Autor Wątek: złamany pazurek ... lub zwichnięty  (Przeczytany 14426 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

agasiaczek

  • Gość
złamany pazurek ... lub zwichnięty
« dnia: Grudzień 08, 2008, 18:01:22 pm »
Mój króliczek przed chwilą źle wskoczył do klateczki ... źle postawił łapke
a konsekwencją tego jest przekrzywiony ostatni pazurek .... nie wiem co mam robić ... :(  króliczek biega ma apetyt, stoji na łapce tylko tak ją podnosi  kilka razy , gdy go wypuściłam obserwuje że biega kopie, drapie
POMOCY  :(

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
złamany pazurek ... lub zwichnięty
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 08, 2008, 18:19:07 pm »
zobacz lapke,moze pazurek zlamal,wystarczy przemyc woda utleniona i powinno byc ok
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

agasiaczek

  • Gość
złamany pazurek ... lub zwichnięty
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 08, 2008, 19:42:38 pm »
nie złamał pazurka bo ma w całości tylko on odstaje od innych .... nie wiem czy go zabandażować i czy jechać do weta .... może lepiej pojade jutro
3majci kciuki  !!

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
złamany pazurek ... lub zwichnięty
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 08, 2008, 21:11:37 pm »
Najprawdopodobniej królik złamał ten palec, skoro odstaje. Niczego nie bandażuj, bo nie ma sensu. Do weta możesz jechać, ale sądzę, że nie będzie i tak tego ruszał.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

agasiaczek

  • Gość
złamany pazurek ... lub zwichnięty
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 08, 2008, 22:14:35 pm »
właśnie po skonsultowaniu z rodziną to twierdzę że pazurek chyba mu odpadnie (bo była już taka sytuacja) i tak nikt z tym mu nic nie zrobi ....

DZIĘKUJE WSZYSTKIM ZA POMOC  :*  :*  :*  :przytul  :przytul  :przytul

Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
złamany pazurek ... lub zwichnięty
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 09, 2008, 10:11:01 am »
Tak mój Wincent tez tak skakał tak skakał aż w końcu źle postawił łapkę i pazur wyłamany. Faktycznie wet nie chciał tego ruszac tylko kazał przemywac woda utlenioną.A po tygodniu znalazłam pazura na wykładzinie---po prostu odpadł.Więc głowa do góry :przytul
Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

agasiaczek

  • Gość
złamany pazurek ... lub zwichnięty
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 10, 2008, 21:36:37 pm »
n-monika a czy twój króliczek utykał na tą łapkę ??  ??  ??
bo mój utyka ale owszem goni bryka podskakuje i drapie oba łapkami

Offline n-monika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1175
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.miniaturkabeztajemnic.com
złamany pazurek ... lub zwichnięty
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 11, 2008, 06:43:50 am »
W momencie jak to się stało to biegał z łapką w górze i wylizywał ją bo troszkę poleciała mu krew.Przez dwa trzy dni momentami utykał i nie pozwalał sobie jej dotykac---więc smarowanie wodą utlenioną odbywało się podstępem :oh:  ale brykał normalnie.
Zmieniła świat na lepszy, i odeszła...

Zielona

  • Gość
złamany pazurek ... lub zwichnięty
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 11, 2008, 09:24:50 am »
Klucha tez wczoraj sobie ułamała paznokcia ... wystrzeliła z góre ze strachu przed wterynarką i upadła na taka niską plastikową pólke ...  :oh:  na szczescie troche krwi tylko poleciało i juz teraz jest w porządku.  :jupi ale strachu sie najadłam ...  :/

agasiaczek

  • Gość
złamany pazurek ... lub zwichnięty
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 11, 2008, 19:26:50 pm »


Tak wygląda jego biedna łapeczka ....
Martwie się strasznie  :(  :buu ... jade we wtorek do weta

[ Dodano: Czw Gru 11, 2008 7:27 pm ]
jakby ktoś nie wiedział to jest to ten pazurek z tyłu

Offline reniaw

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2697
  • Płeć: Kobieta
  • Franuś
złamany pazurek ... lub zwichnięty
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 11, 2008, 19:38:57 pm »
ja widze za dlugie pazurki :/
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.
- Albert Einstein

agasiaczek

  • Gość
złamany pazurek ... lub zwichnięty
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 11, 2008, 20:25:46 pm »
wiem że troche za długie .... ale w rzeczywistości nie wyglądają na za długie

Offline Danae

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 614
złamany pazurek ... lub zwichnięty
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 11, 2008, 21:56:23 pm »
Wyglądają na za długie - ścięte pazurki nie wystają tak poza futro. Pazur faktycznie nie wygląda za ciekawie, ja bym się udała do weta, pazur wygląda na bardzo przesunięty  :(

Do.

