Autor Wątek: Odgniecenia, zaczerwienienie na piętach skoków  (Przeczytany 170359 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

fifi85

  • Gość
Odp: odgniecenia, zaczerwienienie na piętach skoków
« Odpowiedź #40 dnia: Lipiec 29, 2011, 19:23:43 pm »
podobno pieluchy to dobry pomysl-ja nie sprawdzalam.
baxie- to wspolczuje tych ciaglych naswietlej a z drugiej strony dobrze ze wiesz co pomaga Twojemu uszatkowi.

Inga

  • Gość
Odp: odgniecenia, zaczerwienienie na piętach skoków
« Odpowiedź #41 dnia: Lipiec 29, 2011, 20:19:57 pm »
madzia, chodzi ci o dry bed? Potrzebny mi kawałek, nawet nie cały metr, tylko gdzieś tak pół, bo mamy dużą kuwetkę.

fifi85

  • Gość
Odp: odgniecenia, zaczerwienienie na piętach skoków
« Odpowiedź #42 dnia: Lipiec 31, 2011, 18:39:47 pm »
ja pisze tak jak wspominalam po ok tygodniu leczenia i musze przyznac ze codziennie smarowanie i zmiana zwirku na papier daly rezultaty,lapki  nie sa tak zaognione i skora wraca do rozowego zdrowego koloru.zycze wszytskim z podobnym problemem u kroliczka takich samych wynikow w leczeniu:)

Offline baxie

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 111
  • Płeć: Kobieta
Odp: odgniecenia, zaczerwienienie na piętach skoków
« Odpowiedź #43 dnia: Lipiec 31, 2011, 20:04:38 pm »
Bardzo mnie to cieszy :brawo:

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odleżyny na skokach
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpień 09, 2011, 22:16:12 pm »
U króliczki 9 leniej wystąpiły odleżyny na tylnych skokach . Co radzicie?



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Odleżyny na skokach
« Odpowiedź #45 dnia: Sierpień 09, 2011, 23:58:23 pm »
zgaga zobacz sobie ten artykuł :

http://uszata.com/druk/hateemele/skoki.html

Nuna

  • Gość
Odp: Odleżyny na skokach
« Odpowiedź #46 dnia: Sierpień 10, 2011, 00:17:52 am »
Smaruj tlusta mascia, zwirek przykryj sloma badz zastap recznikami papierowymi (na czas gojenia) . Jesli masz sztuczna wykladzine to na czas kicania przykryj ja kocem.

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Odleżyny na skokach
« Odpowiedź #47 dnia: Sierpień 10, 2011, 00:56:31 am »
dzięki



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Odleżyny na skokach
« Odpowiedź #48 dnia: Sierpień 10, 2011, 08:15:43 am »
na mokre odleżyny od moczu stosowałam zasypkę Alantan, a ostatnio u Mai na takie bardziej suche odciski, jeszcze nie rozbabrane, Alantan w maści - po kilku dniach są zagojone


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline Isobel

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 10
  • Płeć: Kobieta
Odp: Odleżyny na skokach
« Odpowiedź #49 dnia: Październik 02, 2011, 13:14:53 pm »
Hej ;)
U mojego króliczka pojawiły się rany na tylnych skokach. Jedne ma na wierzchu łapki a drugie wyszły mu na podeszwach. Te pierwsze są wynikiem reakcji króliczka na problem z nóżką po dostaniu zastrzyku w mięsień. Był tak zdenerwowany tym, że nie może nią ruszać, że widocznie zaczał ją sobie podgryzać. Weterynarz leczył to przeciwzapalnie i podawał antybiotyk, nóżka wyglądała lepiej. Ale po zakończonej terapii znowu pojawił się problem, gdy tylko przeszła mu trauma po wizytach u lekarza i zaczął chodzić po mieszkaniu to paskudztwo znowu się zaczęło tworzyć. Obecnie kuleje na prawą nóżkę, gdyż rana jest większa i wyszła mu druga na podeszwie. Nie chcę znowu go prowadzić do lekarza. Gdyż był tam noszony ok. 3 tygodnie.

 Dlatego moje pytanie czy Alantan po wylizaniu przez królika łapy może mu zaszkodzić???

