wakacje
...były krótkie ale wszyscy wrócili zadowoleni
nasza tymczasowiczka Torpedka szalała po pokojach i w tym szaleństwie zapomniała siurać i bobkować gdzie popadnie
co było dla nas miłym zaskoczeniem
zwiedziła każdy zakamarek
ale najfajniej było na polu
była trawka i mleczyki, koniczynka i koperek
i towarzystwo "za kratami"
no i odkryliśmy że Tosia ma w sobie coś "rockowo-punkowego"
szkoda tylko że wakacje już się skończyły...
pozostało tylko to pytanie "w oczach" Tosi - "no a może znów pojedziemy??"
Tosia Torpedka nadal poszukuje domku
kto pokocha Tosiaczka całym serduszkiem?