Autor Wątek: Podawanie leku/jedzenia/wody za pomoca strzykawki  (Przeczytany 23697 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Offline Miuu

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 140
  • Płeć: Kobieta
Podawanie leku/jedzenia/wody za pomoca strzykawki
« dnia: Czerwiec 25, 2012, 22:32:56 pm »
Muszę mojemu maluchowi podać lek przez strzykawkę a kompletnie nie wiem jak mam się do tego zabrać... wcześniej pomagała mi mama i jakoś szło - ja go trzymałam, a mama mu dawała lekarstwo. A dzisiaj mama jest w pracy, rano żeśmy się wyminęły i muszę to teraz zrobić sama.. jakieś porady?

Offline SremoGirl

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1298
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Królisia
  • Pozostałe zwierzaki: Oscar
  • Za TM: Marjanek, Puszek
Odp: Karmienie strzykawką.
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 25, 2012, 22:38:25 pm »
Ja sama od kilku tygodniu muszę podawać lek i znalazłam sposób :)
Biorę Marjana w kocyk, tak, że jak będzie wierzgał to ani mnie nie podrapie, ani nie zwieje. Kładę na plecy i strzykawka do pysia. Jak rzuca główką to staram się ją jakoś unieruchomić. Kwestia wprawy- ja osobiście nigdy nie miałam problemu z takim czymś, ale za to moja siostra nie potrafi jednocześnie utrzymać uszaka i podawać lek.


Zapraszamy do naszej galerii :)

Offline Miuu

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 140
  • Płeć: Kobieta
Odp: Karmienie strzykawką.
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 25, 2012, 22:39:43 pm »
No właśnie ja nie wiem czy mój uchol da się tak bezprecedensowo na plecki wywalić. xD

Offline Olinka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 328
  • Płeć: Kobieta
Odp: Karmienie strzykawką.
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 25, 2012, 22:39:53 pm »
Najlepiej jak jesteś sama, to bierzesz króliczka między nogi na podłodze, przytrzymujesz pysia i strzykawkę głęboko do pysia, tylko boczkiem tak jakby, naciskasz delikatnie na jęzorek i on zaczyna memlać :P Ja teraz trzy tygodnie podawałam leki, dasz radę :)

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Karmienie strzykawką.
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 25, 2012, 22:48:10 pm »
Sposób Olinki bezpieczniejszy - królik na plecach może się łatwiej zadławić lekiem.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Solvieg

  • Administrator
  • *****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 23459
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Ustka
  • Moje króliki: Gusto, Frania
  • Za TM: Maniuś,Maluś,Hopi,Holly
Odp: Karmienie strzykawką.
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 25, 2012, 22:50:43 pm »
tylko sprawdź jak działa strzykawka, czy lekko chodzi. Ja czasami trafiałam na takie zacinające się i wtedy ciężko takimi chlustami uszaka napoić.
Nasz wątek :) http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13511.0.html :)

Wirtualny opiekun Florka z Sopockiego Uszakowa

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Karmienie strzykawką.
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 25, 2012, 22:52:46 pm »
insulinówki są fajne do podawania leków :)
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Miuu

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 140
  • Płeć: Kobieta
Odp: Karmienie strzykawką.
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwiec 25, 2012, 22:53:07 pm »
Udało się jakoś :). Wzięłam go na łóżku między nogi, trzymałam mu przednie łapki żeby się nie zasłaniał i strzykawką do pysia. :) Jakoś poszło, mam nadzieję, że połknął większość i, że się na mnie nie obrazi za to męczenie go. :D

Offline SremoGirl

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1298
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Królisia
  • Pozostałe zwierzaki: Oscar
  • Za TM: Marjanek, Puszek
Odp: Karmienie strzykawką.
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwiec 25, 2012, 23:22:00 pm »
Właściwie to Marjaś bardziej siedzi niż leży, więc zadławić się nie da rady :) Ja wolę w kocyk zawijać, bo mój tak wierzga nogami, że inaczej się nie da.


Zapraszamy do naszej galerii :)

Offline kolorrrowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 157
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin
  • Moje króliki: Charlie i Tobi
  • Za TM: Julian (*)
Podawanie leku/jedzenia/wody za pomoca strzykawki
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 18, 2014, 19:57:10 pm »
cześć! jak sobie radzicie kiedy trzeba królikowi podać coś ze strzykawki?
ja mam problem z Julianem - dostaliśmy pigułki na odporność, z których proszek muszę mieszać z wodą i podawać młodemu prosto do buźki...
no i to jest właśnie problem. jak widzi strzykawkę to ucieka, jak się przymierzam do podania mu 'leku' to zaczyna piszczeć i niesamowicie się tarmosić.
dzisiaj aż syknął i mnie mocno ugryzł..na co zareagowałam płaczem. :icon_redface
próbowałam mu to podawać na różne sposoby, nawet trochę chciałam go oszukać i podać mu to z poidełka, ale nie dał się nabrać...

może macie jakieś sprawdzone sposoby? :)
Julian ~ 10.11.2013 - 1.03.2014 (*)