Offline digoxyna

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 735
  • Płeć: Kobieta
Odp: odgniecenia, zaczerwienienie na piętach skoków
« Odpowiedź #50 dnia: Listopad 19, 2011, 12:01:37 pm »
Podbijam temat Alatanu- kupiłam krem o podobnym składzie (alantoina, D-pantenol i witamina A) do Alantanu- czy wylizywanie go nie zaszkodzi królikowi?

funny_rabbit

  • Gość
Odp: odgniecenia, zaczerwienienie na piętach skoków
« Odpowiedź #51 dnia: Listopad 20, 2011, 20:38:32 pm »
mój grubasek też ma takie coś :/ wetka mi mówiła, że od twardego podłoża w klatce

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: odgniecenia, zaczerwienienie na piętach skoków
« Odpowiedź #52 dnia: Listopad 20, 2011, 22:48:28 pm »
mój grubasek też ma takie coś :/ wetka mi mówiła, że od twardego podłoża w klatce

Nie tylko w klatce ale i twardego podłoża na terenie wybiegowym. Panele, kafle itd temu sprzyjają.

marzena.k

  • Gość
Otwarta rana na podeszwie piety + leczenie Gizmo trwajace juz 2 miesiace =.o(
« Odpowiedź #53 dnia: Grudzień 12, 2011, 01:56:14 am »
Gizmo, moj uszatek ma 3,5 roku, nie mial poza zoladkiem zadnych innych ekscesow zdrowotnych, a jest ze mna od 6'tego tygodnia zycia. Jest krolikiem domowym, tj. nie ma klatki, zalatwia sie do kuwety i spi na skorze z baranka, ktora kola i codziennie 'prasuje'  :icon_smile2

2 miesiace temu na jego lapkach zauwazylam odgniecenia i zaczerwienienia, myslalam, ze moze ze wzgledu, ze zmienilam kuwete na wieksza- taka dla kotow i ze poprostu teraz zbyt wiele czasu tam spedza i podraznil nozki wiec wylozylam ja sianem na wierzchu, gruba wartswa, niestety nic nie pomoglo i Gimek malo sie ruszal, wiecej spal i byl jakis osowialy  :( Pojechalam z nim do szpitala weterynaryjnego na emergency, lekarz go zwarzyz, obejzal i przepisal mu zwykly krem antybakteryjny ktory stosowany jest do leczenia ludzi i powiedzial,ze widzial wieksze ranki i ze to nic powaznego. Kazal smarowac 2x dziennie i powiedzial, ze przejdzie..

Minely 2 tygodnie po smarowaniu i kroliczka nozki super sie goily, byly tylko zaczerwienione. Ja przez ten czas dostalam super propozycje i nowy projekt w pracy wiec wracalam bardzo pozno, padnieta i poprostu przez jakies 3,4 dni przestalam sprawdzac nozki.. na 4/5 dzien jak wrocilam do domu kroliczek juz kulal, a mi prawie serducho nie peklo  :icon_sad

Postanowilam pojsc juz do normalnej Kliniki weterynaryjnej. Jak zobaczyl Gizmo lekarz byl bardzo zmartwiony, po zgrubienie na jednej z pietek bylo tak powazne, ze wygladalo jak guz   ( 2 x nornalnej wielkosci pietki), powiedzial, ze to powazne odgniecenie i moze wdarlo sie juz glebiej w kosci i gizmo moze z tym zostac do konca swoich dni.

Gizmo dostal:

Stetydy w sprayu firmy VIRBAC: Lek OCORTAVANCE 0.584 mg/ml, (Hydrocortisone aceponate HCA) ktorym spryskiwalam skoki przez 2,5 tygodnia 2 x dziennie.

Antybiotyk: BAYTRIL 2,5% 2 x dziennie po 1,2 ml zmieszany z Ribena (soczek z wit C)


Podawalam wszystko regolarnie, wstawalam przez tydzien co noc o 4 rano i podawalam antybiotyk. W kuwecie od 3 tygodni jest tylko papierowy wsad i siano codziennie zmieniane na wierzchu. W sypialni wykladzina, krolik spi na baranie..nie wie juz sama co ten :bunny: taki wrazliwiec.

