[Przygarnij Królika] Słodka SZARLOTKA osłodzi Ci życie / Kobyłka pod Warszawą

[magda24]

W myślach powtarzałam, że ona młodziutka nie jest i może nieco żylasta być, ale powstrzymałam się powiedzieć to nagłos - jak zawsze strach przed awanturą zwyciężył

[joac]

Iza, ja też przyciągam takie typy, bezapelacyjnie - ale na takiego specjalistę to jeszcze nie trafiłam
Kurczę, mam nadzieję, że ładnie się Lotusiowymi ząbkami weci zajmą

W myślach powtarzałam, że ona młodziutka nie jest i może nieco żylasta być, ale powstrzymałam się powiedzieć to nagłos - jak zawsze strach przed awanturą zwyciężył

Awantury nic nie dają w takich sytuacjach, ale wizualizacje w myślach, co by się takiemu osobnikowi zrobiło - i owszem 

[ewa2610]

Aga, i ja:D Lubię takie fikuśności:D
My kiedyś wieźliśmy Fuzia do weta - i zatrzymaliśmy się, bo znajomy stał na awaryjnych na poboczu - strasznie sie zdziwił na widok Fuzla, bo stwierdził, że oni to tak ze 4 od razu biorą, żeby w kółko nie jeździć po pasztet. Puenta będzie jednak pozytywna - Fuzel osikał tego złotoustego:D

[izaf]

Ja w sumie to mam w głębokim poważaniu opinie innych  Ważne ,żeby zwierzaka spokojnie i cało dowieźć  Reszta jest milczeniem 
A tu napusz u weta 

[joac]

Aga, i ja:D Lubię takie fikuśności:D
My kiedyś wieźliśmy Fuzia do weta - i zatrzymaliśmy się, bo znajomy stał na awaryjnych na poboczu - strasznie sie zdziwił na widok Fuzla, bo stwierdził, że oni to tak ze 4 od razu biorą, żeby w kółko nie jeździć po pasztet. Puenta będzie jednak pozytywna - Fuzel osikał tego złotoustego:D

uch... słów brak...

Szarlotka zdaje się mówić w transporterku: "A ja ci zaufałam!" - biedaki z tych naszych króli, nie można im wytlumaczyć, ze to dla ich dobra

[Madziulka4002]

Szarlotka zaznała miłości i błogostanu u izaf to teraz będzie miała dużo siły na powrót do zdrówka. Teraz żaden przykurcz, ząbek czy Pan, który bierze ją za kota, nie będzie dla niej przeszkodą w drodze do szczęścia

[magda24]

Szarlotka zaznała miłości i błogostanu u izaf to teraz będzie miała dużo siły na powrót do zdrówka. Teraz żaden przykurcz, ząbek czy Pan, który bierze ją za kota, nie będzie dla niej przeszkodą w drodze do szczęścia

Dokładnie Teraz tylko potrzebny domek stały najlepszy na świecie

[izaf]

Aga, i ja:D Lubię takie fikuśności:D
My kiedyś wieźliśmy Fuzia do weta - i zatrzymaliśmy się, bo znajomy stał na awaryjnych na poboczu - strasznie sie zdziwił na widok Fuzla, bo stwierdził, że oni to tak ze 4 od razu biorą, żeby w kółko nie jeździć po pasztet. Puenta będzie jednak pozytywna - Fuzel osikał tego złotoustego:D

uch... słów brak...

Szarlotka zdaje się mówić w transporterku: "A ja ci zaufałam!" - biedaki z tych naszych króli, nie można im wytlumaczyć, ze to dla ich dobra

Dzięki Asia i tak mam ciągle wyrzuty sumienia 

Szarlotka zaznała miłości i błogostanu u izaf to teraz będzie miała dużo siły na powrót do zdrówka. Teraz żaden przykurcz, ząbek czy Pan, który bierze ją za kota, nie będzie dla niej przeszkodą w drodze do szczęścia

Oj, nie piszcie tak, bo jak na razie to robię jej same złe rzeczy 

Dziś rano Loti znowu miała twardy brzuszek  A nie jadła nic mokrego... Tak ,że z samego rana gnałałam do weta po receptę. Na szczęście, po podaniu leków zaczęła jeść i są bobeczki w kuwecie które zbieram i w poniedziałek do badania. Marta bardzo dziękuję za wszystkie rady  i przepraszam za telefony, ale wiesz jak jest  W każdym razie, kiedy już emocje opadły , to powiem Wam ,że się uśmiałam...bo zawsze czytałam ,że to uszaka trzeba przegonić jak brzuszek nie pracuje prawidłowo, a tu dziś zostałam przegoniona ja  Ale skoro pomogło, to może działa w obydwie strony  Oczywiście Loti mnie nie znosi i każde pojawienie się w Jej pokoju to otupanie mnie 

[Justyna :)]

Kto się czubi ten się lubi Loti już Cie kocha tylko jeszcze nie chce się do tego przyznać Trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia

[ewa2610]

Iza, Locia kocha Cię tak, jak Koki nas, to jest taka chropawa miłość maskowana tupaniem i drapaniem:D Ale kocha:D

[joac]

Hmm, że uszaka trzeba przegonić, to słyszałam, ale nie wiedziałam, że przegonienie człowieka też pomaga
Uff, ile nerwów od rana! Szarlociu, nie denerwuj przybranej mamy!

[miniaturowaem]

joac pisze przybranej mamy - ja czytam - przyszłej mamy

[joac]

Miniaturko, nie wiadomo, która z nas ma rację - czas pokaże

[ellessa]

Iza? 

[miniaturowaem]

.. zobaczymy

[izaf]

Jakie dowcipne  ja zapewniam ,że już mamą nie zostanę 

[miniaturowaem]

jaaasne .. tylko tak piszesz

[marta1984]

iza to po prostu sie dzieje...coś peknie, czegos sie nie wezmie i kaputt stan uszu sie zwieksza:)

[izaf]

iza to po prostu sie dzieje...coś peknie, czegos sie nie wezmie i kaputt stan uszu sie zwieksza:)

Marta co Ty za herezje opowiadasz     Młodzież to czyta 
A wracając do Szarlotki , to malutka ładnie je, bobczy i ma tyle siły, ze jestem w szoku 
Dziś z rana  zamknęliśmy Ją na chwilkę w klatce,żeby przewietrzyć. Od razu było gryzienie krat i wyrzucanie żwirku z kuwety  Moje łobuzy były na tarasie....ale komandos dostrzegł swoją szansę i w 15 sekund był już w pokoju  I co się okazało moja malutka przytulaska ,napuszyła się jak kot, otupała wroga i była gotowa do bitwy 
Na szczęście Kleo od razu została wyproszona z pokoju w trybie pilnym  Herbiak natomiast nawet nie załapał,że cała akcja miała miejsce 

[joac]

Herbiak to poczciwy safanduła, dobrze, ze nie zdążył się pokapować
Mówisz, że przytulanka stała się wojowniczką na widok Kleo? Brawo, Szarlotka!