[3M] Uszaki z SOPOTU

[Solvieg]

Słodziaczek przekupny

[joac]

łeee, jakie słodkie zdjęcie

[gabuizm]

Niestety większość zdjęć tego szaleńca  wygląda tak:

Ale staramy się jak możemy!


Riko skrada ludziom serca tym białym nochalkiem. A ile się w życiu napodróżował, że z Sopotu przeprowadził się do Wielkopolski i potem na Śląsk... 

[Bbutterfly]

Rikitiki 

[miła]

Rikuussss

[Skittles]

Oo Riko jaki cudak

[nellciaa]

Gabuizm witaj z powrotem a jak tam Riko radzi sobie ze swoją koordynacją ruchową?

[gabuizm]

Nelcia od początku tego roku zauważyłam dużą zmianę na plus - mniej się wywraca, chociaż kiwa się ciągle tak samo. Od niedawna zaczęłam mu czasami (jak pozwoli ) wcierać maść na stawy w łapki z prawej strony, ale nie chce powiedzieć, czy mu to coś daje.  Jest bardzo pozytywny, lubi buczeć na innych jak mu przeszkadzają w brykaniu. Dużo kopie w pościeli. Ma się świetnie, dużo lepiej, niż zakładałam, że w tym wieku będzie. 

[Skittles]

Oczywiście nie mogło zabraknąć Sopockiego Uszakowa na Targach śniadaniowych w Sopocie 

Od lewej: Sylwia,Kasia,Ania,Beata


Beata 

Kasia 

[Solvieg]

Pogoda dopisała to pewnie było sporo ludzi ?

[Skittles]

Oj tak, tym razem targ odbywał się na placu więc zainteresowanych było baaardzo dużo 

[miła]

wieści z ostanio przeprowadzonych wizyt u dr Krawczyka w Toruniu ( kwiecien , maj i poczatek czerwca )



Fela
Odwiedziła doktora dwa razy , styczniowo/lutowa kuracja antybiotykowa pomogla ale niestety nie wyleczyla do konca .
Dostała kolejny antybiotyk w maju i w końcu na dzień dzisiejszy Fela przestała juz kichac  .
Ostatecznie cefalexim oraz troskliwa opieka Pati ADT Feli rozprawił sie z przewleklym niezytem nosa Feli .
Pozostaje jeszcze sterylizacja i Felcia bedzie mogła pokicach do DS



Pimpa
Leczenia  (od grudnia)  ropnia żuchwy i szczeki cześci lewej glowy, ciag dalszy. Niestety ropny stan zapalny nie opusciał dziewczynki.
Pimpa odwiedziala dr. Krawczyka i została poddana operacji czyszczenia oraz usuniecia zębów , trzech policzkowych dolnych i dwoch górnych oraz siekacza.
W dalszym ciagu jest na antybiotykach i lekach wzmacniajacych oraz karmie ratunkowej z grupy Rodi . Sama Pimpa operacje przeszla bardzo dzielnie , ładnie sie wybudzila
a teraz w ADT u Pati przechodzi rekonwalescencje. Rany po zębach ładnie się goja czego dowiodla kolejna wizyta kontrolna, choć to nie koniec
Za to mała ładnie je i bobczy a waga jej na szczeście nie spada ( czego obawialismy sie najbardziej , co zwykle przy ropniu bywa ) , je również siano



Arcioszka
To nowa porzucona dziewczynka. Trafiła do nas z ostrym ( przewlekłym) zapaleniem krtani. Odwiedziała dr Krawczyka trzy razy . Diagnoza , wizyta kontrolna oraz sterylizacja.
czterotygodniowa kuracja antybiotykowa przyniosla porządany efekt  . Mała jest wyleczona z zapalenia , obecnie jest po sterylizacji , ładnie do siebie dochodzi w ADT u mnie.



Skiper
Dzielny nasz "staruszek" dalej walczy w ADT u Pati  . Udalo sie doprowadzic do porzadku jego jelita . Teraz przed maluchem ekstrakcja zebow
rtg wskazało ze jego stan uzebienie jest fatalny . Musi chlopak nabrac duzooo sił. Cały czas na karmie ratunkowej Rodi i ziołach . siana nie chce jeść ale to akurat nic dziwnego
nie ma go poprostu czym jeść. Wazne ze jelita pracuja prawidłowo , podreperować jeszcze trzeba wątrobe przed ostatecznym rozprawieniem sie z uzębieniem.
Trzymajcie za malucha mocno mocno kciuki . Mały nie tyje ale też nie chudnie , nabiera sił.



Minio
Pojechał do doktora na przeglad , Jako najmniejszy z polowciaków i najbardziej zaniedbany . Minio jednak okazalo sie ze jest zdrowy 
futro ladnie zarasta gołe placki po wyleczeniu z łupieżu wędrującego. Jest gotowy do kastracji i adopcji .


