Jesteśmy babuszki, spokojne babuszki,
mieszkamy w kojcu wygooodnym.
Oczka nasze błękit, noski jak śnieg białe,
a policzki i grzbieciki śliczne czarne całe.
A kiedy dzień nadejdzie, dzień nadejdzie,
znajdziemy domek stały, domek stały,
i nasze wielkie serca, wielkie serca,
bić będą radooośnie bum tara ra bum.
(Tekst ten narodził się w chorej głowie 2śki podczas gotowania, do melodii "Jesteśmy jagódki, czarne jagódki". Don't ask.)