Mała jest strasznie fajna, od razy ładuje się na kolana i podstawia łepek do głaskania. Byle w klatce nie siedzieć , nic nie niszczy i nic na razie nie obgryza. Nie wiem czemu ją oddali - w sumie dobrze, że wpadli na to, żeby zanieść do sklepu - bo najpierw chcieli wypuścić.