[Łódź] Klementynka

[jpuasz]

Nowego domu pilnie poszukuje Klementynka, która dziś znalazła się pod opieką SPK. Póki co trudno jest powiedzieć o niej coś więcej. Z czasem będzie można ocenić jej charakter i wtedy na pewno podamy więcej szczegółów. A tymczasem, czy kogoś chwycił za serce ten słodki pyszczek?

link do strony Klementynki

[Xal]

Klementyna tuż po głaskaniu

[joac]

eufemistycznie rzecz ujmując, źle jej u Ciebie nie jest, Xal 
Wspaniałe, ufne króliczysko Tulę i ślę głaski :

[Elzbieta1950]

Powiedz mi, który królik za serce nie chwyta? Przed chwilą od mojej kuzynki (która ma kota) dowiedziałam się, że jestem nienormalna, bo kocham króliki.

[joac]

Elzbieta, do takich stwierdzeń trzeba się przyzwyczaić i kochać dalej . Za serce chwyta absolutnie KAŻDY królik. Amen!

[Kenamysz]

Jaka ona piękna!  Zakradnę się w nocy i ukradnę

[Elzbieta1950]

Święte słowa bratnia duszo!

[Xal]

No cóż jedni wolą rybki, a inni akwarium. Ja takie stwierdzenia po prostu kolokwialnie mówiąc "olewam". Ale do rzeczy. Klementynka zadomowiła się już na dobre. Wygląda na zdrową króliczkę. Nie jest agresywna. Bardzo chętnie poddaje się głaskaniu. Jest bardzo czysta - nawet chodząc na wolności wchodzi do klatki na siusiu. Myślę, że nauczenie jej kuwetowania to łatwizna. Zjeździłem dzisiaj pół Łodzi ale nigdzie nie ma narożnych króliczych kuwetek. Wcina aż miło. Za warzywami to chce się zabić. Lubi też granulat - daję jej Cuni Nature i odrobinę Vitacraft Emotion.

[Xal]

Żonce udało się zakupić kuwetę. Szok! Klementyna od razu z niej korzysta. Albo była nauczona, albo taka pojętna. Dzisiaj całe popołudnie spała pod moim fotelem gdy pracowałem na komputerze. Jest bardzo spragniona towarzystwa. Niestety - nie jest wysterylizowana i co dziwne na samiczkę potrafi gwałcić nogę. Czy to normalne? Jestem w 90% pewny, że to samiczka. Wczoraj pozwoliłem Gapkowi na spotkanie przez pręty. Jak na niego fukała to zwiał a dzisiaj pokój Klementyny omija szerokim łukiem. No cóż, jest 2 razy mniejszy od niej.

[baxie]

Możliwe. Nasza Kropka (też dziewczyna) przed sterylką gwałciła moje ręce, aż miło.

[joac]

Xal, wspaniała ta Klementynka, naprawdę. A Baxie ma rację - dziewczyny też potrafią gwałcić nogę (i nie tylko). Pozdrowienia i moc głasków!

[Marty]

tylko się cieszyć, że taka pojętna dama moja trójca oszalała i kuweta jest za łóżko w dzień (w nocy śpią na drugim..)

[Xal]

Dzisiaj wziąłem tymczasowiczkę Klementynę na spacer na przydomową działkę. Ale było radości.

[MartaP]

Jakie susy!! Cudowna jest! Jak to jest, że ona jeszcze czeka na domek?!

[Tocha]

Alez ona rodosnie hopa Co do gwaltow, to normalne Moje Tosisko gwalcilo nawet moja glowe gdy spalam. Musialam chowac sie pod kocem, bo gdy tylko znalazla kosmyk wlosow to zaczynala chrumczec

[Xal]

Właśnie wróciłem z Klementyną od dr Folusiak. Sprawy wyglądają dobrze. Klementyna to na 100% Klementyna w wieku ok 3-4 lat. Stan ogólny bardzo dobry, zdrowa. Jedynie zęby nie podobały się Pani doktor. Siekacze są nierówne i na dole lekko zrotowane ale nie będziemy nic na razie z tym robić. Trzonowce trzeba obserwować bo też nie są rewelacyjne, w przyszłości może być konieczna korekta. Podsumowując królika zdrowa i czeka na DS.

[joac]

Świetne wieści, oby jak najszybciej znalazł się DS (choć u Ciebie, Xal, źle nie ma, wnioskując po zdjęciach
Tocha, padłam ze śmiechu, wizualizując sobie Twoją opowieść

[Xal]

Nie ukrywam, że jakbym nie miał Pusi to Klementyna została by u mnie na stałe. Ale cóż, choć Pusia jest charakterologicznie wężem w futerku (tak złego i bojowego królika to chyba drugiego nie ma na świecie), to wziąłem ją na dobre i złe. I tak zostanie. Na 3 króliczki to żonka się nie zgodzi. Rozważam za to opcję długo czasowego DT dla Klementyny. Jest jednak problem bo od 30.09 wyjeżdżamy na 17 dni i ktoś musiałby ją w tym czasie prze waletować Dla Gapcia i Pusi hotele już mam.

[Xal]

Klementyna się przypomina. Nikt nie pokocha baraniastej ślicznotki?

[klaudiapiwo]

Panienka jest zjawiskowa ^^

hop hop ludziu do kochania gdzie jestes??