Aktualna lista królików adopcyjnych

[Dominikfue]

Założyłam taki temat, dlatego, że stronka adopcyjna nie jest zbyt często aktualizowana Zgłaszają się kolejni ludzie w sprawie adopcji jednego tego samego królika. Spotkałam się już nieraz z takim przypadkiem, że osoba która jest już zdecydowana na któregos z króli dowiaduje się, że sprawa nie jest już aktualna a sytuacja ta powtarza się  3-4-5 razy z rzędu. Wiadomo, że częsc osob przez taki bałagan może zrezygnowac z adopcji po wypełnieniu któregoś-set tam z kolei formularza.
Zatem, chcałabym, żeby tutaj stworzyła się w miarę aktualna, ciągle edytowana lista królików, które nie mają jeszcze domków ; )
Macie informacje o już nieaktualnych lub o nowych zgłoszeniach i królikach szukających jeszcze domków? Piszcie!
Miło by było wiedziec które są jeszcze do wzięcia. Taka lista może się bardzo ułatwic komunikację  : )

[Jadwinia]

albo na stronie adopcyjnej przy miniaturkach zdjęć umieścić status danego królika? tak chyba byłoby czytelniej. coś jak słoneczka na gg?

[azi]

Adopcyjna jest aktualizowana w miare możliwości.
Króliczek zostaje ściagniety ze strony adopcyjnej, jeżeli jego adopcja została zakończona a dokumenty podpisane..
Przykładem może być Błyskawica (Mopcia) która idzie do adopcji w przyszłą sobotę, ale ze strony zostanie zdjeta jak podpiszemy papiery. Takie mamy zasady.

Nie sądze, żeby pośrednicy wprowadzali w błąd osoby zainteresowane danym króliczkiem i nie mówili , że o konkretnego króliczka już sie ktoś stara.
Niestety nigdy nie mówimy że adopcja jest całkowicie domknięta, jeżeli nie jest zformalizowana. Ludzie potrafią sie z adopcji wycofać  w każdym momencie.
Po jednego króliczka zgłasza sie czesto kilka osób i to jest normalne. Nie mamy zasady , kto pierwszy ten lepszy.

Prowadzenie listy na forum wydaje sie bezsensowne, bo skąd bedziecie wiedziec czy dany królik czeka na domek czy tez adopcja jest w toku. Pośrednicy mają wystarczająco dużo pracy , żeby obciążac ich dodatkowo obowiazkiem pisania aktualności w tym wątku.
To samo tyczy sie pomysłu dawania statusu króliczkom na adopcyjnej, pośrednicy nie robili by nic innego tylko pisali czy królik "wolny" czy "zajety".

Adopcje mają wypracowany pewny system pracy , wiem że nie działa on idealnie ale działa.

[azi]

Dominikfue,
możesz do mnie odesłać te tabuny ludzi niezadowolonych z naszego systemu, chetnie wysłucham uwag ...mój adres adopcje@kroliki.net

[Jadwinia]

fakt, w przypadku kilku chętnych na przygarnięcie danego zajęca można wybrać spośród kilku formularzy zgłoszeniowych najbardziej odpowiednią osobę.

[Dominikfue]

Azi, weź troszkę przystopuj. Po pierwsze - to jest parę osób a nie tabuny, po drugie ci ludzie nie muszą byc wcale niezadowoleni z systemu, tylko chcą wiedziec które króliki są do adopcji a które już od paru dni są w nowym domu, jak np Basim... Oczywiście, że wyślę do ciebie, zwyczajnie nie wpadłam na to i nie chciałam ci głowy zawracac bo wiem jaka teraz jest nawałnica problemów. Nie wiem czemu tak nieprzyjemnie reagujesz na wszelkie nowe propozycje i innowacje. Każdy tu chce jak najlepiej i nie ma zamiaru cie atakowac. Nie możesz tak brac wszystkiego do siebie, bądź twardsza! Króliki cie potrzebują.
Pzdr.

