Oskaros, to co, ogarniesz akcję pomocową? Ja jestem niestety w takiej dramatycznej dupie finansowej, że nawet nie będę się zagłębiać w temat. W każdym razie ani na losy ani na bazarek mnie nie stać. Ale w razie czego mam parę worków siana, jakieś małe klateczki (bardziej na kuwetę niż klatkę, ale są) czy drobne akcesoria i tym się mogę podzielić.