Autor Wątek: Prawo przeciwko samotnosci.  (Przeczytany 24067 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Nuna

  • Gość
Prawo przeciwko samotnosci.
« dnia: Wrzesień 30, 2008, 11:57:38 am »
W Austrii i Szwajcarii jest ustawa, o zakazie trzymania zwierzat, ktore zyja w normalnych warunkach w grupach / stadach- POJEDYNCZO.
Niemcy wlasnie zbieraja glosy w tej sprawie, wyszla petycja, ktora ma byc rozpatrzona na nastepnych obradach sejmu.
Do zwierzat objetych ta ustawa naleza: kroliki, swinki morskie, szczury.
Te zwierzaki w naturze nigdy nie sa same, sa stworzone do zycia w grupach i najlepiej sie w nich czuja, czlowiek nigdy nie zastapi swince czy krolikowi partnera.
"Calkiem sam- NIE"
http://www.petitiongegeneinzelhaltung.de.ms/
Film "NIgdy sam "
http://www.dailymotion.com/related/xap4s_groszusammenfuhrung_animals/video/x198ao_kaninchen-nie-alleine_animals

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Prawo przeciwko samotnosci.
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 30, 2008, 12:49:41 pm »
Ładny film. Wzruszający. Kochane uszka...
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Sen

  • Gość
Prawo przeciwko samotnosci.
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 30, 2008, 13:35:04 pm »
Za to nie do każdego królika pasuje. Moja jest agresywna nawet dla zabawek. Sterylizacja - nie zawsze pomaga.

Offline Martuu

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 192
Prawo przeciwko samotnosci.
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 01, 2008, 07:24:02 am »
Dla mnie też jest to trudne, zwłaszcza, ze tez mam 5 królikow i nie zyja ze soba w takiej zgodzie.

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Prawo przeciwko samotnosci.
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 01, 2008, 16:54:05 pm »
Ja mam dwa i każdy inny królik jest odbierany jak wróg numer jeden. zaczyna sie gryzienie drapanie i szczanie na potegę.
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

naomi19

  • Gość
Prawo przeciwko samotnosci.
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 03, 2008, 10:23:05 am »
Jaka głupia ustawa! Nigdy bym się pod tym nie podpisała... Ludzie bez przesady, a pies to niby nie zwierzę stadne? Moim zdaniem parka czy trójka to za mało!!! Takie stado liczy kilkanaście- kilkadziesiąt zwierząt! I tyle powinniśmy miec psów, królików, świnek morskich i szczurów w swoich domach!!! To mój postulat :P

Nuna

  • Gość
Prawo przeciwko samotnosci.
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 03, 2008, 11:04:47 am »
To nie jest glupia ustawa, to jest ustawa, ktora szanuje zwierze i jego prawo do zycia zgodnie z natura. Stawia szczescie zwierzaka nad wygode wlasciciela.
 Kto nie moze sobie pozwolic na dwa lub wiecej szczurki nie powinien kupowac zadnego.
Spadnie tez pochopne kupowanie kroliczka, swinek morskich dla malego dziecka jesli sprzedawca uswiadomi, ze te zwierzaki zyja w rodzinach i powinno sie kupic przynajmniej dwa, aby nie czuly sie samotne .

Offline Kasiula86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 803
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA
    • adopcje.kroliki.net
Prawo przeciwko samotnosci.
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 03, 2008, 11:20:26 am »
Moim zdaniem jakby ludzie zaczęli kupować w sklepie minimum dwa króliczki, to byłoby z tego więcej szkody niż pożytku, przede wszystkim ludzie są nieświadomi tego jak szybko króliki potrafią się rozmnożyć i pewnie miałoby miejsce wiele takich sytuacji, a tym samym byłoby więcej niechcianych, bezdomnych króliczków. Takie coś wiązałoby się z uświadamianiem społeczeństwa na temat kastracji, ale to i tak by nie rozwiązało problemu w 100%, bo niestety ciągle wiele ludzi jest przeciwko takiemu rozwiązaniu, no i często ludzie nie zdają sobie sprawy w jak młodym wieku króliczek jest już zdolny do rozmnażania, a weterynarz mówi, że na kastrację za wcześnie.  
Nuna masz rację, że to szanuje prawo zwierzęcia do życie zgodnie z naturą, ale warunki domowe to coś zupełnie odmiennego od natury.

Mój Jadzisław to jest królik, który mimo kastracji nie toleruje innych królików. I co? Zabraliby mi go, bo nie żyje w króliczym stadzie, tylko z ludźmi? Ja nie mogę sobie pozwolić na nieustające walki kończące się poranionymi uszami i nosami i nie mówię tu o latającym futrze, tylko o rozlewie krwi.