[bosniak]

Nie wiem czemu tak nieprzyjemnie reagujesz

Nieprzyjemnie? Normalnie odpisała... Zgadzam się z Azi.

Spotkałam się już nieraz z takim przypadkiem, że osoba która jest już zdecydowana na któregos z króli dowiaduje się, że sprawa nie jest już aktualna a sytuacja ta powtarza się 3-4-5 razy z rzędu.

Zdarza się, ale pośrednicy (nawet jeśli nie informują, że jest już dla danego zwierzaka potencjalny nowy opiekun) informują o możliwości nieprzyznania królika.

[maro]

Dominikfue, nie pracujesz w adopcjach i nie wiesz jak one tak naparwdę wygladają, moim zdaniem wprowadzasz niepotrzebne zamieszanie. Wszystkie chętne osoby mogą napisać do pośredników lub zadzwonić na telefon. Zawsze informujemy na jakim etapie jest adopcja.

[Dominikfue]

Ok, po prostu nie mam co robic z wolnym czasem... Fakt, nie zajmuję się oficjalnie adopcjami,  ale mimo wszystko siedze w tym już dosc długo i wiem co i jak. Działam w każdej wolnej chwili tak jak wy - może nie w adopcjach ale robie co mogę i się orientuję. Przejmuję się każdym królikiem, jak mogę to pomagam. Jeśli temat wprowadza zamieszanie proponuję go usunac i nie bedzie problemu.

[gagata]

hmm... Dominikfue chciala dobrze, a tym czasem dowiaduje sie, ze wprowadza zamieszanie, ktorego chyba najbardziej tym pomyslem chciala uniknac i tworzy sie tu dosc niesympatyczna atmosfera. Z perspektywy osoby poszukujacej malca, pomysl ten przypadl mi do gustu, choc rozumiem, ze dla posrednikow mogloby to czasami stwarzac problem. Ale moze zamiast tak bardzo krytykowac, warto to przemyslec i poszukac jakiegos dosc łatwego, a skutecznego rozwiazania?  

[n-monika]

Pośrednicy adopcyjni odwalają kawał dobrej roboty.Robią to charytatywnie po prostu z potrzeby serca.Ich zasługą nie jest pomoc w znalezieniu domów tym biednym maluszkom, ale  pomagają znaleźc  dobry i bezpieczny dom a to coś więcej.Myślę , żedzwigają na  swoich barkach dużą odpowiedzialnośc  ale i tez wiele wzruszeń i radości.Ja osobiście chylę czoła za to co robią. .
Sprawa rozchodzi się o to, ze uważam iż te wszystkie zasługi nie dają nikomu prawa do robienia przykrości drugiemu człowiekowi.Dominikfue chciała dobrze, wyszła z pomysłem i w tym momencie już nie rozchodzi się czy ten pomysł sprawdził by sie w praktyce czy nie.nikt kto chce dobrze nie powinien usłyszec, ze wprowadza zamieszanie i że nie zajmuje się tym to nie wie.Czasem podobne nieprzyjemne są komentarze w tematach które naprawde są bzdurne bo np dotycza kapieli królików .ale widocznie niektórzy o tym nie wiedzą i dobrze ze pytają. lepsze to niż mają co tydziń kąpac maluszki po spacerze.

Myślałam ze Wszyscy na tym forum patrzymy w ta samą stronę...

[maro]

Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie, moje jest takie, jak napisałam.

[azi]

Odpisałam na posta normalnie. Wyraziłam tez swoje zdanie na ten temat - uważam stworzenie wątku na na temat  na jakim etapie  znajduje się adopcja danego królika jest bezsensowna.
Pośrednicy informują o tym osoby które się do nas zgłaszają, po co mają powielać swoją prace , której mają tak wiele.
Dodatkowo prowadzimy bazę osób , które się do nas zgłaszają i w każdym momencie pośrednik może sprawdzić jaka osoba z kim się kontaktowała i na jakim etapie są rozmowy z potencjalnym opiekunem.


