Widziałam bezdomnego królika...

[Ciapusia]

No tak i co jeszcze??  Ja nie mieszkam na wsi, że moge jakies doly kopac. Na moim podworku jezdzą samochody, wiec nie da rady. Poza tym jakis dzieciak tam wpadnie i bede miala jeszcze klopoty ze wsciekla mamuską

[Sen]

No ja nie wiem. A pojawił się jeszcze? Bo on na tej "wolności" długo nie wytrzyma.

[Ciapusia]

No wlasnie wiem niestety nie pijawil sie od ostatniego razu... kurde szlag mnie jasny trawia jak pomylse, ze są ludzie którzy te zwierzaki wyrzucaja na pastwę losu!!

[Sen]

Wiesz, myślę, ze jeżeli był straszony - nie pojawi się. Pewnie szuka innego miejsca - jeśli w ogóle żyje

[Ciapusia]

Nawet mnie nie strasz  czemu ja go wtedy nie zlapalam??  

[justis]

Ciapusia uszy do gory - moze jeszcze nie wszystko stracone. Nie wiem na ile mozesz wykonac taki plan - ale jesli mozesz to idz na poszukiwania w nocy, idz nad ranem. Wtedy jest cisza i spokoj (nie liczac kotow) i moze jest jakas szansa na znalezienie stwora.

[Ciapusia]

Uwaga uwaga przyszłam się z zwami podzielic wiadomością, że mam nowego lokatora Jak wracalam z miasta znowu zobaczylam tego kroliczka. Balam sie ze jak pojde do odmu to znowu mi ucieknie wiec sie na niego zaczailam i kiedy byl odwrocony szybko skoczylam i go zlapalam. I oto jest z nami samczyk Jasper (Dżasper)
Jest przerazony i siedzi w jednym rogu klatki, ale to raczej zrozumiale. NBa razie poki nie bede miala pewnosci ze jest zdrowy(a juz zobaczylam jakby łupiez na uszach i pyszczku) czymam go w kuchni, z daleka od Ciapka. U weterynarza byl;am od razu jak go zlapalam, bo mial niesamowicie dlugie szpony(nie wiem w ogole jak on umioal chodzic)... niestety byla strasznie nie mila wetka(ktorą moim zdaniem nie interesują zwierzeta tylko kasa) i kiedy chcialam zeby sprawdzil,a jego stan zdrowia zażądała 40 zl wiec podziekowalam, bo nie mialam tyle pieniedzy... no i zobaczymy jak to bedzie dalej. Mama juz sie chyba raczej zgodzila, ale czekamy jeszcze na tate, ktory przyjezdza dopiero wieczorem... wtedy sie wszystko rostrzygnie czy Jasper bedzie z znami czy nie..

[bosniak]

wiec sie na niego zaczailam i kiedy byl odwrocony szybko skoczylam i go zlapalam

Hehe, Ciapusia, szkoda że nie mogliśmy tego zobaczyć   Swoją drogą, gratuluję skoku  
Wygłaskaj oba stwory i daj znać, jaka decyzja rodziców

[Ciapusia]

Ten skok to powienien byc w przenosni moze bardziej pasowalo by okrreslenie 'dwutakt'  Ciapule wyglasak, ale Jaspera raczej nie da rady, bo to straszny dzikus jest. Zjadl troche suszonej babki lancetowatej i to tyle.
Na pewno dam znac Trzymajcie kciuki!!

[~marta]

No to gratuluje. Trzymam kciuki.  

[Sen]

Szybko daj nam fotki   Super, że się udało  

[Linka]

A Ciapek wykastrowany?
Uważaj, bo króliki które czują się nawzajem dosyć często stają się agresywne, bardziej pobudzone itp.
Czekam na zdjęcia

[weti95]

Ja także czekam na fotki

[Sen]

Ciapka jest sterylizowana (Ciapusia już o tym pisała w jakimś temacie)

[Ciapusia]

Dam fotki dam, ale za chwile.
Linka - Ciapaula jak pisze Sen jest wysterylizowana. Trzeba jeszcze Jasperowi jajka obciąć, bo nie da spokoju Ciapusi
Jest sliczny. Na drugim miejscu, zaraz po Ciapuli Ma szare futerko i szare oczka. Jednak jest bardzooooo wystraszony... bidulek najpierw wyrzucony, a potem ganiany przez dzieci i koty  

[Sen]

Czekam na fotki, już doczekać się nie mogę (ciekawość mnie zżera)    

[Ciapusia]

Oto i przystojniak Jasper:

[justis]

Gratuluje!    
Mam nadzieje ze maluch zdrowy, a tata sie zgodzi, zebys mogla go zatrzymac.

[Ciapusia]

Sen juz sie tak nie mogla doczekac, a nie podziwia Jaspera  

[Sen]

Ooops, a ja myślałam, ze już tu skomentowałam <ja śpię już>
Jasper jest śliczny, ale wzrok ma strasznie wystraszony   Pisz tu o postępach w oswajaniu