Autor Wątek: Żwirek drewniany  (Przeczytany 284074 razy)

0 użytkowników i 9 Gości przegląda ten wątek.

Offline rokiowca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 734
  • Płeć: Kobieta
    • Mój blog
Żwirek drewniany
« Odpowiedź #240 dnia: Lipiec 16, 2009, 12:58:35 pm »
a te plastikowe czy silikonowe zwirki nei pamietam ja one sie nazywaly (bielo niebieskie) to tez moga byc dla kroliczkow i czym one sie różnią prócz ceny i wygladu?
Afrusia
  • 26.07.2013r. Przeżyła 6 lat. Ze mną tylko 4.Tęsknie kochanie.
kliknij


Offline asigo

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 318
  • Płeć: Kobieta
Żwirek drewniany
« Odpowiedź #241 dnia: Lipiec 18, 2009, 09:59:54 am »
Jest jeszcze pellet debowy dla krolikow wrazliwych na sosnowe olejki

http://www.allegro.pl/item682500122_pelet_pellet_debowy_8_mm.html

cena taka jak zwyklego pelletu, niestety dla mnie za daleko  :zdenerwowany

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Żwirek drewniany
« Odpowiedź #242 dnia: Lipiec 19, 2009, 16:15:40 pm »
rokiowca,  nie moga być silikonowe, raczej musi być z drzew iglastych dlatego,że on wchłania siuśki , poza tym jakby króliczek zdadł tego silokona to amen w pacierzu.
http://www.paszczak-sklep.pl/product_info.php?cPath=24_108&products_id=628  a co myślicie o tym ?? Wg tego co kupujecie to też drogi.
SylwiaG

Offline rokiowca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 734
  • Płeć: Kobieta
    • Mój blog
Żwirek drewniany
« Odpowiedź #243 dnia: Lipiec 19, 2009, 19:00:58 pm »
jak dostałam Afru sto ona miala jakis zwirek dla kotow i cala klatka jest biala z tego i probowalam to zmyc octem i  nie schodzi to wyglada jakby byl cement albo cos takiego
Afrusia
  • 26.07.2013r. Przeżyła 6 lat. Ze mną tylko 4.Tęsknie kochanie.
kliknij


Offline ARiT

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 108
Żwirek drewniany
« Odpowiedź #244 dnia: Lipiec 20, 2009, 12:00:09 pm »
Za 5l Pigwy płacę 15zł w zoologu - z czego widzę że są znacznie lepsze i niemalże w tej samej cenie jest ich więcej.No ale ja żwirku zamawiać nie będę a tylko ten mam z tych lepszych,do pylenia się już przyzwyczaiłam  :P
Agata & Zosia['] w sercu..

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
Żwirek drewniany
« Odpowiedź #245 dnia: Lipiec 20, 2009, 12:20:18 pm »
15 zł za 5l??? Przecież to strasznie drogo... My w zoologu zapłacilismy 11 zł za 5l Pinio a za 35l płacimy 39 zł czyi to wychodzi trochę ponad 5 zł za 5l.



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

Pani Misiowa

  • Gość
Żwirek drewniany
« Odpowiedź #246 dnia: Lipiec 21, 2009, 14:21:33 pm »
Ja też juz zrezygnowałam z "markowych" żwirków typu Pinio ze względu na cenę. Zawartość kuwety wymieniam codziennie lub co drugi dzień (w zależności od potrzeb). Kupiłam więc 60l żwirku drewnianego (dla kotów, chomików, świnek, królików :DD , szynszyli oraz ptaków) na allegro za ok 30 zł + koszty przesyłki. Uważam, że oprócz koloru nie ma żadnej różnicy. Poza tym trafiłam na wzorowego sprzedającego - zamówienie w poniedziałek, przesyłka dotarła w środę :lol

Offline Amy

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2205
  • Płeć: Kobieta
Żwirek drewniany
« Odpowiedź #247 dnia: Lipiec 21, 2009, 15:22:26 pm »
A ja używam niezbrylającego żwirku dla kota z Inter Marche. 10l za 10zł. Miał go Fluffy i ma go teraz Pysio i nie widzę, żeby coś się złego działo. Na żwirek kłade jeszcze siano i pasuje. Kuwetę zmieniam im też codziennie lub co drugi dzień. Latem kiedy jest naprawdę gorąco to potrafię zmienić rano i wieczorem, w zależności co srajki jedzą i jak bardzo kupają i siusiają ;-)

Pinuś ['] , Fluffy ['] , Pysio ['] & Flip [']

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Żwirek drewniany
« Odpowiedź #248 dnia: Lipiec 21, 2009, 16:20:52 pm »
ARiT,  może am nie przeszkadza pylenie, za to króliczkowi może sprawić kłopoty z noskiem i oczkami.
SylwiaG

Aneczka

  • Gość
Żwirek drewniany
« Odpowiedź #249 dnia: Lipiec 21, 2009, 17:14:27 pm »
o, mamo to ja zmieniam conajmniej 2-3 razy dziennie. Zwłaszcza jak jest tak ciepło.

nuka

  • Gość
Żwirek drewniany
« Odpowiedź #250 dnia: Lipiec 22, 2009, 09:41:44 am »
Aneczka,
ale czemu tak czesto wymieniasz żwirek? Tak bardzo królasy brudzą?