Po tygodniu podawania antybiotykow, 2 tyg sterydow, Gizmo wrocil do siebie..

3 dni po odstawieniu znalazlam na dywanie krople krwi...


Bylo to dokladnie w piatek i w piatek byl znow na emergency visit =.( Rana na nozce z ktora bylo najmniej problemow znow sie otworzyla ale tym razem byla tak gleboka, ze az do kosci, poprostu pekla, jak Gizmo rozczapierzal lapsko. Jak go trzymamal na rekach i Pani Vet otwierala mu ta ranke jeszcze bardziej, krol piszczal, ja myslalam ze mi serce peknie, i w tym komentarz, ze trzeba by bylo szwy na zywca zalozyc!!!!!! NA KTORE SIE NIE ZGODZILAM!!!!
Pani Vet nie miala doswiadczenia z krolami po piewsze i byla na zastepstwie, pomimo, ze super dziewczyna to nie dalam tego zrobic. Po drugie tlumaczylam, ze jak zalozy szwy to moim skromym zdaniem , gdy krol rozczapierzy swoja lape to wszystko sobie poprostu WYRWIE!!! =-0

Eh..no i zostal zalozony kompres i opatrunek..wcisnela mu w ta ranke Manuka Honey- nie wiem jak po polsku ten Miod bedzie sie nazywal, zalozyla na to kompres i obandazowala i kazala zostawic na 3 dni. dodatkowo Gizmo dostal znowu ten sam antybiotyk: BAYTRIL 2.5% z tymze 1 x dziennie tym razem.

Gimek jast przekochany <3 Wszystko pieknie znosi, je i kica normalnie, zauwazylam ze odkad choruje z lapkami czesciej przychodzi do mnie na glaski i sie ze mna piesci, kladzie na stopach etc. Wszystko podaje kolesiowi jak nalezy, a tu dzis niespodzianka, bo znowoz na tej niezabandazowanej lapce wszystko puchnie!!! AAAA!!!


Suma sumarum:

2 miesiace lecze juz Gizma, Wydalam na jego leczenie £200, tj. okolo 1 000 PLN!!! NIE WYDALAM JUZ FINANSOWO I NERWOWO I MARTWIE SIE!!! =.( Jasli mozecie prosze pomozcie.

Acha, kupilam taki puder antybakteryjny z firmy Johnson's Veterinary w Pets & Home dla krolikoch i aplikuje go na ta druga lapke. Podaje sklad: Chloramine T 2% w/w

Jesli mozecie, prosze pomozcie. <3 <3 <3


A tuataj macie Gizmo w calej okazalosci  :bunny: TAKI Z NIEGO DZIELNIAK!  :mumia  hehe





Posty scalilam. Do 6h od napisania wiadomosci mozna ja edytowac i niedozwolone jest pisanie jednego postu pod drugim. Prosze zapoznac sie z regulaminem forum :)
Tocha
« Ostatnia zmiana: Grudzień 12, 2011, 21:58:16 pm wysłana przez Tocha »

Offline kasiagio

  • Global Moderator
  • ****
  • Wiadomości: 1861
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Maki
Odp: Otwarta rana na podeszwie piety + leczenie Gizmo trwajace juz 2 miesiace =.o(
« Odpowiedź #54 dnia: Grudzień 12, 2011, 10:07:36 am »
Witaj , ja nie wiem czy  na tym zdjęciu źle widać , ale według mnie gizmo jest stanowczo za gruby , może właśnie z tego powodu ma problemy z łapkami , napisz jaką ma dietę co i w jakich godzinach je , według mnie trzeba go odchudzić bez dwóch zdań .

A co ma w kuwecie ??  Bo mój Maki też kiedy to wrzucałam sam żwirek miał problemy z odciskami , teraz daje na górę ręczniki papierowe i sianko i jest już spokój .



Nie ma Zwycięzców ani Wygranych są tylko cierpiące  potrzebujące pomocy zwierzęta !!