Polna 02
Odwiedział doktoro po sterylizacji na wizycie kontrolnej . Z nia jest wszystko ok


Polna 01
Dwa - trzy tygodnie po  sterylizacji miała słabszy tydzień , "przytkała się " a do tego przy wzroście temperatury , wystapiło podejrzenie ropnego zapalenia kikuta macicy.
Dostała kroplówki i leki i wrocila do normy , obyło sie bez kolejnej operacji .  


Kika
Nowa podopieczna sopockiego uszakowa . Badanie ogólne . Stan zdrowotny zadawalajacy . Mała robiła malunie bobki ale robi .
Efekt zmiany diety , powoli wychodzi na prosta . Poza tym wszystko z nia ok


Aniołek
W końcu doczekał sie . Brodawczaka juz nie ma   Chlopak okazal się być kastratem i teraz już szykuje sie do DS
Dostał szanse i prosto od Pati wyruszy do swojego dmku



Rysia
Badanie ogólne . Zdążyła odwiedzic doktora przed swoja podróżą do upragnionego domu. Stan zdrowotny w normie


Biała
Po trzech miesiacach podawania leków na e.c. - wynik - zaleczone e.c.
Bedzie juz do konca zycia krolikiem "specjalnej troski" ale wazne jest to, ze w jej przypadku choroba zostala wykryta we wczestm stadium
i ze wlasnie na objawy tej choroby trzeba uwazac i w razie ich wystapienia od razu odpowiednio reagowac bez koniecznosci dodatkowych badan.
Ta wiedza jest bezcenna , wiedza ktorej czesto brak przy wystepieniu tej choroby u innych pobratymcow.


Bączek
Nasze maleństwo to juz nie maleństwo . Dziewczynisko waży juz 1.2 kg . Po kokcydjiozie nie ma ani sladu . Stan zdrowotny wzorowy



Ciapek
W zasadzie to stały klient dr Krawczyka . Zaczeło sie od tego że tuż przed kastracja, badanie przed zabiegiem wykryło u Ciapka niespotykana wysypkę na "przyrodzeniu"
W pierwszej kolejności został pobrany wymaz i czekalismy na wyniki kilkanaście dni . Wyniki były zadawalające , nie wykazały obecności bakterii , można było go wykastrować ale
w czasie oczekiwania na wyniki Ciapek ujawnił jeszcze coś , oprócz sply-legu dość szubko sie męczy przy poruszaniu .
Kolejna wizyta i badanie : rtg klatki piersiowej wykazało iz maluch ma powiekszona prawa komre serca
Zostaly wdrozone leki na serce. W trzeciej kolejności Ciapek zostal poddany kastracji łącznie z pobraniem "wycinka" do badania histopatologicznego. Kolejne dni na oczekiwaniu na wynik.
W końcu przyszedl i ku naszej uciesze badanie nie wykazalo nic niepokojacego . To poprostu jest a w zasadzie był , taki jego urok . Najwazniejze , że nic wiecej sie Ciapkowi nie "urodziło"
Sply-leg i chore serducho to az nadto dla jednego maluszka . Obecnie ( w ADT u mnie)  Ciaptuch pod obserwacja , która ma mu pomóc w doborze odpowiednich leków nasercowych .



Morisa
Kolejna niefortunna sercowa dziewczynka . Ona , równiez wykazywała ( podczas rekonwalescencji po sterylizacji  ) , objawy szybkiego meczenia się.
U niej skolei okazalo sie ze ma wydłużone sreducho ponad standard. Jej serducho "zabrało" miejsce płucom a co skolei wpływa na zmniejszoną ich pojemność a co za tym idzie ,
dziewczyna ma mniejsza wydolność płuc, co jest bezpośrednią przyczyną jej męczenia sie przy zbyt długotrwałych harcach , które tak bardzo uwielbia ,
co w jej wieku ( nie ma jeszcez roku) jest zjawiskiem jak najbardziej naturalnym .
Dziewczynisko dostało leki uspakajające i powedrowało do DS
( ktoren to nie przestraszyl sie serducha Morisy i przyjął polecany sposób działania w jakiejkolwiek ewentualnej sytuacji - Morisa do konca zycia zostanie pacjentka dr Krawczyka)


