiaj przyjedzie Król Plusius Wielki, bo tez ma chore zęby.
Pozostale króliki są na szczęście w domach tymczasowych, a kilka u swoich dotychczasowych opiekunów.

Najpilniejsze do adopcji obecnie są dzieci Cytrynki - 4 z biura, 3 od Prym i 1 z dt u Dagmary.
Chcialabym, aby poszły do adopcji po 2, przynajmniej córki, bo są ze sobą bardzo zżyte.


Offline adrienne

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 111
  • Płeć: Kobieta
    • Strona Królewskiej stolicy na fb:
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Karolina + Pierniczek, Ciasteczko + Czesio
  • Na DT: Stasia, Ryszard Trzynogi
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #1228 dnia: Marzec 05, 2013, 12:59:58 pm »
Tak w ogóle można by się zapytać Pana Piotra, czy zgodzi się na powieszenie plakatu o adopcjach SPK, z tego względu, że ludzie przychodzą do Dogerii, leczyć swoje zwierzęta, a przy okazji może zakochają się w którymś z królików? Zazwyczaj nie mają pojęcia, że to zwierzęta bezdomne, które można przygarnąć! Może dzięki temu zwiększy się ilość adopcji w Warszawie?
Jeżeli twierdzisz, że natura zaprojektowała Cię abyś jadł mięso, to najpierw zabij własnoręcznie to co zamierzasz zjeść. Zrób to, uzbrojony jednak tylko w to, w co wyposażyła Cię natura, bez pomocy noża, tasaka czy topora ~ Plut

Offline Serika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 118
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #1229 dnia: Marzec 05, 2013, 19:19:49 pm »
ciesze się, że są już u Ciebie, będziesz miała wiele "radości"  :DD
Oooooj tak... Na razie wykryłam, że o nauce czystości uszaki nie słyszały chyba nawet w bajkach. Eine kleine Katastrofe w całej zagródce :D Pokombinuję nad lepszymi kuwetami, ale na wyściółkę na dół trochę nie mam pomysłu - te poszewki co były nadają się do natychmiastowego prania. Jak myślicie, zostawić gołą wykładzinę (to pcv, nic jej nie będzie), czy inwestować w ręczniki papierowe/podkłady/załatwić sobie kilka dużych prześcieradeł na zmianę? Plan jest taki, że mają się nauczyć kuwetkowania...

Offline alesia89

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 211
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #1230 dnia: Marzec 05, 2013, 20:14:25 pm »
a są wykastrowane? to samce? jak samce i nie są wykastrowane to niestety ale raczej nie licz na to że zaczną robić do kuwety :P ja tak uczyłam że zostawiałam puste dno klatki i tam gdzie zastałam plamę stawiałam kuwetę (w klatce to najczęściej w rogu więc narożna kuweta) trzeba szybko wycierać jak nabrudzą tak żeby nie czuły zapachu a jak zobaczysz że się wypina po za kuwetą to szybko wsadzić do kuwety i poczekać aż się wysiusia :D
kocham moje uszate szczęście!

Offline Serika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 118
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #1231 dnia: Marzec 05, 2013, 21:06:14 pm »
Jeden samiec niekastrowany, plus jeden wykastrowany i dwie wysterylizowane samiczki. I "szybko" to się nie da :P

Zmontowałam bardzo profesjonalne kuwety z kartonu (duże, prostokątne), wrzuciłam żwirek i bobki, umyłam podłogę ręcznikami papierowymi i też wrzuciłam, i poza jednym dywanikiem pozbierałam szmaty z podłoża. Efekty - pierwszy śliczny sik do "kuwety" już zaliczony! (Zupełnie przypadkiem niekartowany samczyk.) Myślę, że jest nadzieja :D

*edit* Właśnie, jeszcze jedno pytanie: te maluchy generalnie są dość dzikie. Szaleją, kiedy mnie nie ma w pokoju, ale jak wchodzę, wolą siedzieć w kupie w transporterku i raczej nieśmiało wychodzą (zwłaszcza, jeśli jestem blisko). Zastanawiam się, czy zostawiać im tam transporterek, żeby miały bezpieczną "norkę", czy na razie zabrać, żeby miały więcej motywacji do "integrowania się". Nie chcę ich niepotrzebnie stresować, co poradzicie?
« Ostatnia zmiana: Marzec 05, 2013, 21:14:05 pm wysłana przez Serika »

Offline Kic

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1760
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #1232 dnia: Marzec 05, 2013, 21:39:15 pm »
Serika, to przecież są dzikie króliki, które nie znały człowieka i całe życie kupą żyły w norze. mojemu tymczasowi z tej akcji zostawiłam transporter i zorganizowałam jeszcze jedną kryjówkę - na wolnej przestrzeni był przerażony. A poza tym nienachalnie z łapami i Dr Czas :) fajnie się chłopak oswaja, ale nie miałabym sumienia zabierać mu kryjówki.

