[Kraków] Pilnie poszukuję osoby z doświadczeniem dla leczonego króliczka

[bosniak]

Bardzo dziękujemy

Naj-naj-najbardziej dziękuję Basi i Justynie za propozycję pomocy tymczasowej dla Skoczuni w Krakowie oraz Marcie poza Krakowem

Jesteście cudowne

Jeśli wszystko się dobrze ułoży, to chciałabym Skoczkę pozostawić w Krakowie, więc będę się wtedy pewnie szeroko uśmiechała do Basi Na razie uszata ma się nieźle = pogorszenia nie ma, może zdążę jutro pooglądać zdjęcia, dzisiaj nie zdążyłam

Na leczenie Skoczuni wpłynęło do teraz 150 zł - ślicznie dziękuję Pani Lucynie i Grażynie za wsparcie sieroty

[PannaSkoczka]

Jutro przeleje to, co zostało z wplaty na Skoczke.

Co u Skoczki?

[Graszka]

Skoczuniu   

[joac]

Grażynko, jak to?

[Graszka]

Nic więcej nie wiem . Pewnie później Iza napisze co się stało.
Jest mi strasznie przykro , ale wiem ,że zrobione zostało wszystko co możliwe ,żeby jej pomóc .

[joac]

Na pewno wszystko zostało zrobione, króliczka była w fatalnym stanie ale żal zawsze - i płakać się chce Skoczuniu 

[duszka01]

Malutka biszkoptowa królinko 

[Marty]

 
 

[PannaSkoczka]

 

[klaudiapiwo]

biedne maleństwo

[Lucy79]

 Skoczuniu   

[PannaSkoczka]

Ja się nie pozbieram.
Za dużo, wszystko za dużo.

"Człowiek" od którego wzięłam Skoczkę chce zwrotu klatki, bo kupi sobie małego króliczka.

Nie mam gdzie mieszkać, zalało mi mieszkanie.

Nie mam jak się pozbierać w obliczu okrucieństwa wokół i pecha jakiego mam.

[dori]

Dla Skoczki 

[Lucy79]

Trzymaj się Agata, podobno to tak, że jak komuś się wali na głowę wszystko to później może być już tylko lepiej.....
a temu pseudo człowiekowi powiedz, że klatkę oddasz jak Ci zwróci za koszty leczenia Skoczki - pewnie będzie to dla niego bariera nie do przejścia i postrasz TOZ, że zainteresowali się nim.... chociaż do niektórych nic nie dociera więc pewnie niewiele to da.....

[PannaSkoczka]

Nie postraszę.

Boję się o okna, drzwi, samochód, mieszkanie i... o dziecko.

Chce mi się krzyczeć "POMOCY"...

[Kic]

a może po prostu powiedz, że klatka pojechała do lecznicy do Krakowa z królikiem?
trzymaj się i nie daj się zastraszyć

[bosniak]

klatka nie pojechała z królikiem.miałam transporter i przełożyłam samą królinkę.klatki nie chciałam.

[Graszka]

To nie problem w klatce - bo klatka jest - tylko w tym ,że ten człowiek chce kupić kolejnego królika , którego będzie trzymał w tej małej klatce...

Agata nie umiem dzisiaj napisać nic pokrzepiającego , bo sama mam takiego doła ,że nie mogę się pozbierać .

[PannaSkoczka]

TOZ będę informowała, bo jest tam jeszcze suka ze straszną przepukliną, niesterylizowana, mimo załatwienia operacji za koszt narkozy właściciele odmawiają. Przepuklina zagraża życiu psa.

Pomijając, że pies jak dwa razy dziennie wyjdzie na trawę przed blokiem to jest święto. Robi w domu, na klatce, na chodniku...

[duszka01]

Wiesz co moim zdaniem powinnaś zawiadomić jak najszybciej ...