Nie chce jeść wapienka

[Dyziowa]

Mój Dyzio nie chce jeść wapienek. Próbowałam dawać mu już wiele smaków i nic. Chyba po prostu mu nie smakują. Ale niedawno zaczął lizać moje ręce, robi to ciągle. Może to niedobór soli mineralnych. Czym zastąpić mu wapienko ?

[Karusia]

Dyziowa, kroliczkom NIE DAJE SIE WAPIENEK Jesli ma prawidłowa pełnowartosciowa diete na pewno nie brakuje mu minerałow. Lizanie po rekach jest oznaka sympatii , nie braku minerałow... Wapienka sa całkowicie zbedne dla uszatkow, a wrecz moga im zaszkodzic, bo zawieraja duuuuuzo wapnia, przedawkowanie tego zwiazku moze prowadzic do nieuleczalnej całkowicie kamicy moczowej (moj Sarus jest na nia chory ). Kroliki sa zwierzetami, ktore maja specyficzny metabolizm wapnia, zawartosc tego zwiazku w pokarmie w dziennej dawce musi byc w granicach 0,6% do 1% najlepiej, a sam granulat juz tyle zawiera.Nie mozemy przesadzac. Wapienka zostały stworzone dla gryzoni, im moze nie szkodza, a krolik gryzoniem nie jest.

[nika73]

Karusia ma rację- w zasadzie wszystko Ci już napisała.... ja tylko dodam ze swoich obserwacji.....
W sklepie mój Tosiek lizał nam ręce ( m. in. dlatego jego wzięliśmy razem z synkiem  ) i mi też sprzedawca powiedział, że to brak soli ( wtedy jeszcze nie wiedziałam o wielu rzeczach ) a nie żadna tam sympatia....oczywiście na początku miał wapienka i sól ... ale i tak nas lizał , również psa i kota ( które polubił) a później swojego towarzysza króliczego- Franka.
   Jest u nas ponad rok i nadal nas liże ( i Franka też  wylizuje) z kolei Franek, który ma taką samą dietę jak liżący Tosiek ( i nigdy nie miał soli ani wapienek ) nie liże NIKOGO - tylko siebie myje i sporadycznie Tośka.... za to Franio inaczej okazuje swoją sympatię dla nas ( czego z kolei nie robi i nie robił nigdy Tosiek )
Króliki są różne- to indywidualiści w zachowaniach  
Wywal te wapienka i ciesz się, że królik ich nie ruszał ( mądry Dyzio    )  

[Dyziowa]

dzięki wielkie    od dawna miałam ten problem i nie wiedziałam co zrobić bo dużo ludzi daje lizawki wapniowo-solne, wapna itd. Czytałam że jak zacznie mu brakować soli mineralnych, wtedy będzie lizał ściany.,. Wyjmę to wapno- nie chce niech nie je  

[Karusia]

Dyziowa, niestety sprzedawcy w sklepach przy zakupie kroliczka wciskaja nam rozne rzeczy zupełnie nie potrzebne, zbijaja tylko na tym kase, o wiele mniej zapłacilibysmy kupujac krolika bez tych dodatkow . Wiele ludzi nabiera sie i karmi tak kroliczki dopoki ktos znajacy sie na sprawie ich nie uswiadomi, albo krolis nie trafi do dobrego weta z jakas choroba spowodowana złym zywieniem ...

[Dyziowa]

niby żywienie to przyziemna sprawa a jednak... I mam jeszcze pytanko dotyczące soli dla królików i gryzoni:  to też jest szkodliwe? A smakołyki, kolby itp Karusia widać że sie znasz na uszatych  jak doszło do kamicy u Szarusia

[Karusia]