Jeżeli reszta forumowiczów uważa , że taki watek jest potrzebny to proszę o informacje jakby to miało wyglądać, kto za to będzie odpowiedzialny i jak sobie wyobrażacie aktualizowanie wątku?

[Truffle]

nie bede rowazac w jakich tonach byly pisane odpowiedzi, itp, bo nie w tym rzecz kazdy stara sie pomoc w jakis sposob i prezentuje swoje pomysly - tutaj brawo dla Dominikfue, bo podzielila sie pomyslem z nami, co nie jest niczym zlym, wrecz przeciwnie, a odpowiedzi mogla odebrac jako zniechecenie.

wracajac do sprawy, domyslam sie, ze aktualizacja strony adopcyjnej odbywa sie w miare mozliwosci - normalna sprawa, nie mozna miec o to pretensji, absolutnie. sama mialam problem z adopcja, poniewaz kroliczki ktorymi sie interesowalam byly juz adoptowane, a wciaz widnialy na stronie. podoba mi sie pomysl Jadwini:

albo na stronie adopcyjnej przy miniaturkach zdjęć umieścić status danego królika? tak chyba byłoby czytelniej. coś jak słoneczka na gg?

to byloby czytelne dla wszystkich (oczywiscie z mala legenda co jaki status oznacza). niestety nie jestem informatykiem ani nie znam sie na tym za bardzo, wiec nie wiem jak stworzyc taki system, zeby funkcjonowal    aczkolwiek pomysl uwazam za pierwszorzedny

[azi]

Aktualizowanie statusu królika wykonywała by ta sama osoba , która aktualizuje stronę adopcyjną. Jeżeli adopcyjna jest aktualizowana w miarę możliwości tak samo byłoby ze statusem.

[Dominikfue]

Ja mam poki co dużo czasu i mogłabym pomóc w tej sprawie ; ) Chętnie dopomogę technicznie przy aktualizowaniu/tworzeniu stronki czy czegokolwiek innego.

A odnośnie tego całego tematu, to chodziło mi najbardziej o to, że taka osoba, która chce zaadoptowac króla byc może od dawna upatrzyla sobie już któregoś, wysyła właśnie dokumenty i jest tym faktem podekscytowana. Wierzy, że malec szybko do niej przybędzie i będzie kicał po jej łóżku, wybierała klatkę i malowała sobie ściany w pokoju w myślach pod kolor przyszłego uchola, wieszając jego zdjęcia w ramce i nagle dowiaduje się, że królik już dwa tygodnie mieszka u kogo innego a na domiar złego identyczna sytuacja powtarza się kilkukrotnie. Mamy tu doczynienia z rozczarowaniem, takiej osobie jest w tej sytuacji bardzo przykto. Żal mi takich osób i uważam, że możnaby w taki lub zupełnie inny sposób rozwiązac ten problem żeby zaoszczędzic ludziom przykrości.

[Truffle]

w razie czego rowniez moge pomoc, online jestem codziennie i spedzam sporo czasu przed komputerem, wiec to nie bylby problem

[slodkie_uszy]