Tolinka

  • Gość
Żwirek drewniany
« Odpowiedź #251 dnia: Lipiec 22, 2009, 09:44:02 am »
Ja zmieniam im codziennie i wydaje mi sie ze to wystarcza.

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
Żwirek drewniany
« Odpowiedź #252 dnia: Lipiec 22, 2009, 11:01:58 am »
Ale wymieniacie cały żwirek, czy tylko ten zabrudzony?? Ja mam kuwetę przesiewową i bobki wybieram a żwirek przesiewam i wyrzucam tylko "wióry" które powstają od wilgoci. No i dosypuję świeżego żwirku. A całość wymianiam co 4-5 dni. Chyba może tak być?



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Żwirek drewniany
« Odpowiedź #253 dnia: Lipiec 22, 2009, 11:09:45 am »
ja też zmieniam 2-3 razy dziennie, znaczy tylko te zamoczone łopatką wyrzucam i dodaję nowy. Zorro ostatnio tez sporo siusia. Zdarza mi sie zapomnieć wymienic, to Zorro jest taki ćwany, że nie chce juz wchodzić do "brudnej" kuwetki i wybiera sobie inny kąt.

Aneczka

  • Gość
Żwirek drewniany
« Odpowiedź #254 dnia: Lipiec 23, 2009, 20:58:45 pm »
nuka, bo moja mama jest pedantką, a że po każdym z rodziców dziedziczy się 50% genów....
A tak poważnie - w lato jak jest bardzo gorąco, to jednak czuć z tej kuwety, a ja na punkcie zapachów jestem super przewrażliwiona.
Ale w związku z tym mam taki ststem, ze daje tylko tyle żwirku, zeby przykrył dno, więc nie wydaję na to milionów. Wysypuje wszystko, myję kuwete, i znowu sypie na dno

Yuuki

  • Gość
Żwirek drewniany
« Odpowiedź #255 dnia: Lipiec 23, 2009, 22:23:18 pm »
Ja zmieniam co 2 dni xD
U PlamCi to jest  tak że nie ma sensu zmieniać bo po 1 dniu ma dosyć czysto . Nawet wiem czemu ;P Bo bobki roznosi o całej klatce tylko siusiu robi w kuwecie ;)

Offline dodus

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 281
Żwirek drewniany
« Odpowiedź #256 dnia: Sierpień 10, 2009, 11:47:52 am »
Witam. potrzebuję dobrego podłoża do kuwety dla Pyśki.Miałem Pinio i Grankol,ale strasznie pylą i królik roznosi mi okruszki po całym pokoju,bo klatkę w dzień ma otwartą.Dodam że załatwia się tylko w kuwecie więc tam jest tylko śćiółka.Pomóżcie mi jakie macie propozycje,tak żeby mała nie roznosiła okruszków za bardzo i żeby nie pylił bo kichamy przez to czasami, a ona bierze teraz antybiotyk z powodu kichania i kataru,oby się nie okazało że to przez to :/

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
Żwirek drewniany
« Odpowiedź #257 dnia: Sierpień 10, 2009, 11:51:12 am »
Tu chyba prawie wszyscy używają Pinio, Pigwy lub żwirku z allegro (w którymś z wcześniejsych postów jest link).



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Żwirek drewniany
« Odpowiedź #258 dnia: Sierpień 10, 2009, 12:00:00 pm »
A ja mam pytanie, może troszkę z innej beczki.

Mój tymczasek ukradł kocurkowi kuwetkę i bardzo chętnie załatwiał tam swoje sprawy i przy okazji sobie pokopał. Był wtedy to żwirek Benek, chłonny, zbrylający. A gdy zmieniałam na żwirek drewniany to mały już nie chce do niej wchodzić. Nie wiem, czy mam mu posypać ten zbrylający, bo nie wiem, czy to jest szkodliwe dla niego?

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Żwirek drewniany
« Odpowiedź #259 dnia: Sierpień 10, 2009, 12:07:07 pm »
dodus, jest jeszcze jakis niemiecki zwirek Cats best i cats dreams. Drewniany zbrylajacy i niezbrylajacy(musisz doczytac na opakowaniach). Najlepiej uzywac niezbrylajacego. Ja go kiedys stosowalam (zrezygnowalam ze wzgledu na cene), ale nie pamietam czy pylil mniej od pinio. Mozesz jeszcze zastosoawac taki trik, ze przed wsypaniem zwiru do kuwety mozesz go przecedzic przez sitko z duzymi otworkami. Wtedy chociaz pozbedziesz sie czesci pokruszonego juz zwiru.
Moge odradzic pigwe. Pylila i Jozia po niej kichala, a Tosia miala spiochy w oczach.

Kitty27, pewnie nie podoba mu sie drewniany, bo ma duze granulki. Na kocim zwirku wygodniej sie siedzi pewnie ;) Teoretycznie zbrylajacy jest szkodliwy. No i lepiej byloby go juz przyzwyczajac do drewnianego... No nie wiem. Ciapusia sypie warstwe trocin na zwirek drewniany. Ale nie probowalam tego sposobu.