Dyziowa z sola jest taka sama sprawa jak z kostka wapienna- nie podajemy jej uszatkom. Jesli chodzi o kolby, ciasteczka, delicje, dropsy itp, a takze mieszanki ziarnowe zdecydowanie jest to zły pokarm dla krolikow z bardzo prostych wzgledow- jest zupełnie niezgodny z natura krolikow, ich układ pokarmowy nie jest przystosowany do trawienia tak wysokokalorycznych pokarmow, one tylko obciazaja go, spowalniaja jego prace, w efekcie prowadzi to do otyłosci i wielu chorob. W naturze kroliczki zywia sie trawami, korzonkami, listkami, kora, gałazkimi itp, jest to pokarm niskokaloryczny, zjadaja go w duzych ilosciach, dlatego tak wazne jest dla naszych domowych uszatkow sianko. Krolik karmiony po gryzoniowemu (mieszanki) jest tak zapchany, ze nie ma ochoty na siano, wybiera z mieszanki to co mu smakuje, nie dostaje wiec wszystkich składnikow odzywczych. lepszy jest wiec granulat. Ja tez przyznam sie bez bicia zle karmiłam swojego uszatka na poczatku dopoki nie trafiłam na SPK i inne dobre krolicze stronki. Mam ogromna pretensje do sprzedawcow sklepow zoologicznych, ze nie potrafia prawidłowa poinformowac nowych włascicieli Wynika to z przeswiadczenia wielu osob ze krolik to gryzon, wiec diete tez musi miec jak gryzon . Jesli popełniasz takie błedy zmien maluszkowi diete Poczytaj jeszcze jak to zrobic w poradach SPK, na stronie www.uszata.com i na stronie lecznicy Oaza www.lecznica-oaza.prv.pl- jest tam dobry artykuł o zywieniu krolikow napisany przez dr.Lidie Lewandowska. N aforum tez jest troche tematow o zywieniu. Przede szystkim podstawa- sianko, woda, granulat(dobry z duza zawartoscia wLokna), warzywa, zioła, owoce- jako przysmak, zamiast dropso, kolb itp.

Przyczyna kamicy u SZarusia jest dokładnie nie znana, od dłuzszego czasu karmiłam go przecie z prawidłowo, ale byc moze te poczatkowe błedy wyszły , czytałam gdzies ze kamica moze byc tez dziedziczna . Szarus nie ma kamieni, ale piasek w pecherzu, wiec jest to lzejsza odmiana kamicy, ale z piasku kamienie tez sie moga tworzyc, musi byc na diecie niskowapniowej koniecznie...

[Dyziowa]

wspólczuję wam z powodu kamicy i życze zdrowia    dzieki za rady    musze sie zastanowic nad zmiana diety uszatka... tylko jakos przykro bo on lubi te pierdoły typu kolba... ale zdrowie jest ważniejsze.    mysle ze od czasu do czasu mu nie zaszkodzi az tak bardzo. niektorzy wlasciciele smakolyki wdrażają w stałą dietę królików to to jest dopiero okropne.
a ci właściciele tylko chcą jak najwięcej zarobić i tyle.  

[aniaa]

No własnie, sprzedawcy w sklepach są nieznośni..  W małym zoo, w którym kupiłam mojego Feliksa, wydawało mi się że te kobiety znaja sie na króliczkach i wiedzą co mówią... Też sprzedały mi jakieś sole, wapienka jako rzeczy "potrzebne" no i dropsy żeby przekupić króliczka, żeby "jadł z ręki". Na szczęście trafłam na uszatą stronę i poczytałam o prawidłowych dietach królików... Mój króliś ma tylko 2 miesiące ( jak go kupowałam-niecałe) i dlatego nie dawałam mu tych 'smakołyków' - mimo że wg pani w sklepie to dobry pomysł..  eh, na początku myślałam, żeby stoswać się dokładnie do tego co mówiła, czyli żadnych warzyw przez nast półroku, a trawy, mleczy, sałaty itd-NIGDY, tak jak powiedziała. Nawet granulat sprzedała mi zły:/  

[Karusia]

Dyziowa, dziekuje Zdrowko nam jest teraz baaaardzo potrzebne .
Tak, tak krolisiom smekuja te "smieci", ale nie wszystko co smaczne jest zdrowe niestety, to tak jak z ludzmi, słodycze, frytki itp. jedlibysmy i jedli, a potem pojawiaja sie problemy ze zdrowiem, bo to zbilansowana dieta nie jest...
Zmien maluszkowi diete, tylko pamietaj, zeby zrobic to powoli, nie drastycznie, bo po pierwsze moze to wywołac kłopoty z układem pokarmowym, ktory został rozregulowany przez złe zywienie, a po drugie maluch od razu nie przekona sie do zdrowej zywnosci, jesli zawsze dostawał takie "pysznosci". Ale nie zrazaj sie . Jesli bedziesz miała jakies pytanka słuze pomoca

[Dyziowa]

dzięki za rady    jesteście niezastąpione.
a to babsko no  przecież to już każdy chyba wie że króliki są roślinożerne i wcinają trawe, mlecz itd...
ja mojemu nie daje kapusty ani salaty bo salata jest pryskana a na kapusty ma za wrazliwy brzusio ale zeby takie cos...