  • Gość
złamany pazurek ... lub zwichnięty
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 07, 2009, 21:55:57 pm »
Jak tam pazurek? Bo ja mam złe doświadczenia w tym temacie. Moja śp. Gizela podczas wakacji 2 lata temu w Stegnie Gd. szalała sobie po ogrodzie, aż zauważyłam, że jej paznokieć nienaturalnie odstaje do góry. Na drugi dzień pojechaliśmy do miejscowego weta, który stwierdził, że to tylko skaleczenie i królik się "wyliże"... Po powrocie do Wawy (wtedy tam mieszkałam), Gizka ciągle nie stawała na nogę. Po 2 tygodniach poszłam do weta. Omal nie dostałam zawału, jak mi lekarka pokazała, co się stało !! Otwarte złamanie, w które wdało się zakażenie !! Nie powiem, co myślę o tym gościu  w Stegnie (ciężko mówić o nim weterynarz)  :bejzbol który nie kazał tego ruszać i w ogóle się nie przejmować !! Dalej: 3 dni zastrzyki z antybiotyku, żeby zwalczyć zakażenie, amputacja palca pod ogólnym znieczuleniem i jakieś 2 miesiące walki o zagojenie wszystkiego, bo Gizela uparcie walczyła z wszelkimi opatrunkami unieruchomiającymi nóżkę (wcale się nie dziwię). Dlatego właśnie jestem ciekawa, co z nóżką ??

film_lady

  • Gość
złamany pazurek ... lub zwichnięty
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 07, 2009, 22:41:22 pm »
Moja Matysia też wyłamała pazurek (strasznie krwawiła). Następnego dnia pojechaliśmy do weterynarza i dopiero wtedy zobaczyłam co się stało. Pazurek się ledwo trzymał, dlatego zahaczał się o wszystko. Pan doktor obciął odstający kawałek i przemył wodą utlenioną. Powiedział, że wszystko będzie o.k. Pazurek musi po prostu odrosnąć i tak się oczywiście stało :) Oczywiście weterynarz zwrócił nam uwagę, że gdyby Matysia miała regularnie podcinane pazurki, nic takiego by się nie zdarzyło. Paznokietek był po prostu za długi.  :( I od tej pory się pilnujemy...

Do.

  • Gość
złamany pazurek ... lub zwichnięty
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 07, 2009, 23:13:13 pm »
Dobrze, że tylko tyle. Ja to już myślę, że na wszystko trzeba zwracać uwagę, bo czasami coś wydaje się błahostką, a później okazuje się, że leczenia na 3 miesiące, albo jeszcze coś gorszego :nie_powiem Czasami lepiej dmuchać na zimne.

Patrycja121997

  • Gość
Re: złamany pazurek ... lub zwichnięty
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 08, 2009, 19:02:03 pm »
Cytat: "agasiaczek"
Mój króliczek przed chwilą źle wskoczył do klateczki ... źle postawił łapke
a konsekwencją tego jest przekrzywiony ostatni pazurek .... nie wiem co mam robić ... :(  króliczek biega ma apetyt, stoji na łapce tylko tak ją podnosi  kilka razy , gdy go wypuściłam obserwuje że biega kopie, drapie
POMOCY  :(
Mam taka sama sytuacje ;(

[ Dodano: Czw Sty 08, 2009 7:11 pm ]
Mam identyczna sytuacje i to juz od tygodnia. Nie poszlam so weterynarza bo zimno :/  To mam isc do weterynarza czy nie??? HELP !! naprawde nie wiem co robic :( prosze odpiszcie jak najszybciej !!

Ana

  • Gość
złamany pazurek ... lub zwichnięty
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 08, 2009, 21:56:35 pm »
Jejku, strasznie się boję podcinać pazurki mojej Smeni. Moglibyście mi doradzić jak to zrobić i czym żeby było jak najlepiej dla królika. Bardzo proszę.

Do.

  • Gość
złamany pazurek ... lub zwichnięty
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 08, 2009, 22:54:48 pm »
Cytat: "Patrycja121997"
Mam identyczna sytuacje i to juz od tygodnia. Nie poszlam so weterynarza bo zimno :/ To mam isc do weterynarza czy nie??? HELP !! naprawde nie wiem co robic :( prosze odpiszcie jak najszybciej !!

Ja radzę, żeby iść. Ja bym poszła.
Cytat: "Ana"
Jejku, strasznie się boję podcinać pazurki mojej Smeni. Moglibyście mi doradzić jak to zrobić i czym żeby było jak najlepiej dla królika. Bardzo proszę.

Ja też się boję obcinać pazurki moim królisiom. Poza tym sama nie dałabym rady ich trzymać i obcinać pazurki, a chętnych do pomocy brak :zdenerwowany :P   Jeżdżę z nimi do wetki. Jest szybko, profesjonalnie i bez strachu, że im poobcinam za krótko.

Patrycja121997

  • Gość
złamany pazurek ... lub zwichnięty
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 09, 2009, 13:09:01 pm »
Dziex za rade :icon_3m_sie