Odpażenia Novej są coraz mniejsze. Przyjeliśmy taktykę odmaczania w chłodnej wodzie, a potem jak wyschnie to smarujemy maściami. Woda sprawie jej ulgę, poza tym myjemy też podwozie. Nova sika prawidłowo, jednak nie ma mowy o kuwetkowaniu, bo nóżki tak bolą że nie wejdzie. Do tej pory chodziła tylko po miękkim, więc mieliśmy klateczkę wyścieloną ręcznikami a na to podkłady. Sika bardzo dużo i bardzo dużo pije. Zauważyłam że dla ochłody stópek siedziała na mokrych plamach na podkładzie. Mimo że ją przesadzałam uparcie wracała na miejsce, natomiast by zapobiec temu podkładów idzie nam jak dla konia. Mimo wszystko takie jej przesiadywanie w siuśkach sprawia że jest śmierdziuszkiem. Dlatego w trosce o to by jej nie dopadły jakieś muchy podczas odmaczania nóżek nalewam do miseczki trochę więcej wody.
Dzisiaj po zabiegu odmaczania trochę pozmieniałam w klatce, stworzyłam strefę sikania i leżenia, a nawet kawałek klatki nie jest niczym wyłożony. Mam nadzieję że strefa leżenia nie będzie obsikana, bo kończą się zapasy ręczników itp.
Zostawiłam ją myjącą się w klatce. Jakaż była moja radość jak ktoś kto od sześciu dni słaniał się na nóżkach i nie mógł chodzić przybiegł do mnie na drugi koniec domu
Dawno takiego szczęścia nie przeżyłam. Przeze mnie wylądowała u osoby nieodpowiedzialnej, a teraz mimo wszystko jest taka kochana i ufna. Podkłada pyszczek do głaskania i cierpliwie czeka aż ją oporządzę, nawet jak nie jest to dla niej wcale miłe.
Teraz malutka Nova okupuje fotel w sypialni i widzę że chyba będę musiała ją przeprowadzić z jadalni tutaj, bo najwyraźniej nie ma zamiaru wychodzić. Dziwnym trafem wszystkie króliki będące u mnie wykazują chęci mieszkania w mojej sypialni.
Nadal obserwuję kruszynkę, nie jest jeszcze pewne czy tylko nóżki są jej problemem. Miała zaropiałe oczko, ale po antybiotyku jakby przeszło - sierść jednak z dookoła oka musiała zostać usunięta. Miała też nieładne uszka w środku, wyglądało trochę jak świerzbowiec, ale nic nie było widać pod mikroskopem.
Na samym dole jest link do filmiku jak Nova biega. Jestem szczęśliwa jak dziecko jak słyszę to jej tupanie. A ona tak szaleje
Kółka robi dookoła kuwety Zuzi. Niestety nie może wyjść na dwór z innymi królikami. Boję się że ubrudzi sobie łapki co pogorszy jej stan lub że ją dorwą jakieś owady.
http://youtu.be/51jNeQhU_0s