Autor Wątek: -----SZUKAM SAMICZKI-----  (Przeczytany 10662 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

toudi-di

  • Gość
-----SZUKAM SAMICZKI-----
« dnia: Maj 07, 2008, 22:17:59 pm »
Witam!!
Potrzebuje samiczki,najlepiej<barana>dla mojego krolika,najlepiej z okolic Lubonia,Poznania pilnie!!!    bo mi rozwali klatke:)

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
-----SZUKAM SAMICZKI-----
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 07, 2008, 22:28:58 pm »
Co proszę? A w jaki to sposób baran ma pomóc na rozwalenie klatki? :hmmm Sposobem na rozwalanie klatki jest po primo wsadzenie królika do większej, a po secundo otwarcie drzwiczek  :&gt; Proste i nader skuteczne. Polecam.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

justyna-gda

  • Gość
-----SZUKAM SAMICZKI-----
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 07, 2008, 22:38:21 pm »
bosniak  <brawo>   :hahaha

Arya

  • Gość
-----SZUKAM SAMICZKI-----
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 07, 2008, 23:21:26 pm »
Szkoda słów....

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
-----SZUKAM SAMICZKI-----
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 07, 2008, 23:42:13 pm »
Zdecydowanie pomyliłeś chłopie fora... Weź mu może nogę podstaw.

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
-----SZUKAM SAMICZKI-----
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 08, 2008, 10:10:24 am »
Cytat: "Danae"
Zdecydowanie pomyliłeś chłopie fora... Weź mu może nogę podstaw.
:

 :hahaha
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

Majewa

  • Gość
-----SZUKAM SAMICZKI-----
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 08, 2008, 10:52:08 am »
Cytat: "Danae"
Weź mu może nogę podstaw.


to było mocne  :icon_mrgreen

Offline cytryna27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 337
  • Płeć: Kobieta
-----SZUKAM SAMICZKI-----
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 08, 2008, 15:04:18 pm »
Słuchajcie to nie jest śmieszne, mój Kuki też ma takie dni kiedy jest nie do zniesienia, ciągle bzyczy latając wokół moich nóg jest bardzo natarczywy.
Wbrew pozorom podstawienie nogi nie jest głupim pomysłem. Ja pozwalam Kukiemu się wyżyć na jakiejś zabawce pluszowej albo laczku. U mnie to pomaga na kilka tygodni, zwłaszcza wiosną i latem Kuki mi tak szaleje.

A propos podstawienia nogi do dzisiaj pamiętam jak ksiądz przyszedł dawno temu do nas na kolędę i moja sunia (Psotka) złapała go za nogę kiedy założył nogę na nogę. Myślałam że mój starszy pęknie taki był czerwony a ksiądz miał też nieciekawą minę. Heh a to tylko natura :P dziewczyna miała po prostu ochotę :P

Offline Martuu

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 192
-----SZUKAM SAMICZKI-----
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 08, 2008, 16:24:51 pm »
Hahaha, dobra, poplułam się ze śmiechu, genialne :P

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
-----SZUKAM SAMICZKI-----
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 08, 2008, 18:19:25 pm »
:diabelek  :hahaha  :hahaha  :hahaha  :hahaha  :hahaha  :hahaha



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
-----SZUKAM SAMICZKI-----
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 08, 2008, 19:07:09 pm »
Mój Groszek przed kastracją też gwałcił piłkę codziennie  :co_jest

toudi-di

  • Gość
-----SZUKAM SAMICZKI-----
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 09, 2008, 02:37:56 am »
Ludzie,z klatka to taka metafora była,ja chce mu najnormalniej w swiecie znalezc samiczke co by mogł sie wyszalec i małe by z tego były przy okazji.

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
-----SZUKAM SAMICZKI-----
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 09, 2008, 04:31:23 am »
Cytat: "toudi-di"
Ludzie,z klatka to taka metafora była,ja chce mu najnormalniej w swiecie znalezc samiczke co by mogł sie wyszalec i małe by z tego były przy okazji.
No toś teraz napsiał  :zdenerwowany  :bejzbol  Tak wogóle to ile masz lat??? 10 że chcesz aby twój królik sie "wyszalał" ??  Nie popieramy brzsensownego rozmnazania zwierząt  :zdenerwowany

Nuna

  • Gość
-----SZUKAM SAMICZKI-----
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 09, 2008, 08:31:43 am »
Jest tyle krolikow do adopcji po co rozmnazac ?
  Pewnie po to zeby po pewnym czasie tez tam trafily, bo nie ma co zrobic z 6- ma malymi lub bo prezent sie znudzil, gryzie kable i sika po scianach. Daj sobie spokoj z rozmnazaniem, wykastruj samczyka to sie uspokoi.