Nuna

  • Gość
Prawo przeciwko samotnosci.
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 03, 2008, 11:47:35 am »
Zgadzam sie, ze w Polsce jest inna sytuacja, mniejsze mieszkania, uswiadomienie ludzi inne, warunki inne i traktowanie zwierzat ( niestety i bez obrazy) tez duzo sie rozni.
W tych krajach jw. na krolika jest przypisana powierzchnia 2m² , a nie klatka 100.
-Kastracje mozna przeprowadzic juz od 8 tyg. zycia- wczesna kastracja.
Zapobiega to walka w okresie dojrzewania i niechcianym ciaza. Czyli bez problemu mozna wziasc dwa male kroliczki i wieku powiedzmy 11 tyg. samczyka wykastrowac.
- Weci maja wiecej pojecia o krolikach.
- Stowarzyszenie ma wiecej pieniedzy.
- W necie, w niektorych sklepach zoologicznych i u weterynarza( czesto maja swoje strony w necie) jest bardzo duzo informacji na temat wlasciwej opieki, zywieniu, szczepieniach itd.
- co jakis czas wychodza nowe raporty, artykuly, nowinki, wypowiedzi lekarzy dotyczacych ww zwierzat.

Sorry, ze Was zanudzam, kroliki to moja pasja  :nie_powiem

naomi19

  • Gość
Prawo przeciwko samotnosci.
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 03, 2008, 12:08:08 pm »
Nuna- króliki to również nasza pasja- uwierz, ale co ja mogę, przecież jestem tylko biedakiem o niskiej świadomości, nie kocham zwierząt, żyję w slumsach, a królika trzymam zamkniętego w klatce 100 (bo Bunia mi odeszła i mam samotnego królika a obecnie nie mogę mieć drugiego i dlatego, że uważam, że taka ustawa to zwykła głupota).  ;)

Co do informacji- jesli ktos chce je zdobyć- to może je zdobyć, to juz tylko ludzka niechęć do zdobywania wiedzy i zmieniania poglądów.

Parka, trójeczka, czwóreczka królików to świetna sprawa, ale nie dla każdego królika i nie dla każdego opiekuna.

Poza tym, kto i kiedy napisał, chetnie przeczytam, że królikowi wystarczy klatka 100? Nikt, bo każdy zdaje sobie sprawę, że klatki, zagródki nie powinno w ogóle być, jeśli już to do jedzenia i spania, cały czas otwarta, w ostateczności królik powinien być z niej wypuszczany  min na kilka godzin. U mnie zwierzęta nigdy nie były pozamykane w klatkach, więc chyba jednak przesadzasz z tą Polską... Króliki moich koleżanaek również żyją na wolności. Więc co z tego, że Wam przypada 2m2 na królika? :P Jeśli masz 2 króliki, to mam nadzieję, że masz zagródkę 4x4 ;)

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Prawo przeciwko samotnosci.
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 03, 2008, 15:54:18 pm »
Cytat: "maro"
Ja mam dwa i każdy inny królik jest odbierany jak wróg numer jeden. zaczyna sie gryzienie drapanie i szczanie na potegę.
Nie mogłam się powstrzymać  :co_jest  :co_jest  :co_jest

naomi19

  • Gość
Prawo przeciwko samotnosci.
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 03, 2008, 20:54:23 pm »
Cytat: "mika2680"
Cytat: "maro"
Ja mam dwa i każdy inny królik jest odbierany jak wróg numer jeden. zaczyna sie gryzienie drapanie i szczanie na potegę.
Nie mogłam się powstrzymać  :co_jest  :co_jest  :co_jest

śmiej się śmiej, ale dla większości ludzi zasikane i śmierdzące mieszkanie to spory problem :P

Offline mika2680

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4433
  • Płeć: Kobieta
Prawo przeciwko samotnosci.
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 03, 2008, 21:50:49 pm »
naomi19, tak wiem ;)  :P

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Prawo przeciwko samotnosci.
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 04, 2008, 18:39:42 pm »
naomi19, mika2680, to tak z usmiechem powiedziała bo sama wie co to znaczy, heheh. No dla mnie zaszczane mieszkanie to żadna frajda taka prawda. Bo w koncu ja tez w nim mieszkam i moje prawa tez sie liczą i już. Kroliczki mają bardzo dobre warunki, ale wprowadzenie dodatkowego domownika to masakra bo i one i ja czujemy sie nieszcześliwie. No nie wspomne tu o innych gatunkach, bo ostatnio adoptowałam ... mysz. Ona krolikom nie przeszkadza tylko mi, bo starsznie śmierdzi niestety. A co z prawem życia myszek w stadzie? One to by sie mnożyły że ho ho bo myszy nie wykastrujesz przecież.
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Prawo przeciwko samotnosci.
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 04, 2008, 20:06:53 pm »
od myszy niedaleko do szczurka ... a ja swojej szczurci adoptowałam koleżankę, właśnie ze względu dręczącego mnie poczucia winy, że bidna nie ma żadnej kumpeli swego gatunku...
i gdy teraz patrzę, jak się tulą, iskają, jak zasypiają razem ... no cóż, na pewno są szczęśliwsze :heart

maro, zapewne wiesz, że są tacy, co swoje szczurki kastrują... ale dużo prostszym rozwiązaniem jest stworzenie stadka jednopłciowego. ja mam dwie samiczki i jest gites.
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline maro