Zapraszam na nasz wątek!
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,18040.0.html

Offline Annie

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 794
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Moje króliki: Dakota & Peanut
  • Za TM: Jasperek, Astra i Amorek
Odp: strzykawka...
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 18, 2014, 20:55:21 pm »
Znam ten ból.
Mój uszaty jak tylko widzi, że szykuję strzykawkę to już ucieka i tupie.
Teraz mam wypracowana metodę, że zabieram mu domek i tunel, żeby się nie miał gdzie schować i gonię po pokoju aż do skutku. Zwykle zajmuje to do ok 10 min, zmęczy się i daje się złapać. Potem sadzam go sobie na łóżku między nogami i się nad nim nachylam, więc jest niejako otoczony z dwóch stron i od góry. Lewą ręką go podtrzymuję od dołu za przednie łapki, a prawą podaję leki.  Strzykawkę wkładam od prawej strony za zębami. Ostatnio pije bez problemów, ale jak był mały to wszystko mu wyciekało. Ostentacyjnie nie chciał połykać.
Ze dwa razy mi zrobił numer, że jak już dostał leki zeskoczył z łózka, po czym zaraz się wrócił, wszedł mi na kolana, ugryzł w udo i szybko uciekł  :crazy: Kara za łapanie musiała mnie spotkać  :icon_razz

Offline emilia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2756
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: woj.Wielkopolskie
  • Moje króliki: Tamisia,Mika,Kikuś, Chica,Leoś , Niusiek,Lusia,Laidy
  • Za TM: Tosia,Daisy
Odp: strzykawka...
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 18, 2014, 21:23:34 pm »
ja ma sposób podobny do Annie :
siadam na kucki na podłodze ,uszaka zawiniętego w koc (siedzi na kurke) między nogi ,strzykawka cienka-insulinówka i z boku do pyszczka ,wyrywa się ale po woli spokojnieje i jakoś idzie, jest ok :)
Najgorszym grzechem wobec naszych bratnich istot nie jest nienawiść, ale OBOJĘTNOŚĆ KTÓRA STANOWI KWINTESENCJE NIELUDZKOŚCI.

AS !

Offline kolorrrowa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 157
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin
  • Moje króliki: Charlie i Tobi
  • Za TM: Julian (*)
Odp: strzykawka...
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 18, 2014, 21:36:35 pm »
ooo, jutro spróbuję go zawinąć w koc i usiąść tak, jak radzicie.
ale boję się, że znowu mnie ugryzie. dzisiaj to się przeraziłam bo całego palca do pyszczka wziął!  przeciera_oczy
Julian ~ 10.11.2013 - 1.03.2014 (*)


Zapraszam na nasz wątek!
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,18040.0.html

Offline emilia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2756
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: woj.Wielkopolskie
  • Moje króliki: Tamisia,Mika,Kikuś, Chica,Leoś , Niusiek,Lusia,Laidy
  • Za TM: Tosia,Daisy
Odp: strzykawka...
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 18, 2014, 21:39:03 pm »
strzykawka cienka i długa najlepiej insulinówka :)
Najgorszym grzechem wobec naszych bratnich istot nie jest nienawiść, ale OBOJĘTNOŚĆ KTÓRA STANOWI KWINTESENCJE NIELUDZKOŚCI.

AS !

Offline Zajęcowa

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2003
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Papajka i Szkwał
  • Pozostałe zwierzaki: Luba, Filip - psy
  • Za TM: Franuś, Gomiś, kochana Rózia ;(
Odp: strzykawka...
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 18, 2014, 23:31:00 pm »
ja 2x dziennie podaję leki Papaji dopaszcznie, ale z nią to akurat żaden problem, zwykle dostaje jak śpi "na naleśniczka".
z kolei skuteczna metoda w której nie będziesz narażać siebie i królika na stres to małe oszukaństwo :diabelek tabletka w rodzynkę i siup do buzi, sam powinien wsunąć :)
Suwaczek z babyboom.pl" border="0

Offline Kejt

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3330
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Tofcia
  • Pozostałe zwierzaki: kot Milka
  • Za TM: Tuptuś, Aboszek i Amorek
Odp: strzykawka...
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 19, 2014, 10:41:25 am »
tabletka w rodzynkę i siup do buzi, sam powinien wsunąć :)
No chyba, że uszak nie lubi rodzynek.. moje nie lubią :hmmm


Ja zawsze siadam, biorę królika między nogi, nachylam się i podaję lek. Z Amorem nie mam problemów, Tofci tylko 2 razy podawałam leki dopyszcznie, to się wiła jak wąż i była przerażona, ale nie ma, że boli, jak trzeba podać, to trzeba.