Offline alesia89

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 211
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #1233 dnia: Marzec 05, 2013, 22:06:53 pm »
może jak dajesz im jeść to stawiaj miskę i siadaj obok np wieczorem żeby skojarzyły Cię z czymś miłym (tylko nie głaszcz ich na razie) zauważyłam też że nie tylko muszą się oswoić z zapachem ale i głosem te małe cwaniaki bardzo dobrze reagują na ton głosu  :), Sisi też była trochę zdziczała i wystraszona więc siadałam albo kładłam się na dywanie i nic nie robiłam, sama zaczęła mnie obwąchiwać wchodzić na mnie ale jak wyciągałam rękę to uciekała, z czasem było co raz lepiej a teraz straszny z niej pieszczoch (i okropny łobuz)  :bunny: :glupek:
kocham moje uszate szczęście!

Offline Serika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 118
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #1234 dnia: Marzec 05, 2013, 22:36:39 pm »
Pytam tak na wszelki wypadek, bo Prym mi sugerowała, że tak w kupie i w ogóle to się nie oswoją - a w DT powinny, bo później może być problem. Alw dobrze, mnie też się wydawało, że lepiej, żeby miały bezpieczne schronienie.

To nie tak, że zupełnie nie wyłażą - trzeba tylko zostawić coś dobrego do żarcia i się zaczaić. Jak jestem koło żarcia, to podchodzą, nawet marchewka z ręki idzie całkiem sprawnie. Porządnie obwąchana przy okazji też zostałam - ale to raczej dlatego, że blokowałam sobą wyjście na pokój i trzeba było się koło mnie prześlizgnąć, żeby wyjrzeć :P.

https://docs.google.com/file/d/0ByyFV1y2670KSTBiTDlvSU5QM00/edit (jakość nie powala, ale coś się rusza :))
« Ostatnia zmiana: Marzec 05, 2013, 22:45:55 pm wysłana przez Serika »

Offline Pan_Krolik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2140
  • Płeć: Mężczyzna
  • Moje króliki: Carbonita, Chawa
  • Pozostałe zwierzaki: scury scury ... muczo scury
  • Za TM: Andy
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #1235 dnia: Marzec 06, 2013, 00:07:18 am »
mam nadzieje iz zakupiona specjalnie miska sluzy teraz Cytrynce do picia a nie do wywracania .....
"wake (call) me when u need me" HALO 4

Offline ziabak

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 743
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #1236 dnia: Marzec 06, 2013, 15:57:39 pm »
Tak :) służy do picia jak najbardziej. Cytrynce i jej dwóm synkom rozrabiakom - Cwaniakowi i Kubusiowi. Przy takiej stabilności nie są w stanie jej przewrócić.
Tak przy okazji informacja - w piątek wieczorem jedziemy na zdjęcie szwów Cytrynki i od razu zabieramy chłopaków na kastrację - ustalone z lekarzem.

Offline alesia89

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 211
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #1237 dnia: Marzec 06, 2013, 23:12:39 pm »
Sisina ostatnio (tak jak i mój poprzedni króliczek) strasznie się tuli i wylizuje Pana Tygrysa (pluszowy tygrys)  :onajego wcześniej specjalnie nie zwracała na niego uwagi bo zawsze leży na łóżku a ostatnio ciągle albo wylizuje mu pluszowe futerko albo próbuje pod niego wejść albo trąca etc  :bunny:
ciekawa jestem co to może znaczyć?  :hmmm
kocham moje uszate szczęście!

Offline Serika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 118
  • Płeć: Kobieta
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #1238 dnia: Marzec 07, 2013, 07:46:29 am »
A mnie fascynuje, że najlepszym sposobem na "wywabienie" uszaków z kryjówki jest sprzątanie.

Siedzę, nie ruszam się, nie straszę - kryją się.
Zamiatam i myję podłogę w zagrodzie (kuwetkowanie idzie nieźle, ale nie perfekcyjnie) - wszystkie cztery wyłażą sprawdzić, co się dzieje.

No normalnie nie rozumiem :D

Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: Zakróliczona stolica, czyli Warszawiacy poszukujący nowych domków :)
« Odpowiedź #1239 dnia: Marzec 07, 2013, 07:50:11 am »
Bo one myslą, że jak jesteś cicho to się przyczajasz aby je zjeść. A jak jesteś czymś zajęta to wychodzą no bo wiadomo - robisz coś wiec ich nie zjesz :P
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa