no właśnie, niestety potencjalny domek Blekiego się wycofał
pomimo, że wyglądało na to, że chcą go bardzo
no ale cóż
miałam okazję zobaczyć tego eleganckiego, czarno - białego pana
przejawia stoicki spokój i nawet przy obcych wykłada się w klatce wyciągając łapki do tyłu
to taki niefrasobliwy typ - jest wielka szansa, że będzie z niego przytulanka
przydałaby mu się tylko kastracja bo widać, że przy klatce czarnej mocno się ożywił
póki co oczekuje na domek wyglądając o tak:
prawda, że te oczka mają w sobie to coś ?