Czasem podejmuje się trudną decyzję, z niepokojem w sercu, czy będzie ona korzystna dla królika.
Tak było z Simką.
Po olbrzymich kłopotach ze zdrowiem Kocia, który mocno zestresował się podróżą do DS - przegadałyśmy sprawę z Małgosią i zdecydowałyśmy się na zaprzyjaźnienie nieśmiałej, mocno wycofanej Simki z króliczkiem też nieśmiałym, ale spokojniejszym, takim, który nie dokuczałby uszatej.
Wybór padł na Aramisa. Decyzję Małgosia wprowadziła w życie 22 stycznia 2015.
Miałyśmy obawy, że para nie znajdzie łatwo domku stałego, ale zdecydowałyśmy że dla obu króliczków bycie razem nawet w DT będzie korzystniejsze, niż samotność.
Decyzja okazała się strzałem w tzw. "dziesiątkę".
W dniu 28 lutego króliczki pojechały do domku stałego
Ich podróż była bardzo dłuuuuga ! Z Pomorza, przez Wrocław do ... Pragi
Jeszcze nie mam zdjęć, ale króliczki naprawdę wspaniale trafiły !
............
W miniAzylu Małgosia "walczy" z Lumi.
To pierwsza w naszym doświadczeniu królica, która "rozlizała" sobie szwy po zabiegu sterylizacji.
Nigdy wcześniej nic takiego nam się nie przytrafiło.
Prosimy o trzymanie kciuków za królinkę by teraz nie zrywała z siebie kaftanika ....