Ty nie pomagaj królikom, tylko pomóż sobie, bo masz problemy z nerwami, jesteś po prostu złośliwa, i nie miła, jesteś jedyną osobą która od początku była negatywnie nastawiona.
Ty nie powinnaś mówić kto się nadaje do pracy w adopcjach, bo Twoje koleżanki w przeciwieństwie do Ciebie potrafią kulturalnie podejśc do kogoś, a nie ze złością i wyrzutami, i Ty mówisz o wyrozumiałości albo cierpliwości?
Niewiem, może źle robie że chce pomóc ! No na to wychodzi.
I nie mam żadnych pretensji, ja o nic sie nie oburzam, a tymbardziej nie narzekam, bo gdyby mi nie pasowało to już dawno bym kupila sobie króliczka.
aha i na jakiej podstawie decydujesz komu dać króliczka? Bo to co napisałaś nie jest zgodne z formularzem, ani z zeszytami które czytałam "bo mi sie nie podobasz" - to wg mnie nie jest konkretny powód. Tylko dlatego że Cie nerwy poniosły, bo co? bo zależy mi żeby zaadoptować króliczka? Wyluzuj troche. Chcesz dobrze dla siebie, czy dla króliczków? pytanie retoryczne.