Zdradźcie proszę, czym Wasze królisie zaskoczyły Was najbardziej?
Co w ich specyficznym zachowaniu, okazało sie dla Was największą niespodzianką, czymś zupełnie niespodziewanym? Co w Królisiach jest z tego wzgledu dla Was najciekawsze?
Zacznę od swoich wyznań
Po pierwsze, zaskoczeniem-troszkę przerażającym dla mnie był fakt, że królik śpi z otwartymi oczami. Dodatkowo przybierając nagle pozę, która do złudzenia przypomina...
Gdy Juki trafił do nas, przez początkowe dni spał niczym kurka, podkulając nózki. Po kilku dniach jednak zaskoczył mnie nagłą zmianą pozy
z pozycji siedzącej nagle, dosłownie przewrócił się na bok, wyciągnął nogi z otwartymi oczkami, bez ruchu zastygł na kilka minut. Przyznam,że byłam torchę przerażona
. Już przywkłam
Po drugie, zaskoczył mnnie swoją ciekawością... nie spodziewałam się, że te zwierzęta są aż tak niesłychanie ciekawskie i wscibskie... absolutnie NIC nie umknie ich uwadze, bardzo bystrzy i drobiazgowi obserwatorzy.
Żadna plamka, paproszek, pyłek nie zostanie zignorowana...
Po trzecie wreszcie- ostrość ząbków. Wydawało mi się, że skoro jest malutki, ząbki napewno są ostre, ale żeby aż tak...
Wystarczą dwa chrupnięcia, a w piankowym trepku-klapku jest dziurka*, trzecie robi dziurkę w kilku stronach książki naraz
* siedząc ostatnio przy komputerze zauwazyłam, ze Juki zainteresował sie moją stopą, a dokładniej, klapkiem nań spoczywajacym. O, jakie to słodkie
, pomyślałam naiwnie. Coś tam sobie delikatnie skubnął, paniusia zachwycona, rozbawiona (
) zerka na trepeczeka, a tam...