Toosiu, są króliki, które z wiekiem przestają hałasować, są i takie, które hałasują całe życie, nie oszukujmy się i z tym po prostu należy się liczyć
Ja mam królika, którego przygarnęłam 2 lata temu, jak miał 6 miesięcy i od tamtej pory, z przerwami dłuższymi lub krótszymi, hałasuje w nocy i w dzień, z naciskiem na noc. U mnie nie wchodzi w grę wypuszczanie z klatki na noc w innym pokoju, niż mój, gdzie śpię. Musiałabym wypuszczać ją gdzieś indziej, bo wskakuje na łóżko i drapie w pościeli tak, że ją targa, gryzie ją oraz czasem obsikuje, choć pkój jest kroliczoodporny, nie daje się uchronić mebli i dywanu, a tym bardziej klatki, którą gryzie od zewnątrz (obgryza to plastikowe dno). Wypuszczanie np. w kuchni odpada - mam trzy psy, choć są łagodne, to połączenie pies+królik+brak opieki nie jest dobre.
Dlatego muszę znosić ciągłe hałasowanie. Sprawę pogarsza fakt, że królica jest spora (sporo ponad 3kg) i silna, a klatka rozklekotana, bo stara i jeszcze stoi przy samym łżku (nigdzie indziej nie dało się jej wkomponować
).
Miałam nadzieję, że z wiekiem przejdzie, ale nie przeszło i nie zapowiada się na to.
Próbowałam spać w stoperach, zasłaniać klatkę (to, co na niej było, zostało zniszczone, ale nadal mam zwyczaj coś na górę kłaść), obwijać gąbką miejsca, gdzie klatka się trzęsła (gąbka była rozdzierana na strzępy). Było wynoszenie do łazienki, gdzie i tak hałasowała i było ją słychać.
Jedynym sposobem, który działa, jest ciągłe podawanie królikowi jedzenia (dlatego królik ma lekką nadwagę). Wiem, że to zła droga - królik myśli: jestem głodny, zacznę hałasować, dostanę jedzonko. Nie polecam tego, jeśli chce się oduczyć królika hałasowania. To już chyba ostateczne wyjście - sposób walki, a nie oduczania.
Wiem, że to trudne, ale postarajcie się ignorować królika, kiedy hałasuje. Nie wypuszczajcie go (znów może to działać na zasadzie: chcę wyjść, będę hałasować), nie dokarmiajcie, nie głaszczcie i nie zwracajcie na niego najmniejszej uwagi. Wtedy zobaczy, że hałasowanie nie powoduje wzrostu zainteresowania jego "osobą".
Starajcie się wygłuszyć klatkę, dawajcie mu coś dobrego, zanim pójdziecie spać, np. kawałek jabłka czy marchewki, jakieś roślinki do pochrupania.
Musicie kombinować albo rzeczywiście przyjdzie Wam oddać króliczka
Powodzenia.