ja bym tam na twoim miejscu porwała .
Marta nie zauważy , nikt się nie dowie, bo ja tam nikomu nie powiem . kurde sprawa jest prosta
noo . dlaczego to tak długo trwa . ile jeszcze ten blondyn będzie czekał by móc się w końcu znaleźć w nowym domku .?
ja tam może nie jestem wtajemniczona .. ale .. noo .. bez przesady . lepiej by był w klatce ..? yy .. nie czaje tego wszystkiego .
u Marty podejrzewam , że zawsze będzie uszaków sporo , więc warto byłoby by się miejsce zwolniło tym bardziej potrzebującym ..
ewentualnym ,chorym króliczkom ze schronisk , znajdek itd..