O rany, aż trudno mi uwierzyć, że możecie mieć takie problemy z króliczą "toaletą". Moja Mleko na początku, kiedy nie miała kuwety załatwiała się w rogu klatki, ale żwirek rozsypywał się wszędzie itd. Odkąd króliczek ma kuwetę jest jeszcze czystszy i wyraźnie bardziej zadowolony z tego powodu. A bobki poza kuwetą też się raczej nie zdarzają (czasem może 3).
Myślę, że kuweta to najlepsze rozwiązanie, może tylko u Waszych króliczków nauka zajmie więcej czasu. Postarajcie się nagrodzić królika smakołykiem, kiedy tam wejdzie, a najlepiej gdy się wysika. Myślę, że jak zwątpicie i będziecie wysypywać żwirkiem całą klatkę to nauka jeszcze dłużej potrwa, albo nic z niej nie wyjdzie, bo zwierzaki będą się czuły cały czas komfortowo.