Wieczny głodomor!

[Dominique_90]

Mam takie pytanie- czy Wasze króliki też są takimi strasznymi głodomorami? Semir dostaje 2 razy dziennie warzywa, cały czas ma siano, co 2 dni dostaje suszki i właściwie codziennie gałązki.

Mimo to rzuca się na jedzenie jak szalony. Ostatnio zaczął żebrać o LUDZKIE jedzenie. Uwierzycie lub nie, ale nie możemy normalnie zjeść, bo wskakuje nam do talerza... nie wiem co się z nim dzieje, mam wrażenie, że oszalał... rozumiem pies żebrze o ludzkie jedzenie jak jest nauczony, ale królik?! i to na dodatek taki, który nigdy nie miał styczności z ludzkim jedzeniem... ostatnio chciał zjeść moją bułkę. Mało nie padłam jak to zobaczyłam...  

Nie wiem co się dzieje z Semirem, ale na prawdę mam wrażenie, że mu coś odbiło?! czy to normalne, żeby królik wskakiwał do talerza i żebrał ludzkie jedzenie?! nie wiem co robić. Mówię mu, że nie wolno, a on jak zaczynamy jeść to się cieszy jakby był wygłodzony, a przecież dostaje wystarczająco jedzenia!!!  dostał nawet nową ksywę- Semirro-głodomorra...

Zapomniałam dodać o tym, że reaguje na otwieranie lodówki i jak słyszy jej odgłos to się rzuca pod nogi i lata jak szalony...aaa i jeszcze jedno- najważniejsze o czym zapomniałam- Semir jak mój pies(z którym nie miał jeszcze kontaktu) łazi po kuchni i szuka ,,czegoś'' po podłodze. Nie wiem co się z nim dzieje

Boże pewnie pomyślicie, że go głodzę, sama bym tak pomyślała po przeczytaniu tego, ale uwierzcie mi dostaje odpowiednią ilość jedzenia!!

[Madzia7]

Mój Groszek też dostaje 3 razy dziennie jesc a i tak się rzuca na jedzenie. Lubi jesc i najwyrazniej taki urok. Zawsze mowie że się doczekac pysznego jedzonka nie moze.

Też się zdarza że jak cos jem w poblizu Grocha to ten staje na lapkach i niucha zagladajac co tam jest dobrego i czy cos dostanie.
Skad się to bierze nie mam pojecia.
Moze tak mu smakuje to co dostaje

[olinka_88]

Wszystko zależy od królika. Pasztet nie je - on wciąga. Może jeść wszystko i zawsze i nie odejdzie od miski, dopóki nie skończy Trusia jadła spokojnie (3 razy wolniej od Paszteta - liczyliśmy), a Kostek je jeszcze wolniej i zastanawia się nad każdym kolejnym kęsem.
Musisz uważać, żeby królik nie dorwał się do nieodpowiedniego jedzenia zostawionego na łóżku czy stole...

[Dominique_90]

Najdziwniejsze, że on tak nie miał, ma dopiero od ok. tygodnia, może dwóch!

To męczące, że jak jemy- skacze na nas jak pies i żebrze również jak pies:D

[vifon]

Neska od początku jak ją mamy ma zawsze wielki apetyt. Jak jem jabłko to muszę wyjść do innego pokoju, bo ona zaraz zadrapie mnie na śmierć jak jej nie dam. Ciągle niucha coś w kuchni i wyjada wszystkie okruszki. Kiedy ktoś robi coś w kuchci to nie można się od niej uwolnić

[PippiLotta]

Lottka, jak by mogła, to by leżała z pysiem w misce i non stop jadła. Rzuca się na wszystko, co jej daje. Królisiaki do głodomory

[Dawid99]

A mój dziś grzebał w śmieciach za obierkami po jabłku. Na szczęście szybko to zauważyłem i go zabrałem z kuchni, musiałem mu dać kawałek jabłka bo by cały czas w śmieciach grzebał ...  Zresztą o też wszystko pochłania nie wiem gdzie to się mieści.    

[vifon]

Czaasami jak zapomni ktoś zamknąć dzrwi od śmietnika to Neska tam włazi i niucha za czymś do żarcia

[Dominique_90]

Widzę, że nie tylko ja mam takiego głodomora.. to chyba leży w króliczej naturze:D