dominikfue to jest strasznie trudne na biezaco ogarnac, bo dokladnie sytuacja z Blyskawica (ja juz kiedys tak mialam, ze byly i papiery podpisane, transport i wszystko, kroliska zdjeta ze strony, a Pani sie wycofala), czesto tak mamy, ze zglasza sie do nas duzo osob, duzo osob w ogole zajmuje mnostwo czasu nam, a potem do adopcji nie dochodzi (i nie mam tu za zle tym osobom, jesli choc chwile zwatpily i nie chca adoptowac, to dobrze, ze sie wycofuja a nie brna  w to). niestety zdarzaja sie tez osoby, ktore bez konsultacji z posrednikiem na forum juz pisza, ze one adoptuja tego a tego kroliska i juz w ogole maja caly plan ulozony.
ja sobie szczerze mowiac nie wyobrazam takiej strony, bo wiem, ze za 2 tyg pogubilibysmy sie calkowicie i zrobiloby sie z tego 100 stron, bo mialabym pisac na przyklad za kazdym razem, jak do mnie ktos pisze "jest osoba zainteresowana"? ja takich emaili czasami kilka dostaje dziennie.  napisze szczerze-i to nie jest krytyka, moje spostrzezenia z pracy adopcyjnej- sytuacja jednego kroliska tak szybko sie zmienia czasami, ze takie sloneczko mogloby "blokowac" kroliczka. ja, jesli jest akurat faktycznie powazna wizja adopcji pisze prosto i otwarcie do osoby zainteresowanej "ze proces adopcyjny trwa ale zakonczona adopcja bedzie wtedy gdy kroliczke znajdzie sie w nowym domku".
 dziewczyny, ja wiem, ze to jest dobry pomysl, ale ja na przyklad nie codziennie jestem na internecie, mam obecnie 4 kroliski na przechowaniu (i 2 moje), jak siadam do kompa to jak najszybciej, bo zawsze jest kogo puscic z klatki, kogo poglaskac albo komu sprzatnac. a sprzatanie i dogladanie krolisi to nie jest jedyna rzecz, ktora robie w ramach pracy dla adopcji no i w ramach zycia a poza tym ja jestem pewna adopcji kiedy mam osobe, ktora moim zdaniem bedzie dobrym opiekunem, mam transport i mam realna wizje, ze ta adopcja zakonczy sie sukcesem. moglabym wam policzyc ile udanych adopcji jest na te ktore nie doszly do skutku i naprawde tych drugich jest o wiele wiecej.
ton wypowiedzi- ja tez nieraz uslyszalam jakie emaile pisze- to jest ton oficjalny, ja wiem, ze na forum piszemy jak kolezanki ale jesli ja pisze do kogos emaila czy sie wypowiadam o adopcjach po prostu reprezentuje SPK, nie mam byc przesadnie mila, nie mam byc oschla- mam byc oficjalna, zwiezla i konkretna. gdybym pierwsza zobaczyla posta to pewnie napisalabym identycznie jak Azi

[Dominikfue]

slodkie_uszy, Zrozumiałam i potwierdzam - fakt, coś takiego faktycznie jest bez sensu. A co powiecie na ogólnodostępną internetową bazę danych, łatwą w obsłudze? To nie jest aż takie trudne do wykonania  ; )

[Ola_19]

my naprawdę mam mnóstwo pracy, ale mimo wszystko- wszystko funkcjonuje
poza tym tak jak mówią dziewczyny, ludzie są informowani o tym na jakim etapie jest adopcja, w sprawie każdego uszola coś się dzieje, do nas zgłasza się wiele osób
czasami sytuacja jest taka, że mamy do wyboru niejednego opiekuna- tak jak było z Basimem- Basim znalazł dom w Warszawie, a druga osoba, która była nim zainteresowana-adoptuje Klarę

rozumiem, że ktoś może nastawić się na konkretnego króla, ale my informujemy o tym jaki jest status adopcyjny i bądźmy szczerzy- jeśli ten konkretny króliś ma j=nowy dom, to jest wiele innych, spośród których można wybrać króliczka do adopcji, żeby komuś pomóc

poza tym nie miałam do tej pory takiej sytuacji, żeby to o czym tu dziś mówimy- stanowiło problem, jeśli okazuje się, że ten król ma dom, a mimo to jest jeszcze na stronie albo jest w trakcie adopcji- to takie osoby zerkają na inne króliki

mamy kontrolę nad tym, kto się do nas zgłasza, nie ma większego problemu, żeby się z nami skontaktować, a takie akcje prowadzą tylko do takiego zamieszania jak ze słynną śledziu69

gdybyśmy mieli przy każdym królu zaznaczać jaki jest jego status- to jest nierealne, bo w adopcjach ciągle coś się dzieje i tak jak powiedziała Azi, nie robilibyśmy nic innego