Ostatnie zdjęcie Kulki, zrobione przez Gosię, tuż przed zabiegiem
Dziewuszka z małej klatki okazała się być pełnojajecznym
chłopakiem, nazwanym ostatecznie Mimiuszem.
Mimiusz jest bardzo spokojnym, zdaje się ciekawskim uszakiem, nieagresywnym i dającym się głaskać w klatce.
Ma piękne oczy - jedno brązowe drugie zaś niebieskie. Jest bardzo oryginalnym uszakiem.
Osobiście powala mnie jego niebieski profil
Zeby nie było nudno, to dziś dołączyły do nas kolejne uszy, tym razem porzucone ...
Dostałyśmy dzisiaj informacje o znalezionym, porzuconym króliku. Okazało się, że królik został prawdopodobnie wyniesiony z zatrzymanego przy prywatnej działce samochodu przez dziewczynkę (sytuację widzieli sąsiedzi). Dziewczynka postawiła na ziemi maciupenką klatkę przykrytą gumową wycieraczką (chyba aby wspaniałomyślnie chronić królika przed deszczem), po czym pomachala królikowi na dowidzenia, przesłała buziaka i wsiadła do samochodu. Samochód czym prędzej odjechał...
Na szczęście królinkę znalazli ludzie, którzy odwiedzili nasz profil i samiczka szybko trafiła pod naszą opiekę.
Ma podejrzanie duży brzuszek jutro zatem odwiedzi weterynarza razem z Gosią.
Z tego miejsca znów muszę prosić o wsparcie, w ciągu kilku dni nasze grono znów się powiększyło, adopcje nie ida tak prężnie, a koszty wzrastają. Będziemy zbierać na sterylizację nowej podopiecznej i kastrację Mimiusza.
Nasz numer konta:
14 2130 0004 2001 0516 7234 0007
SPK Lublin, ul. Hutnicza 10A 20 - 218 Lublin
tytułem: darowizna