A jeśli sama się tego boisz i że Cię ugryzie, to królik to wie, więc najpierw sama się musisz uspokoić i podejść do tego w miarę na luzie :)
Wątek mojej najwspanialszej księżniczki Tosławy - http://forum.kroliki.net/index.php/topic,15125.0.html

Offline magda=)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2813
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Lukier
  • Za TM: Kruszynka, Maro i Mała Niusia
Odp: strzykawka...
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 19, 2014, 12:06:36 pm »
Teraz od pewnego czasu muszę podawać 3 królikom leki 2razy dziennie... Biorę strzykawkę insulinówkę, naciągam lek, uszaka biorę na kolana, podnoszę pierwsze łapki tak , że królik stoi słupka, a plecy ma przy moim ciele, nachylam się i zablokowuje mu ucieczkę głowy swoim ramieniem, wpycham strzykawkę za przednie zęby i troszkę głębiej wciskam lek i... błagam królika o przebaczenie :D
Suwaczek z babyboom.pl" border="0 

Is­to­ty ludzkie to je­dyny ga­tunek zwierząt, których szczerze się obawiam.

Offline joac

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 34609
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Poznań
  • Moje króliki: Gacek, Tosia, Eryk, Wróżka, Miluś, Balbina
  • Pozostałe zwierzaki: ZA TM: Pandzia, Rubens, Kapirek (11.04.17), Szarunia (19.02.19),
  • Za TM: Trusia (8.04.19), Frycuś (30.04.19), Baron (27.07.2019), Baksio (30.09.2019), Pandora (16.01.2020)
Odp: strzykawka...
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 19, 2014, 12:43:37 pm »
Wg mnie, jeśli nie ma potrzeby podawać lekarstwa strzykawką (a to są tabletki, które możesz po prostu rozkruszyć), to można bezstresowo w smakołyku podać (rodzynka, żurawina, banan) - nawet się nie kapnie, że coś dostał.
Jeśli trzeba strzykawką, to dziewczyny Ci wyżej napisały, jak postępować z insulinówką i królikiem :)
Wirtualny opiekun


Wątek Uszatej Bandy: http://forum.kroliki.net/index.php/topic,14703.0.html

Offline Alma

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 264
  • Płeć: Kobieta
Odp: strzykawka...
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 19, 2014, 16:19:58 pm »
tabletka w rodzynkę i siup do buzi, sam powinien wsunąć :)

A jeśli sama się tego boisz i że Cię ugryzie, to królik to wie, więc najpierw sama się musisz uspokoić i podejść do tego w miarę na luzie :)

Albo załóż zimowe rękawiczki :D wtedy ugryzie rękawiczkę

Offline pat88

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1466
  • Płeć: Kobieta
  • Bunnies have slaves- 100% PRAWDY
Odp: strzykawka...
« Odpowiedź #19 dnia: Luty 27, 2014, 17:41:13 pm »
Sposób miniaturowejem jest dlanas najlepszym wyjściem przy szajbusie Kikulinie ( a świr z niej do potęgi entej) zatem sprawdzony polecany zapraszam do lektury  :DD

Ilość graczy:  3 ( dwóch ludziów, jeden królik)
Wiek :dojrzali emocjonalnie0
Czas wykonania : ok 2 min

Krok pierwszy:
Pochwyć banulca normalnie, czyli jedna ręka pod paszkami druga pod pupencją.

UWAGA WAŻNE- cała siła tkwi w skokach (tylnych pampychach) zatem nie mogą się o nic opierać bo jak tylko poczują oparcie banulec wystrzeli jak z torpedy i może sobie zrobić krzywdę!

Krok drugi :
jak szajbus się uspokoi , delikatnie ale stanowczo (u know what i mean) wyjmij rękę spode pupska i pochwyć za oba uda jednocześnie, tak by pampuchy wisiały swobodnie i niczego nie dotykały (czyli Twojej ręki ,rękawa, tłowia etc.)

Krok trzeci
banulec winien wzdłuż leżeć w pionie (u know what i mean) co oznacza w całości opierać się i ciebie od łepetynki po pupcię ( pamiętajac przy tym,że pampuchy mają zwisać swobodnie)


Krok czwarty
człek drugi podchodzi do was i jedną ręką przytrzymuje łepetynkę jednocześnie rozsuwając wargi z boku paszczy banulca,

Krok piąty
Człek drugi patrzy w paszczę banulca i odnajduje takie magiczne miejsce tuż za siekaczami znajduje się dziąsełko (po siekaczach jest duża przerwa zanim są trzonowce) i właśnie w ta lukę delikatnie wprowadza strzykawkę BEZ IGŁY do pyszczyska i wstrzykuje jednym sprawnym ruchem zawartość


UWAGA CIEKAWOSTKA lepiej jest większą ilość substancji podzielić na mniejsze partie, wtedy jest wygoda przy wstrzyknięciu. Strzykawki nie są drogie więc przed akcją można sobie wszystko przygotować.

Powodzenia zyczy ciotka pat88 i gwarantuje,że sposób jest w 100000% funkcjonalny nawet przy największych uszatych popaprańcach umysłowych :DD



Jesteśmy odpowiedzialni za to co oswoiliśmy. Obojętność na krzywdę to bierne zwyrodnialstwo. Moje banusie http://forum.kroliki.net/index.php/topic,16104.new.html#new

[/url]