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Otwarta rana na podeszwie piety + leczenie Gizmo trwajace juz 2 miesiace =.o(
« Odpowiedź #55 dnia: Grudzień 12, 2011, 11:02:24 am »
Jak możesz to zrób    wyraźne zdjęcie łapek z tymi ranami . Ale nie komórką bo wyjdzie za ciemne i nieczytelne.Królik śliczny.

marzena.k

  • Gość
Odp: Otwarta rana na podeszwie piety + leczenie Gizmo trwajace juz 2 miesiace =.o(
« Odpowiedź #56 dnia: Grudzień 12, 2011, 16:28:06 pm »
Witaj , ja nie wiem czy  na tym zdjęciu źle widać , ale według mnie gizmo jest stanowczo za gruby , może właśnie z tego powodu ma problemy z łapkami , napisz jaką ma dietę co i w jakich godzinach je , według mnie trzeba go odchudzić bez dwóch zdań .

A co ma w kuwecie ??  Bo mój Maki też kiedy to wrzucałam sam żwirek miał problemy z odciskami , teraz daje na górę ręczniki papierowe i sianko i jest już spokój .

Gizmo wazy ok, jest w sam raz, a nawet ostatnio zmarnial troche po tych antybiotykach. Na zdj wyglada tak, bo jest totalnie zwiniety w kule i bardzo futrzasty.

W kuwecie od 3 tygodni jest tylko papierowy wsad i siano na wierzchu codziennie zmieniane . W sypialni wykladzina, krolik spi na baranie. W salonie panele, ale on nigdy na nich nie siedzi tylko na naszym pieknym  futrzastym dywanie, ktory zmienial sie juz w koltuna przez gizma, hehe =)

Jeszcze co, paznokcie ma obciete, zadnych koltunow nigdy nia mial na spodach pietek.


Jak możesz to zrób    wyraźne zdjęcie łapek z tymi ranami . Ale nie komórką bo wyjdzie za ciemne i nieczytelne.Królik śliczny.

Dori zrobie wieczorem zdjecia i tu wkleje jak tylko bede sciagala mu opatrunek po tych 3 dniach...martwie sie jak to wyglada... =/ Trzymajcie kciuki!


Posty scalilam.
Tocha

« Ostatnia zmiana: Grudzień 12, 2011, 21:59:00 pm wysłana przez Tocha »

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Otwarta rana na podeszwie piety + leczenie Gizmo trwajace juz 2 miesiace =.o(
« Odpowiedź #57 dnia: Grudzień 12, 2011, 17:44:08 pm »
A ile Gizmo waży dokładnie?

marzena.k

  • Gość
Odp: Otwarta rana na podeszwie piety + leczenie Gizmo trwajace juz 2 miesiace =.o(
« Odpowiedź #58 dnia: Grudzień 12, 2011, 18:08:13 pm »
A ile Gizmo waży dokładnie?

No prosze was. Nie istotnie teraz ile WAZY, ISTOTNE, zeby wyzdrowial, bo nozka chora i bidak cierpi. Myslalam, ze dostane tu jakies pomocne wypowiedzi..ech. Trudno, jakos sobie poradzimy.

A Gizmo wazy 2,8 kg i jest naprawde szczuplym i zgrabnym kroliczkiem.

Gizmo dostal:

Stetydy w sprayu firmy VIRBAC: Lek OCORTAVANCE 0.584 mg/ml, (Hydrocortisone aceponate HCA) ktorym spryskiwalam skoki przez 2,5 tygodnia 2 x dziennie.

Antybiotyk: BAYTRIL 2,5% 2 x dziennie po 1,2 ml zmieszany z Ribena (soczek z wit C)

Czy jest tu ktos kto by mi mogl udzielic wskazowek czy to jest dobra droga leczenia?pytajnik I czy bandaz na nodze u krolika to normalne?

Posty scalilam.
Tocha
« Ostatnia zmiana: Grudzień 12, 2011, 22:00:12 pm wysłana przez Tocha »

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Otwarta rana na podeszwie piety + leczenie Gizmo trwajace juz 2 miesiace =.o(
« Odpowiedź #59 dnia: Grudzień 12, 2011, 18:22:20 pm »
ten Baytril dostał doustnie? z soczkiem?



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.