Koala miała dzisiaj zabieg sterylizacji, który przebiegł bez komplikacji. Jest już w domu.
Siedzi sobie spokojnie w kojcu w pięknym różowym ubranku, ma zapewnioną ciszę i spokój.
Dziewczynka po przyjeździe zjadła troszkę natki pietruszki i pół liścia sałaty rzymskiej.
Zrobiła też dwa bobki.
Czekamy aż apetyt jej wróci i produkcja bobosławow.