Cześć wszystkim,
W zeszłym tygodniu przygarnęłam królika miniaturkę. Podobno ma około 2,5 miesiąca. Weterynarz potwierdził to jako bardzo prawdopodobne. Króliczek mimo nieciekawej sytuacji (na szczęście tylko przez kilka dni zanim go przygarnęłam) okazał się bardzo kontaktowy i "przylepa". Bardzo chętnie daje się głaskać i zasypia na kolanach. Iska i liże też ludzi. Problem pojawia się, gdy chwilami robi to zbyt intensywnie. Nie jest to agresywne gryzienie, tylko właśnie takie zbyt silne iskanie przerywane lizaniem. Zdarzyło mu się w ten sposób uszkodzić skórę do krwi. W jaki sposób powinnam reagować w takiej sytuacji, aby królik zachowywał się delikatniej? Może przykład nie na miejscu, ale w przypadku szczeniaków powinno się wysokim głosem zakomunikować, że boli. Czy na królika jest podobny sposób? To mój pierwszy królik i nie mam jeszcze doświadczenia w ich wychowaniu. Proszę o pomoc i radę, co zrobić zanim stanie się to problemem.
