Kurczę z tym dt to trochę daleko
Wolałybyśmy na miejscu.
hehe, no niestety, tak wyglada tania kuweta
Ale własnie dostałam paczkę od Świnki
i widzę na pierwszy rzut oka że mamy 3 kuwetki i transporterek
później zajrzę do reszty.
Niestety Śnieżka dzisiaj przegryzła opatrunek, na szczęście nie bardzo się wgryzła w nogę, tylko trochę nadgryzła skórę. Później jak dorwę telefon Wojtka to zobaczycie jak nóźka wygląda. Tak czy siak nie czuje jej wcale i nie było by problemu, gdyby ją chciała, a że jej nie chce to ja zjeść chce
Nawet jeżeli rana po gryzieniu się zagoi, to jak zdejmiemy opatrunek Śnieżka ją zje... znaczy amputuje we własnym zakresie. Leczenie nie przynosi rezultatów. Noga jest ukrwiona i ciepła, musza być uszkodzone nerwy. Przymierzamy się do myślenia o amputacji. Myślałysmy że może zostawimy jej pietę, żeby chociaż się na niej odbijała, ale z przeprowadzonych doświadczeń wynika że tam też nic nie czuje. Ucięcie ze mało będzie skutkowało tym że i tak resztę będzie chciała zjeść. A jak już ucinać z piętą to trzeba uciąć całą nogę. Szkoda by było. Liczę na cud.....