Osobiście uważam, że sklepy zoologiczne to w większości prawdziwy raj dla królików.
W niedzielę byłam na giełdzie zwierząt, w Łodzi (na Teresy). Tam króliczki dopiero mają piekło. Część siedzi bez wody i jedzenia w starych, zardzewiałych klatkach. Zazwyczaj w jednej klatce jest ok. 10 - 15, a zdaża się, że 20. Standardowo wiek królika to 4 - 6 tyg. Sprzedają tam również dorosłe, kilkumiesieczne świnki morskie na karmę
Można się popłakać od patrzenia na oseski myszek, leżące często w zimnie na ręczniku papierowym... Często bywa, że szczeniaki i kocięta są upchane w króliczych klatkach.
Jedynym moim celem chodzenia na te giełdy są akcesoria, bo ceny są identyczne jak na allegro, a nie trzeba doliczać kosztów przesyłki.
Ostatnio będąc w łódzkim Kakadu byłam pozytywnie zaskoczona, bo owszem, króliki wielkie nie były, ale miały czysto, karmę, wodę. W jednym akwarium (tam są takie szklane witryny) są max. 2 króliki. Szynszylki i koszatniczki miały nawet plac zabaw, drewniane podesty zawieszone na łańcuszakach.