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2515
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
Prawo przeciwko samotnosci.
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 05, 2008, 09:37:03 am »
Jadwinia, podwójnego smrodu bym nie przeżyła, cały szkopuł  w tym, że Kłopot strasznie śmierdzi.
Mówiąc o królisiach, Klapek jest o niebo szczęsliwszy razem z Chrupką. Ale wprowadzenie większego stada to by była masakra po prostu.
Maro

Na adopcję czekają:
Szarak http://www.przygarnijkrolika.pl/krolik-szarak-warszawa
i inni

naomi19

  • Gość
Prawo przeciwko samotnosci.
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 05, 2008, 10:42:18 am »
maro- tak, wiem, że mika powiedziała to z uśmiechem, wiem, że miała 2 samce w domu :P i pewnie dobrze wie, co to smrodek w domu hehe
Nietoperek również był o niebo szczęśliwszy z Bunią i uważam, że lepiej, jak zwierzęta stadne żyją w stadzie (nie tylko te 3 gatunki, które wymieniła Nuna!), ale co innego wprowadzić taką ustawę! To kompletna paranoja. Co tydzień jakiś urzędnik musiałby przychodzić na kontrolę, no bo przeciez drugi króliczek z parki może umrzeć i trzeba skontrolować, czy zakupiono mu drugiego. Kupując 1 królika w sklepie zoologicznym czy adoptując ze schroniska czy ze Stowarzyszenia również byłyby podejrzenia, czy aby na pewno w domu czeka już jakies małe stadko, czy aby nie byłby on samotny. Ludzie, trochę rozsądku :) Ja byłabym za większa edukacją np przy zakupie królika w sklepie zoologicznym- jednak zaprzyjaźnianie wymaga jakiejś tam wiedzy o królikach (czy danym gatunku), więc takie zaprzyjaźnianie na pewno nie dla początkujących, bo wyjdzie na to, że króliki będą odseparowane od siebie do końca życia, co jest jeszcze większym koszmarem i dla człowieka i dla zwierząt- ciągłe walki.

Nuna

  • Gość
Prawo przeciwko samotnosci.
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 05, 2008, 11:19:39 am »
Wiekszosc schronisk ( w Niemczech) nie odda swiniaka czy krolika do pojedynczego chowu. Takze hodowcy w ogloszeniu zaznaczaja, ze albo wezmie sie dwa kroliki albo jednego jesli w domu jest partner. Zreszta to kwestia rozumienia zwierzaka i jego potrzeb, a nie kwestii "jest mi to na reke czy nie "
Zwierzeta, ktore zyja w naturze w wielkich rodzinach, gromadach, stadach powinny miec przynajmniej jednego przyjaciela. Czlowiek go nie zastapi.
Mozesz go glaskac i czesac, ale nie wylizesz mu oczek na przywitanie i nie umyjesz go. Mozesz go nakarmic, ale nie mozesz znizyc sie do jego poziomu i spierac sie o lisc kalarepy.
Mozesz mu wymoscic klatke, ale nie ogrzac wlasnym cialem. I przedewszystkim: mozesz do niego mowic, ale nie mowa, ktora on rozumie. Za tym wszystkim krolik teskni, nawet jesli starasz sie byc najlepszym wlascicielem uszaka.
http://annunciata.com/schmusekaninchen.htm
http://annunciata.com/meerschweinchen.htm

Sen

  • Gość
Prawo przeciwko samotnosci.
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 05, 2008, 11:44:18 am »
A co jeśli królik nie akceptuje innych?
Przecież sterylizacja nie zawsze pomaga.

Nuna

  • Gość
Prawo przeciwko samotnosci.
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 05, 2008, 12:16:47 pm »
Mozna sprobowac z uleglym kroliczkiem (samcem), na neutralnym gruncie.
Zelazna zasada :samice zawsze dajemy do samczyka nigdy odwrotnie tzn. ze samczyk jest juz w pokoju, samiczke wpuszczamy zaraz po tem.
Druga zasada : jesli zdecydowalismy sie je zaprzyjaznic nie przerywamy tego np. z litosci. Wyjatek : kroliki pogryzly sie do krwi.
Trzecia: zaprzyjaznianie typu "osobne klatki przez kilka tygodni i czekanie az sie oswoja ze swoim zapachem" prowadzi do niepotrzebnego stresu i agresji.
Wiem, ze w wielu przypadkach podzialalo, ale w wiekszosci niestety nie.
Lepiej od razu z marszu, nieznane kroliki, nieznane emocje, neutralne pomieszczenie, cierpliwosc i mocne nerwy  :lol