Zbadane zostały bobki po antybiotykoterapii na kokcydioze , polowciaków i rudej rodzinki : wszystkie polowciaki oraz rudy tako i mamcia - czyste
Maluszki niestety nie . Potrzebuja kolejnej dawki antybiotyku . Kokcydioza i wiek niemowlecy,  wiadomo czym może sie zakończyć.
Trzymajcie za maluszków mocno kciuki


i na koniec ......
Dyncia
Nasza kochana Dyncia . Dyncia zachorowala i to bardzo . Nasza dzielna dziewczynka Dyncia,  odwiedziła doktora kilka razy a zaczęło sie od wycieku z nosa . 
Ledwo z katarem sie uporaliśmy a w zasdzie ADT Dynci - katka  a małą dopadło bardzo ostre zapalenie jelit - całkowicie odmówiła jedzenia .
Jej wstretne choróbsko ( e.c.) a dokładnie spustoszenie jakie pierwotniak w jej organizmie uczynił  oraz wiek, przypomnialo o sobie .
Zawsze każdy objaw chorobowy nawet lekki wprawiał nas w niemałe drżenie serca o nią . Antybiotyk. Nie lubimy bardzo antybiotyku u Dynci.
A teraz od ponad dwóch tygodni mała jest nonstop na kroplówce . To jedyne co ja trzymało i trzyma przy zyciu - elektrolity i glukoza oraz dokarmianie na siłe karmą ratunkową z grupy Rodi
i antybiotyki oraz leki wspomagajace . A do tego wszystkiego zeby nie było za mało , "wysiadla" Dynci watroba
Po dwóch tygodniach mozolnego podawnaia kroplówek i leków dożylnie , jelita przestaly w końcu "chlupać" ale wciaz perystaltyka nie jest zadowalajaca
i wciąż ciezko jest ją namowic do samodzielnego jedzenia. Ona nie chce jeść.
Do tego ( czego obawialiśmy sie najbardziej ) nastapił nawrót choroby e.c. , dwa dni temu pojawiły sie pierwsze objawy i trzeba było dołożyć leków , tym razem na e.c.
Dopiero odwczoraj Dyncia samodzielnie zaczeła skubać zioła, niewiele ale zawsze coś
pojawiło sie swiatełko w tunelu lecz świeci blado , bardzo blado ale świeci i tego sie bedziemy trzymać .
Kochani potrzebujemy dla Dyniaszka karmy ratunkowej Rodi instant : https://uszatkowo.pl/rodicare/151-rodicare-instant-puszka-170g-alfavet.html
i bio-lapis : https://uszatkowo.pl/rodicare/182-bio-lapis-for-rabbits-saszetki-6x-2g-protexin.html
potrzebujemy dla Dynci podkłady 90/60  : http://www.blizejciebie.pl/podklady-higieniczne-seni-soft-90x60cm-30szt-,445_408,780,1.html
i zioła : https://uszatkowo.pl/6-ziola#/producent-zuzala-tivo/page-2
zamawiając cokolwiek w sklepie uszatkowo , prosze wybrac opcje dostawy : Sopockie Uszakowo , Kasia odbierze osobiście , wiec bez kosztu za dostawe
w przypadku podkladow lub innych przesylek prosze o kontakt na pw , podam bezposredni adres do ADT katki

[Beka]

Kochane Uszaczki  : dr Krawczyk i przede wszystkim wielkie  dla wspaniałych ADT

[joac]

Oj, macie co robić w Uszakowie - i jeszcze te weekendowe wyprawy do Torunia! Czapki z głów!
Z przerażeniem czytałam o Dyńci, bojąc się, co dalej. Baraninka tyle już wycierpiała, musi dać radę i teraz!

[Solvieg]

Ogrom pracy - jesteście wspaniałe  :

[miła]

Becia sama jestes ADT   , pochwal sie jaka pannica u ciebie przebywa , jeszcze , bo za momencik .....
joac , solvieg  
--------
Jeszcze jedna dziewczynka odwiedziła ostatnio dr Krawczyka
Saska
Stan jej lewego skoku sie pogorszył  . Wypadajaca rzepka zmienła swoja pozycje tak ze unieruchomila kolano ,
ruch sprawia jej nie tylko dyskomfort ale nawet i ból . Saska potrzebuje rehabilitacji.
Rokowania doktora co do repozycji rzepki sa bardzo ostrożne .
Na ta chwile Sasce zostały przepisane leki przeciwbolowe, przeciwzapalne i leki zwiotczajace miesnie .
Ma Saska jeszcze szanse aby uratowac skok ale byc moze bedzie konieczna operacja.
Na ta chwile wskazane jest wykonywanie systematyczne cwiczen , nawet po 1h dziennie , trzeba "rozruszyc" skok ,

[Dominique_90]

Dynia...matko nie rób jaj:( trzymaj się kochana!!!!!
Minio i Biała cudowności z Was:D przykuliście moją uwagę, aż się napatrzeć nie mogę:D

[gabuizm]

Fantastycznie czytać tak dużo dobrych wieści. Ciapek serduszko... Nie strasz! 
Mam nadzieję na dobre wieści z frontu maluszków... 

Dynia... Skub, jedz coś, bądź silną Dyncią 

Jesteście cudowne, trzymajcie tak babeczki 

[Skittles]

A dzisiaj do DT z opcją na DS wyrusza- Elvis 

[gabuizm]

Elvis pieknoto, rozkochaj i zrób z tego DS