Miksia wyrywa futerko.

[jiong]

Dzis rano Miksia powitala mnie siedząc w całej kępie wyrwanego futerka, miała szaleństwo w oczach i futerko w pyszczku. Zapewne ciąza urojona...
Koniecznie chciała uwić gniazdko za kanapą ale jej to uniemozliwiłam - nie obyło sie bez prychania, boksowania - broniła przyszłego gniazdka.... Wróciłam do domu z pracy i już spokój - lezy, przytula się, jakby zapomniała...
Wyrwała duzo futra ale nie widac tego po niej nadal --> jest puchata
Uff...nie wiem czy takie zachowanie moze trawc tak krótko, czy jutro się powtórzy i czy wogole bedzie powracało.... Moja poprzednia króliczka wogole nie miała takich "urojeń" ;>

[maro]

Chrupka często wiła gniazdka i to w przeróżnych miejscach. Po kastracji uspokoiło się. Ale u mnie Chrupci aczuła Klpaka i to zapewne potęgowało ciąze urojone.

[jiong]

No wlasnie...przy takim przystojniaku jak Klapek to przynajmniej był jakiś powód,   nie wiem jak to jest z Miksią, bo nie ma kontaktu z innnymi królikami.
Dzis rano znowu wyrywała futro a popołudniu - leży, przyula się i jest "małym króliczkiem".

[maro]

No to fakt Klapuś jest śliczny, Słodkie Uszy powiedziała, ze wygląda jak Miksi synek.

[jiong]

 

[Koperek_wawa]

Maruś czekamy na fotki Twojego Klapcia  

[Lena]

Koperek_wawa,  zgadzam się Ja też bym chciała zobaczyć tego przystojniaka      

[Koperek_wawa]

Lena każdy chce zobaczyć to cudo

[Szczezuja]

Moja pierwsza królica regularnie miewała ciąże urojone (teraz to wiem), wiła wtedy gniazdo i wyrywała sobie wtedy futerko z podgardla. Nie była sterylizowana, to było 10 lat temu i weterynarze nie byli za bardzo króliczo kształceni. (Jak mi kiedyś dr Milena przygadała, że ją trzeba było wysterylizować, to zapytałam, czy już wtedy była po maturze, czy jeszcze przed    no i się uśmiała i stwierdziła że faktycznie dopiero zaczynała studia).

[Panda]

Jak moja suka miala urojona to wet kazal przejc na niskobialkowa i niskokaloryczna diete. Mysle , ze z kroliczkami trzeba tak samo.Oczywiscie bez przesady.

[maro]

Jak zrobię nowe zdjecia Klapka to wrzucę na neta.

[Gina]

Czekamy z niecierpliwością