Arya

  • Gość
-----SZUKAM SAMICZKI-----
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 09, 2008, 10:39:41 am »
;(  :buu - to odczuwam czytając posty toudi-di

Toudi-di jest tyle niechcianych królików, spójrz na www.adopcje.kroliki.net ...A w schroniskach ile ich jest...Wszystkie sa niechciane i wszystkie pragną nowego, dobrego domu.Rozmnażając będzie ich więcej...I pewnie też będą niechciane po pewnym czasie jak się okaże , ze krolik nie jest słodką małą kuleczką, tylko dużym królikiem potrafiącym ugryźć, zniszczyć meble, i nasikać na ulubione spodnie właściciela.

Królik smaiec nie musi się "wyszaleć" jak to nazwałeś.Jeśli widzisz ze przejawia typowo samcze zachowania typu gwałcenie przedmiotów i Ci to bardzo przeszkadza możesz go wykastrować u dobrego weterynarza, albo przeczekaj ten okres, bo to ejst najwyraźniej okres dojrzewania i niedługo on minie.

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
-----SZUKAM SAMICZKI-----
« Odpowiedź #15 dnia: Maj 09, 2008, 18:44:46 pm »
Nie chodziło nam bynajmniej o klatkę, ale o to, że z Twojej niewiedzy chcesz kolejne króliki skazać na życie w schronisku, albo trafią jeszcze gorzej itd. Ciekawe jak znajdziesz dom dla kilku nowych królików, skoro na adopcje.kroliki.net czeka ze 40 na nowy dom.

Sam widzisz, że królik to nie jest zwierzę łatwe, lekkie i przyjemne i rzadko kto decyduje się na trzymanie królika w domu, także jak Ci przeszkadza walenie w klatkę to weź go wykastruj, bo uwierz mi że na jednej potrzebie samiczki się nie skończy.

GenFranco

  • Gość
-----SZUKAM SAMICZKI-----
« Odpowiedź #16 dnia: Maj 23, 2008, 18:51:47 pm »
a co powiecie na to? żeby zapoznać Samczyka z wysterylizowaną samicą? będą w stanie współżyć? ja tesh mam samca. około 10 miesięcy ma. bardzo chce "bzykać"
domownicy mają tego dość ale nie chce go kastrować. nie chce ingerować w jego nature. jestem tego przeciwnikiem. na samca ma to o wiele większy wpływ niż na samice. zdecydowanie negatywny. to jak jest taka możliwość? co o tym myślicie?
Pozdro

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
-----SZUKAM SAMICZKI-----
« Odpowiedź #17 dnia: Maj 23, 2008, 19:14:54 pm »
Ja myślę, że nie masz pojęcia o królikach. Nie dość, że piszesz o negatywnym wpływie kastracji na królika, to jeszcze jesteś przekonany, że jest gorsza w skutkach dla samca niż dla samicy. Co za bzdury straszne! A jak ktoś lubi bzykanie, to niech jedzie do pasieki - będzie mu bzykało aż miło. I nie mówię o króliczku, który nie ma wpływu na decyzję właściciela - najlepiej włóż swoją głowę do ula.
Pozdrawiam
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline cytryna27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 337
  • Płeć: Kobieta
-----SZUKAM SAMICZKI-----
« Odpowiedź #18 dnia: Maj 23, 2008, 19:50:49 pm »
Bosniak ostro pojechałaś  :hahaha

Co to jest kurcze, że te chłopy mają normalnie obsesję na temat seksu. Obaj mają samce i obaj chcą żeby sobie "pobzykali". A kastracja jest beee.
Jestem przeciwna kastracji tylko wtedy gdy królik sporo choruje, ma słabe serce albo podobne przypadki.
Dlaczego ludzie uważają, że kastracja jest ingerowaniem w naturę zwierzęcia? A czy naturalne jest trzymanie go w klatce?
Do dzisiaj pamiętam jak jeden facet w poczekalni u weta powiedział mi że okaleczyłam psa bo go wysterylizowałam. Taaa. tylko że ten pies, a włąsciwie suczka bo to ona, co pół roku miała ciążę urojoną i nieustanne problemy hormonalne. Wg niektórych lepiej żeby pies się męczył niż żeby go wykastrować.
A czy ty jak zachorujesz GenFranco to nie bierzesz leków?? Bo jeśli bierzesz to ingerujesz w naturę.

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
-----SZUKAM SAMICZKI-----
« Odpowiedź #19 dnia: Maj 23, 2008, 23:05:46 pm »
Człowieku no ręce opadają - weź troszkę poczytaj zanim coś napiszesz. Mam królika kastrata i jakoś nie widziałam żeby mu nogi brakowało... wręcz przeciwnie - jest radośniejszy i spokojniejszy niż przed kastracją i nie wali mi w klatkę, a śpię mając głowę obok jego klatki. Sam też się będziesz bzykał bez zabezpieczeń, bo to przecież ingerencja w naturę... Z takim podejściem to na stronie z adopcjami będziemy mieli nie 40 królików a 400. Dla mnie jedyne wytłumaczenie dla osób, które nie kastrują nadpobudliwego królika to albo im to nie przeszkadza, albo żal pieniędzy, albo ryzyko (ale tutaj pomaga dobry wet). Podaj mi choć jeden sensowny powód dlaczego nie należy kastrować królika.